Most jest już bezpieczny– Polegał na wymianie części pomostów, konserwacji podkładów, regulacji naprężeń. Naprawiliśmy wszystko to, co znalazło się w ekspertyzie. Dziś kładka jest już bezpieczna – zapewnia Ireneusz Szarzec, burmistrz Ustronia. Przed wejściem na most wiszący powieszono tablicę z informacjami o warunkach korzystania z niego. Czytamy na niej, że przy przejściu należy zachować ostrożność, rowery należy prowadzić, dzieci do lat 12 muszą znajdować się pod opieką dorosłych, obowiązuje zakaz wjazdu pojazdów mechanicznych. Pod zarządzeniami podpisał się „zarządca obiektu”. Jeżeli jednak ktoś zapragnie się z nim skontaktować, nie będzie miał takiej możliwości. Informacja ogranicza się bowiem tylko do stwierdzenia „zarządca obiektu”. Kto zatem nim jest? – To ciekawe pytanie. Porozumieliśmy się z władzami Wisły, że to my będziemy pełnić tę funkcję. Wisła nas wspomaga – odpowiada burmistrz. Czy władze Wisły będą partycypować w kosztach? – Jesteśmy w trakcie uzgadniania – dodaje Ireneusz Szarzec. Andrzej Molin, burmistrz Wisły, potwierdza: – Jest porozumienie w sprawie kładki. Teraz jeszcze muszę tylko przekonać radnych, żeby zagłosowali za przyznaniem gminie Ustroń pomocy finansowej. Można, i na pewno warto, szybko się dogadać z sąsiadami. To będzie procentować na przyszłość. Nie wszyscy wiedzą, że most został otwarty. Osoby, które korzystają z najkrótszej drogi rowerowej między Ustroniem i Wisłą, są zadowolone. – Bardzo często poruszam się między tymi miejscowościami. Dzięki otwarciu kładki jest nie tylko bliżej, ale przede wszystkim bezpieczniej. Kiedy most był zamknięty, trzeba było jechać aż przez Polanę – powiedział Michał Zagorski z Wisły. Naprawa pochłonęła około 50 tys. zł.
|
reklama
|
Czyli jak się chce to można!
nie utonie
takie historie są nie do pomyślenia. Burmistrza nie puszcza Konstytucja, Ustawa i jego własny honor.
Dodaj komentarz