Mieszkańcy powiatu cieszyńskiego zatrzymani. Za 14 tys. dolarów pomagali Irakijczykom nielegalnie wjechać do Polski

Straż Graniczna zatrzymała łącznie sześć osób (trzech mężczyzn i trzy kobiety). Wśród nich jest posiadający obywatelstwo polskie 49-letni Irakijczyk. Wszyscy są mieszkańcami powiatu bielskiego oraz cieszyńskiego.

- Członkowie grupy, jako osoby fizyczne lub właściciele firm, składając w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim (oddział zamiejscowy w Bielsku Białej) poświadczające nieprawdę wnioski, wyłudzali od urzędników zaproszenia do przyjazdu do Polski dla obywateli Iraku. We wnioskach Polacy wprowadzali w błąd urzędników co do celu zaproszenia cudzoziemców oraz możliwości i zamiaru pokrycia kosztów związanych m.in. z ich długoterminowym pobytem. Jako cel pobytu podawali odwiedziny, nawiązanie kontaktów handlowych, a także leczenie w Polsce, do czego wykorzystywali zaświadczenia z polskich placówek medycznych o możliwym leczeniu cudzoziemców. Wyłudzone od urzędników zarejestrowane zaproszenia wraz z innymi dokumentami uwiarygodniającymi cel przyjazdu, trafiały za pośrednictwem kierującego grupą Polaka narodowości irackiej do zainteresowanych obywateli Iraku, którzy wykorzystywali je następnie do wyłudzania wiz pobytowych od urzędników polskich placówek dyplomatycznych - opisuje sposób działania grupy ppłk SG Cezary Zaborski, rzecznik prasowy Komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu.

Członkowie grupy pomagali Irakijczykom po przyjeździe do Polski przedostać się następnie do Szwecji, Niemiec, Danii, Norwegii, Finlandii, Holandii i Austrii, które były dla nich krajami docelowymi.

W zamian żądali od 10 do 14 tys. dolarów. Zainteresowani cudzoziemcy byli wyszukiwani bezpośrednio w Iraku oraz w Turcji.

W okresie działalności grupy od 2007 do 2011 roku do wojewody śląskiego wpłynęło od członków grupy około 150 poświadczających nieprawdę wniosków o zarejestrowanie zaproszeń dla obywateli Iraku. Wizy Schengen udało się wyłudzić 57 obywatelom Iraku.

Członkom grupy grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dowodzący nią Irakijczyk został już tymczasowo aresztowany i może trafić do więzienia na 10 lat.

- W sprawie prowadzone są dalsze czynności. Niewykluczone są następne zatrzymania i przedstawienie zarzutów kolejnym osobom - dodaje Zaborski.