, czwartek 2 maja 2024
Luteranie poszczą w internecie
W kraju żyje około 80 tys. luteran, z czego blisko połowa na Śląsku Cieszyńskim. Na zdjęciu 300-letni kościół Jezusowy w Cieszynie. fot. Edyta Rasmus 



Dodaj do Facebook

Luteranie poszczą w internecie

KAI/Gazeta.pl
„7 tygodni bez” - to nazwa organizowanej przez polskich luteran akcji, której celem jest zachęta do przeżywania okresu Wielkiego Postu także za pośrednictwem internetu. W akcji na całym świecie uczestniczą ponad 2 mln ludzi.
W 1983 roku grupa zachodnich dziennikarzy i teologów, postanowiła, że przez 7 tygodni będzie pościć - od Środy Popielcowej do Wielkiej Soboty przed Wielkanocą. Tak zrodził się pomysł akcji „7 tygodni bez” . Od tamtej pory dołączyło już do niej ponad 2 mln ludzi.

Celem akcji - jak informuje jej organizator, Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP z siedzibą w Dzięgielowie - jest świadome przeżywanie czasu pasyjnego. To czas, w którym można zwolnić tempo, odsunąć się od spraw nieistotnych i zastanowić nad życiem, jego wartościami i sensem cierpienia, które jest nieodłączną częścią ludzkiego życia, ale przede wszystkim nad znaczeniem ofiary Chrystusa na krzyżu poniesionej za każdego człowieka, niezależnie od tego kim jest.

Ci, którzy chcą wziąć udział mogą na stronie internetowej www.7bez.pl wpisać swoje pasyjne postanowienie, podpisując się imieniem i nazwiskiem lub tzw. nickiem - sieciowym pseudonimem. Podczas tych 7 tygodni zostanie wysłanych do każdej osoby, która podała swój adres mailowy, siedem listów elektronicznych. W zakładce „co myślisz” jest miejsce, w którym można podzielić się swoim zdaniem na temat tej akcji, własnym doświadczeniem, przebiegiem „7bez”.

Organizatorzy akcji informują, że post to nie tylko dobrowolne powstrzymanie się od jedzenia pewnych pokarmów (np. mięsa), przez określony czas. Ale to także rezygnacja z przyzwyczajeń, jak również otwarcie się na nowe doświadczenia, wkroczenie w nowy etap życia.

„Możesz razem ze swoimi znajomymi, którzy podjęli też jakieś postanowienie, spotykać się raz w tygodniu na krótki czas, wykorzystując go na wspólną modlitwę, rozmowę o tym, jak sobie radzicie i wzajemne wsparcie” - podpowiadają. „7 tygodni bez” ma skłaniać do przeanalizowania własnych przyzwyczajeń, zrezygnowania z ulubionych „grzeszków”, a także wyjaśnienia sobie, co tak naprawdę decyduje o jakości życia. To także czas solidaryzowania się z innym poprzez rezygnację z czegoś.

Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP z siedzibą w Dzięgielowie prowadzi działalność na terenie całej Polski w ramach Kościoła i społeczności lokalnych. Zajmuje się szkoleniem, kształceniem i promowaniem wolontariatu, organizowanie spotkań i akcji ewangelizacyjnych, wspieraniem pracy diakonijnej i charytatywnej. CME prowadzi także działalność wydawniczą i medialną.

Kościół Ewangelicko-Augsburski (luterański) w Polsce istnieje nieprzerwanie od XVI wieku. Obecnie w kraju żyje około 80 tys. luteran, z czego blisko połowa na Śląsku Cieszyńskim. Jest to najliczniejsze spośród obecnych w Polsce wyznań protestanckich. Na świecie jest około 64 mln luteran.
Komentarze: (18)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Wszystkie posty są absurdalne, wymyślone przez masochistów. O postach milczy biblia. Co da post na pokaz, jeśli dana osoba dalej oszukuje, kłamie, itp. ?

Nie zgodzę się z Absurdem, że posty są absurdalne i to wymyślone przez masochistów. W Bibli jest wiele przykładów postów (sam Pan Jezus pościł na pustyni przez 40 dni), tam też potępione są posty na pokaz. Wystarczy tylko przeczytac Nowy Testament, aby wiedziec coś o tym. A ja uważam, że post jest rzeczą dobrą, jeżeli jest czyniony z potrzeby serca, z wewnętrznego przezywania wiary w Jezusa Chrystusa. I nic do tego innym, np. Absurdom........

==>Absurd. Przykro, ale jesteś dyletantem w tej materii... Pismo Święte, oczywiście, pisze o postach. Niezależnie, lekarze i specjaliści od żywienia, potwierdzają konieczność oczyszczania organizmu z różnego typu toksyn poprzez stosowanie postu!!!
Post ma jeszcze jedno ogromne znaczenie poza religijne: pomaga w ćwiczeniu postanowień, czyli wyrabia „silną wolę”!
Pomysł Braci Lateran bardzo mi się podoba. Mamy duże szczęście, że na Ziemi Cieszyńskiej żyją i Luteranie i Katolicy i Ci, którzy mają inny światopogląd. Jest u nas miejsce dla wszystkich, byle uczciwych.

Mój ślubny choć do bardzo wierzących nie należy postanowił ten czas postny potraktować serio , zwolnił tempo (przestał pracować), odsunął się od spraw nieistotnych (czyli ode mnie) i aby zastanawiać się nad sensem cierpienia na 7 tygodni wyniósł się spać do garażu. Mam obiecane trochę przyjemności ale tylko raz w tygodniu i na krótki czas. Ale obiecanki...Dobrze, że mam sąsiada trochę mniej zasadniczego z którym razem solidaryzujemy się, analizujemy przyzwyczajenia , wspieramy i wspólnie zastanawiamy się jak rezygnować z ulubionych "grzeszków". Byle do Świąt...

POST to średniowiecze

Nie Antosiu: POST to Power On Self Test. Robi to wiele urządzeń elektronicznych po włączeniu...
A post bardzo szanuję (choć rzadko praktykuję, niestety...)

jak to mozliwe w XXI wieku!
Agata wierząca

Jasne, że absurd. Podobno Bóg "wymaga" aby poszczący nie okazywali tego nadto. Jeśli jesteś "kryształowy" to raczej będzie to widoczne, w Twoich czynach, zachowaniu, słowach. Jak się chcesz "pokazać" jużeś zgrzeszył. Działanie "na pokaz" jest ostatnio jednak bardzo trendy. Widać, że niskie poziomy dotyczą najszczytniejszych spraw. Źle to wróży! Jak mawiała Starka: Swiat sie kończy.

A jo ludeczkowie tesz poszczym bo zech kansikej proteze zapodziala a jesli chodzi o ty zeczy no wiecie to bez tej protezy stary sie dziwac na mnie nimoze.

To jakaś bzdura przeca wtedy nie było interneta

Z całym szacunkiem, ale przyrównywanie się w poszczeniu do Boga to pycha. Co innego dieta zdrowotna, a co innego nibyreligijna akcja postowa.
Niby, bo nigdzie w biblii nie zabrania się np. jeść mięso w piątek. Na Zaolziu katolicy mogą wcinać mięso w piątek z aprobatą księży, a po drugiej stronie Olzy im się mówi o grzechu. Teraz ta medialna akcja postna ewangelików. Zamiast promować umiar w jedzeniu i piciu, wymyśla się zakazy

myślałam że lutry są mądrzejsi że nie będą naśladować innych w tak nie mądrych sprawach trochę pokory luteranie

A po 7 tygodniach znowu będzie można grzeszyć z czystym sumieniem - niezłe. Tak samo jak wyprawy do Czeskiego Cieszyna w piątki na rzizek, bo w Czechach nie ma postu

Jeżeli post, jego przestrzeganie sprawia dobre samopoczucie jestem za ! Istotnie pomaga ćwiczyć charakter. Ja już go ćwiczę od 1989 roku po przejęciu władzy przez SOLIDARUCHÓW i nic nie wskazuje na to aby post dla mnie się skończył . Szkoda , że nasi z bożej łaski parlamentarzyści widzą tylko swój interes i swoich bliskich PSL-Pawlak.Jest to tak niemoralne , że nie mieści się to w założeniach żadnego wyznania .A tu ponoć 90 procent polaków jest wierzących. TO JEST DOPIERO OBŁUDA POLAKÓW !!! Więc lepiej pościć jakiś czs a nie opowiadać banialuk - TYCZY TO WSZELKIEJ MAŚCI POLITYKÓW - A SZCZEGÓLNIE TYCH Z KORZENIA SOLIDARUCHÓW !!!!!!!!

Oh aż mi was żąl... po 1 jesli nie ma się o czyms pojęcia nie wypowiada się na dany temat! zapamiętajcie sobie tą zasadę! może by tak najpierw zajrzeć na tą strone niż bluźnić tutaj co? żałosne... jestem zapewne o dobre kilkanaście lat conajmniej młodszy a czuję sie jakbym czytał posty jakiś dzieciaków... ta społeczność internetowa jest żałosna...
Polacam nauczenie się porządnego interpretowania słow. ten oto wycinek:
"Organizatorzy akcji informują, że post to nie tylko dobrowolne powstrzymanie się od jedzenia pewnych pokarmów (np. mięsa), przez określony czas. Ale to także rezygnacja z przyzwyczajeń, jak również otwarcie się na nowe doświadczenia, wkroczenie w nowy etap życia."

Oznacza że TEN "post" nie polega na nie jedzeniu mięsa czy innych pierdół, a polega na ODSTAWIENIU pewnych rzeczy które niepotrzebnie zabierają nam czas czy które można by ograniczyć, by znalazło sie miejsce na COŚ NOWEGO,czyli przymyślenia i relacje z Bogiem. Do tego ćwiczy się a raczej sprawdza silną wolą czy wstrzemięźliwość. Jaka róznica w waszej interpretacji?
po 1 nikt nikomu nic nie karze, jakiegoś jedzenia, ani że ma odstawić dane rzeczy na bok jak to jest w innych postach, gdzie m.in. zakazuje się jeść mięsa
po 2 to nie chodzi tu zakazywanie tylko postanowienie, ograniczyć można coś aby było miejsce na coś innego.
po 3 co jest niby na pokaz? pokażcie mi człowieka który okazuje pychę tym że czegoś sobie odmówił czy "pości"? z czystym sumieniem nazwę go głupcem.

Zastanówcie sie najpierw CO TO JEST CZAS PASYJNY poprzedzający wielkanoc. to czas przemyśleń, wyrzeczeń, skupieniu sie na tym co się wydarzyło na golgocie... czas, określeny często blędnie jako "post" nie jest tylko wyrzeczeniem. Na tym polega ta akcja, odmawianie sobie czegoś w imię rzeczy zbliżających do Boga, pozwalających sobie przemysleć wazne wartości, to co sie stało na krzyżu i jakie to miało dla nas znaczenie.
Nie dziwię się że ten kraj upada skoro wszyscy się tak wymądrzają nie mając o tym pojęcia. I wiecie co? to właśnie te teksty które tu piszecie są PYSZNE! przemądrzacie się niewiedzą i błędem a zwykłych kilku zdań czy sensu zrozumieć nie potraficie! wstyd! a ta akcja jest dobro wolna, jesli wam sie nie podoba-nawet na nią nie zwracajcie uwagi. lecz jesli nie znacie-nie komentujcie! Pozdrawiam 15-letni Tomek....

braaaaaaaaaawo TOMEK, popieram Cię!!!!!

Dlaczego po kluskach i makaronie można przeżywać wielkie religijne uniesienia, a np. po schabowym już nie?Nie chcę nikogo urazić, a pytam wyłącznie dlatego, bom niezbyt biegły w zawiłościach teologicznych.

po pierwsze - każdy ma prawo komentować na tym polega wolność słowa. Jak to robi - to już inna sprawa, może niektórzy nie rozumieją, może inaczej odczuwają. Wiara w Boga do delikatna sprawa i prosta i skomplikowana. Widzisz, mówisz o rozumieniu pewnych spraw i masz rację ale czy Twoje słowa: "...Oznacza że TEN "post" nie polega na nie jedzeniu mięsa czy innych pierdół,..." nie gryzą się z pozostałą częścią Twojego postu? Pozostawiam Tobie do oceny. Nawet gdybyś był ateistą chociaż czytając Twój post mam mimo wszystko odmienne zdanie. pozdrawiam

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama