, środa 1 maja 2024
Kubalonka: Plan drogowców się posypał
Tak wyglądała droga na Kubalonkę po ostatnich opadach śniegu. fot. WZD 



Dodaj do Facebook

Kubalonka: Plan drogowców się posypał

MARCIN HETNAŁ/Gazeta.pl
Nagłe przyjście zimy w połowie października wywołało już w Beskidach sporo zamieszania. Ale jego skutki mogą być jeszcze gorsze, bo może zabraknąć czasu na skończenie remontu drogi przez Kubalonkę.
Remont rozpoczął się późną wiosną. Drogę właściwie wykonano od nowa, wkopując się gdzieniegdzie na głębokość ponad metra i wymieniając wszystkie warstwy. Drogowcy mówili nawet, że po takim remoncie droga wytrzyma nawet sto lat. Póki co do zrobienia zostało niewiele: część odwodnienia, położenie ostatniej, tzw. ścieralnej warstwy asfaltu, oznakowanie drogi i zamontowane barierek ochronnych. Czy na te prace trzeba będzie poczekać do wiosny? — Do września wszystko szło zgodnie z planem, ale nagły atak zimy pokrzyżował nam plany. Jest opóźnienie i realna groźba, że droga nie będzie gotowa przed zimą. A zimą nie ma mowy o pracach w tym terenie — przyznaje Ryszard Pacer, rzecznik Wojewódzkiego Zarządu Dróg w Katowicach.

W tej chwili mieszkańcy Trójwsi korzystają z objazdów - jeden wiedzie wąską leśna drogą przez Wisłę-Czarne, drugi przez Żywiecczyznę. — Objazd jest męczący i często już nie do zniesienia. Wciąż trzeba czekać na światłach, a najgorsze jest to, że nawet planując zapas czasu, można nie zdążyć na pociąg czy autobus w Wiśle. Kiedy spadł pierwszy śnieg wszystko było sparaliżowane i wielu ludzi po prostu szło piechotą. Ale jak na dobre przyjdzie zima i mrozy? — pyta Natalia Konarzewska z Istebnej, która studiuje w Warszawie i często dojeżdża do domu.

— Nie wyobrażam sobie tego — mówi krótko Jan Kukuczka, który prowadzi na przejściu granicznym w Jaworzynce Dom Trzech Narodów. — Brak dojazdu do Wisły będzie strasznym utrudnieniem. To skazanie tysięcy mieszkańców i turystów na ogromne niedogodności. A dla właścicieli wyciągów narciarskich może skończyć się ruiną. Skoro remont się rozpoczął, muszą go skończyć na czas. Płacimy podatki, w tym podatek drogowy. Niech urzędnicy i drogowcy wywiążą się ze swoich obowiązków — dodaje Kukuczka.

— Aby położyć tę ostatnią czterocentymetrową warstwę asfaltu, potrzeba 3-4 dni słonecznej pogody. Musi być sucho i ciepło, powyżej 10 stopni Celsjusza. W tej chwili na Kubalonce wciąż leży 30 cm śniegu, który topnieje i przeszkadza drogowcom. Jesteśmy uzależnieni od pogody — nie kryje Pacer. I zapewnia, że to co da się zrobić, zrobione zostanie. — Na razie wykonawcy prac montują m.in. barierki i znaki drogowe — dodaje rzecznik.
Komentarze: (22)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Panowie robiący tę drogę dopiero jak spadł śnieg zauważyli, że są w górach i pogoda tu jest dość kapryśna, gdyby wzięli na to od razu poprawkę, a nie zakładali, że zima to się pojawi wraz z oderwaniem stosownej kartki w kalendarzu, dziś tysiące ludzi z Trójwsi nie miałoby bolączki, jak funkcjonować bez ważnej drogi

paxik a Ty wiedziałes kiedy spadnie śnieg i nikomu nie powiedziałeś?

podatek drogowy idzie do kasy gminy, a droga jest wojewódzka, akcyza z paliwa idzie do budżetu państwa, a nie na drogi

panie Kukuczka, a jeżeli tej zimy będzie mało śniegu lub nie będzie wcale to kogo Pan obwini za ruine właścicieli wyciągów

Ale winni są urzedniki, bo ślimaczyli się z przetargiem, wiadomo że droga górska więc zaraz na wiosnę trzeba było się za robotę zabrac, a nie dopiero w maju..... A przetagi się ciągnęły, ciągnęły .......

nikt im nie podskoczy, państwo w państwie, robią jak uważają, słowo u nich powiedziane czy napisane jest jak wczorajszy wiatr czy śnieg...?
Ale skoro sa terminy, umowy- to chyba jednak coć tych gości obowiązuje...?

Nie histeryzujcie. Pan Kukuczka krzyczał publicznie, że przejazd przez Czarne będzie trwał 4 godziny. I co? Odszczekał to? Nie! Przecież czeka się najwyżej 20 minut. Chcemy nowej drogi, to trzeba się pomęczyć...

Wszyscy zapomnieli że jest jeszcze stara droga na kubalonkę jest w dobrym stanie i można nią przejechać

Jaka zima? To tylko małe zawirowanie będące efektem globalnego ocieplenia. Zresztą kto zapomniał to nowe podatki mu ten kataklizm będą codziennie przypominały.

Trzeba miec wizje i odwage. Tam powinien byc tunel i smiejcie sie jak chcecie, trzeba mierzyc sily na zamiary!!!
To samo dotyczy polaczenia Brennej z Wisla lub Szczyrkiem a nie zasciankowe wizje. Jesli tego teraz nie zraalizujemy to juz nigdy... To do Was Panie Wojciny i Burmistrzu.

Same experty widze...zgadzam sie "boczniakiem" roboty sie zaczely miesiac pozniej bo pieprzyli sie z przetargami wiosna, jeden snieg spadl i "zameczek" stał kompletnie, stara droga...kompletnie nie wykorzystana, a mandaty tam sie fajnie placi jak sie ma pecha...o to Polska wlasnie...

nie wiedziałam, ale pamiętam jak 30 września kilka lat temu spadł pierwszy śnieg, 2 października było po nim już wspomnienie, nie była to ilość 5 cm...
każdy kto mieszka w górach, wie, że zima potrafi zawitać niespodziewanie, jesienią i należało mieć to pod uwagę, a nie liczyć, że do listopada będzie słonecznie, ciepło i przyjemnie

No to miałam szczęście jechałam starą drogą ale mandatu nie zapłaciłam

jeżeli da sie jechać starą drogą, to po co te mandaty...?

paxik podaj ze swojego kalendarza kiedy spadnie śnieg bo planuję urlop

paxik ma rację!zapomnieli, że są w górach; niestety jeżdżę tą drogą codziennie do pracy i miałam okazję widzieć jak się pracuje; dlaczego nie pracowali na kilka zmian, tak jak powinno być w tak newralgicznym miejscu??? tym bardziej, że rozpoczęli remont z opóźnieniem; tu nie chodzi tylko o turystów; tu chodzi o mieszkańców, którzy nie są tylko odcięci od Wisły, ale właściwie od reszty świata; objazd objazdem,nie było najgorzej; ale nie wyobrażam sobie jazdy przez zameczek zimą; co mieliśmy już okazję przećwiczyć:(
w normalnym kraju nie doszłoby do czegoś takiego; najpierw pozwolili totalnie zniszczyć drogę, jeździć przez długi czas po "drodze", która stanowiła zagrożenie dla podróżujących, a teraz to... smutne

niezadowolona jakim cudem jeździłaś po placu budowy, żeby widzieć kiedy pracują, mogłaś widzieć tylko prace na skrzyżowaniu na Kubalonce a pozostałe 2,5km?, dowiedz się ile pieniędzy jest na drogi i porównaj sobie z potrzebami to będziesz miała odpowiedź dlaczego drogi w Polsce są w takim stanie, za każdym razem kiedy brakuje pieniędzy samorządy zabierają je z dróg, dane dotyczące budżetów znajdziesz łatwo na stonach BIP

zgadza się, co nie?...

przespane lato a teraz problem bo temperatury spadłyi czekamy na babie lato. Każdy wie że na tej wysokości zima zaczyna sie dwa miesiące przed kalendarzową. Dziwi mnie fakt że o tej porze roku zaczynajom remontować w Ustroniu.

ZDW w Katowicach źle zaplanował inwestycję. I co z tego? czy ktoś za to odpowie materialnie lub moralnie? założymy się że nikt?

znawcy tematu czy wiecie, że remont drogi w Ustroniu jest za pieniądze, które były na budowę ekranów przy drodze? , część mieszkańców protestowała i unieważniono przetarg na budowę, źle zaplanowane czy dobrze wykorzystane pieniądze dla Ustronia?

zablokowano budowę ekranów dźwiękochłonnych, czy ktoś za to odpowie materialnie lub moralnie? założymy się że nikt?

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama