Krystyny chcą do CieszynaW tym roku na zjeździe Krystyn w Toruniu bawiło się 700 pań. Czy to prawda, że kolejny zjazd odbędzie się w Cieszynie? — Pomysł jest na razie w fazie projektu, ale bardzo chcemy, żeby tak się stało. Trwają rozmowy, burmistrz przychylił się do naszego pomysłu i możemy powiedzieć, że być może tak się stanie. Dlaczego akurat Cieszyn? — Mam do tego miasta sentyment. Prawie każde wakacje spędzałam w Wiśle, czy Ustroniu, które są nieopodal Cieszyna. Nadolziański gród to piękne miasto, które warto zobaczyć i chciałabym je innym Krystynom pokazać. Poza tym Cieszyn to miasto przygraniczne, a w marcu 2009 roku Czechy będą państwem przewodniczącym w Unii Europejskiej. Wiemy też, że w Czechach również spotykają się Krystyny i nawiązałyśmy z nimi kontakt. Krystyny spotykają się od 12 lat. Jak wyglądają zjazdy? — Zwiedzamy miasto, spędzamy ze sobą czas. Co najważniejsze, na zjazdach Krystyn spotykają się panie z całej Polski, niezależnie od statusu majątkowego, wieku czy uprawianego zawodu. Różni nas wiele, ale łączy jedno imię. Rozmawiała: DOROTA KOCHMAN
|
reklama
|
Birgermajster do tego nie dopuści, żadnej darmowej reklamy miasta, Cieszyn tylko dla Wspólnoty i Birgermajstra, obcy uciekajcie !
tylko dla krystyn stela
Cóż za głęboki, przemyślany wywiad!
Próbowałem pytać wszędzie Tyle to Ich tu nie będzie
a naród mają w dolnej półce...
Pani Senator, proszę też o licytację "Krzeseł dla Nauki" zrobić w Cieszynie. Może tak na 1200 lecie w 2010? Ostatnio Zabrze pokazało się całkiem dobrze. No i zjazd do kopalni Guido. W Cieszynie można by zrobić fajną plenerową imprezę na Wzgórzu zamkowym, np zaproponować Cieszyńskiemu Studio Teatralnemu improwizację książki "12 krzeseł". No na przykład.
Co tam Krystyny i w w dodatku Krystyny z dużym "przebiegiem". Trzeba robić ciekawsze imprezy promujące miasto. "Syn premiera Michał Tusk powiedział sakramentalne "tak" w gdańskim kościele franciszkanów. Wybranką jego serca jest 25-letnia studentka. Pan młody do ślubu przyjechał rządową limuzyną. Chronili go oficerowie BOR i policjanci." Wszystko oczywiście pod tytułem tanie państwo.
Za dużo czytasz pomponika. Weź się za myślenie i nie czepiaj się, bo rodzine premiera przysluguje ochrona. Więc weź karabin w wypier... na kaukaz wspierać Gruzję razem z małym wodzem.
"na zjazdach Krystyn spotykają się panie z całej Polski, niezależnie od statusu majątkowego, wieku czy uprawianego zawodu" nie popieram tego pomysłu, takie akcje tworzą pozorne więzi pomiędzy ludźmi, których dzielą różnice klasowe. Jakaś milionerka, jaśnie pani Krystyna będzie się uśmiechać do Krystyny z rodziny robotniczej i podawać jej rękę w imię wydumanej jedności imion, a następnego dnia każe jej pracować 14 godzin za głodową stawkę podczas gdy sama będzie się pławic w luksusach nic nie robiąc pożytecznego. Zamiast organizować takie zjazdy proponowałbym pani senator odremontować kilka szpitali albo zając się problemem własności środków produkcji. W przeciwnym razie ludzie sami będą się tym musieli w końcu zająć
No lexxx tym razem brzmi to niegłupio, a nawet sensownie.
Lexxx, nie przesadzaj, babki chcą się zabawić bez chłopów
no dobrze, tym razem przymkniemy oko
Czy przy Basi, czy przy Krysi - ciągle wisi
tzw. zjazdy Krystyn są hucpą polityczną szytą grubymi nićmi, organizuje je senator z PO;
celem zjazdów jest demontaż rodziny, kobiece zabawy są przeciwko mężczyznom
mieczykk, lepsze kobitki z kobitkami niż Jaruś z kotem
Dodaj komentarz