, niedziela 12 maja 2024
Katolicy i protestanci czekają na ekumeniczne małżeństwa
Iwona i Wiesław Puciłowscy są świeżo po ślubie. Ona ewangeliczka z Wisły, on katolik z Białegostoku. — Wszystkie formalności związane z dyspensą załatwiliśmy w mojej parafii — mówi pan Wiesław. fot. ARC 



Dodaj do Facebook

Katolicy i protestanci czekają na ekumeniczne małżeństwa

KRZYSZTOF KACZOROWSKI
Prawie gotowy jest dokument o małżeństwach mieszanych, nad którym pracuje Komisja ds. Dialogu Polskiej Rady Ekumenicznej i Konferencji Episkopatu Polski. Ma on zakończyć spory w kwestii chrztu dzieci i ich wychowania w małżeństwach, w których rodzice są różnych wyznań. Na wielowyznaniowym Śląsku Cieszyńskim to temat szczególnie palący.
Temat poruszyła ostatnio „Gazeta Wyborcza". Małżeństwo jest dla Kościoła katolickiego (w przeciwieństwie do innych wyznań) sakramentem, dlatego gdy katolik chce zawrzeć małżeństwo z osobą innego wyznania, musi uzyskać dyspensę biskupa. Podpisuje oświadczenie, że odsunie od siebie „niebezpieczeństwo utraty wiary". Składa też przyrzeczenie ochrzczenia i dołożenia „wszelkich starań", by wychować dziecko w wierze katolickiej. Z kolei współmałżonek spoza Kościoła katolickiego oświadcza, że o tym wie.

Ta decyzja to kompromis
— Dokument, który ma powstać ma m.in. na celu uwolnienie sumienia takiej pary, aby mogła decyzje o wychowaniu dziecka podjąć przy wzajemnym poszanowaniu wartości drugiej osoby. W małżeństwach mieszanych decyzja ta zawsze jest kompromisem — mówi Gazeciecodziennej.pl pastor Waldemar Szajthauer, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Wiśle.

Położona u stóp Baraniej Góry Wisła to prawdziwa mieszanka wyznaniowa. Oficjalnie mówi się, że w mieście jest 12 wyznań religijnych. Nieoficjalnie jest ich ponad 20. Ludzie różnych religii od lat żyją tu ze sobą w zgodzie. W Wiśle mieszka 12 tys. ludzi. Dominują luteranie, których jest około 50 procent. Kurort ten jest jednym z największych ośrodków luterańskich w Polsce i jedynym miastem, w którym ludność tego wyznania stanowi większość. Katolicy stanowią około 30-proc. grupę. Reszta to Świadkowie Jehowy, baptyści, Zielonoświątkowcy, Adwentyści Dnia Siódmego oraz inne, mniejsze, tzw. wolne kościoły.

— Takie porozumienie jest nam dzisiaj bardzo potrzebne. Często modlę się o nie, ale kiedy ono nastąpi? Ekumenizm nie polega tylko na tolerancji. To za mało. Potrzeba przede wszystkim wzbogacania się prawdą. Musimy się wzajemnie poznawać w duchu miłości i szacunku do drugiej strony. Każda zgoda buduje, mam nadzieję, że Bóg obdarzy nas kiedyś tą łaską — tłumaczy ks. Sławomir Szweter z Katolickiej Kaplicy Domu Formacyjnego Ruchu Światło-Życie w Wiśle-Jaworniku.

Kościół ewangelicko-augsburski nie wymaga żadnych oświadczeń pisemnych o wyznawanej wierze. Para młoda jest natomiast pouczana o ekumenicznym poszanowaniu drugiej osoby. Duchowni kościołów niekatolickich podkreślają, że żadna ze stron małżeństwa mieszanego nie może być dyskryminowana.

Komisja chce dowartościować małżeństwa mieszane także przez zapis, że są one szansą na rozwój ekumenizmu w Polsce, chociaż niewskazane jest używanie terminu „małżeństwa ekumeniczne”, gdyż obecne regulacje nie pozwalają na taką terminologię. Kościoły protestanckie postulują formułę o wychowaniu dzieci w „duchu chrześcijańskim". — To dobre rozwiązanie, które na równi stawia wszystkie wyznania chrześcijańskie, co jest podstawą ekumenizmu — dodaje proboszcz Szajthauer.

Czy kościoły się dogadają?
Taka formuła obowiązuje m.in. w Kościele katolickim we Francji. Państwo Iwona i Wiesław Puciłowscy są świeżo po ślubie. Od kilku lat mieszkają we Francji. Ona ewangeliczka z Wisły, on katolik z Białegostoku. Dwa tygodnie temu wzięli ślub w kościele ewangelickim Apostołów Piotra i Pawła w Wiśle. W uroczystości uczestniczył również kapłan katolicki, który wygłosił kazanie i pobłogosławił zebranych.

— Wszystkie formalności związane z dyspensą załatwiliśmy w mojej parafii pod Paryżem. Jednym z czterech punktów, który ślubowaliśmy w toku nauk przedmałżeńskich (są konieczne, aby uzyskać dyspensę) było przyrzeczenie o wychowaniu dzieci w duchu „chrześcijańskim”. Jeżeli pojawi się potomek, uzgodniliśmy z małżonką, że zostanie ochrzczony w jej obrządku. Bardzo chciałem, aby na naszym ślubie był akcent katolicki, który byłby wyrazem szacunku dla wiary mojej i mojej rodziny – stąd obecność księdza katolickiego — opowiada pan Wiesław.

To, co zaproponuje Komisja, muszą jednak zaakceptować władze wszystkich kościołów. Może to potrwać nawet rok. — Bardzo bym osobiście pragnęła, aby kościoły doszły do porozumienia w tej sprawie oraz uregulowały kwestię wspólnego przyjmowania hostii przez małżeństwa takie jak nasze — dodaje pani Iwona.
Komentarze: (23)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

"Mówi się, że w mieście jest 12 wyznań religijnych." Mówi się też, że Wisła ma też najwięcej wyznawców Marsa i Engelsa w całej Ziemi Cieszyńskiej (wyniki wyborów 2005 - I miejsce postkomunistów).

Robert jak nie rozumiesz o co chodzi to Ci powiem- Wisła głosuje za tolerancją a nie za ugrupowaniami
politycznymi.

Robert ,kim są wyznawcy Marsa ?

wyznawcami Marsa są osoby będące w stałym konflikcie z wyznawcami Jowisza :P a poza tym wiadomo że chodziło o Marksa :P

Tolerancją dla kiszczaków, jaruzelskich i piotrowskich oraz TW(tajnych współpracowników). Teed to każde małe dziecko to wie.

Ekumenizm z winy koscioła katolickiego nie istnieje.

Krzysiu Kaczorowski, pewnie rodzina z naszym Prezydentem, miał pewnie okazję być na ślubie Młodej Pary! Moje serdeczne gratulacja dla Państwa Młodych!
Jeżeli obie strony, kochające się, wierzą w Boga i Jego Syna, Pana Jezusa, to mało prawdopodobne, by były problemy! Mam tu na myśli ludzi, dla których Pismo Święte jest wykładnią na wszystkie życiowe problemy i tematy...
Jeżeli reprezentują tzw."nominalne chrześcijaństwo" to problemy będą... ale jest wyjście ...

A Na kogo my mieli głosować na tych borokow z od rydzyka?

Było wtedy w sumie 15 komitetów wyborczych.

najwyższy czas żeby kościoły przestały wymyślać problemy,szczególnie polskie kościoły. w krajach rozwiniętych takich jak np.: Niemcy czy jak ktoś wspomniał Francja ten problem rozwiązują jak mogą Ad:1 żeby pomóc młodym ludziom którzy się kochają, Ad2: żeby nie wejść w konflikt z przepisami kościoła w szczególności katolickiego. Dzisiaj jest nieco postęp, ja z żoną brałem ślub 25 lat temu jako mieszane małżeństwo i muszę powiedzieć podejście jednego i drugiego kościoła nie miało wiele wspólnego z nauką Jezusa. Czy nie zastanawiacie się czasami nad taką kwestią: czy księża czytają Biblię? Ja osobiście mam wątpliwości. Ktoś kiedyś powiedział Kościół (chodziło w tym wypadku o katolicki) ma potężne posiadłości, potężne pieniądze i potężny wpływ na giełdę. A gdzie są pieniądze tam jest władza, a gdzie jest władza tam jest korupcja....

U nas wszystko dzieli ludzi:polityka,wiara,poglądy.
Czy ewangielik i katolik wierzą w innego Boga?Według mnie Bóg jest ten sam,tylko ludzie wykorzystują sztuczne podziały do animozji.Nie wierzę w takie "prawne"regulacje,tylko większą tolerancję kleru.Kochajcie się,a kościoły kiedyś zrozumieją,że poprzez brak tolerancji religijnej będą tylko traciły wiernych(z mieszanych małżeństw),którzy przeżywają rozterki i potrzebują wsparcia,a nie potępienia.Panowie z pierwszych wypowiedzi,dorośnijcie,Jaruzowa i Kiszczakowa już nie ma,trzeba patrzeć w przyszłość,a nie przeżywać przez kolejne 50lat!Większość nastolatków nawet nie wie kim oni są!

Nadszedł wreszcie czas aby każdy z wyznawców danej wiary deklarował przynalerzność do danego kościoła i odprowadzał np. 0,5% swoich dochodów. Kler jeżeli chce więcej proszę bardzo droga do pracy otwarta ( do łopaty zawsze trzeba). Przeto będziemy wiedzieć ile kler ma pieniędzy i łatwo ich można rozliczyć ( a może kasa fiskalna)

Ludzie opamiętajcie się co wy to wymyślacie!?Ja 45 lat temu ewangelik ożeniłem się z katoliczką i przez cały czas pożycia {dosyć już długiego} nie było to problemem który z nas w jakim kościele był ochczony.Wychowaliśmy dzieci ,chowają się już wnuki i zapewniam że nigdy nie odeszliśmy od BOGA {nawet za czasów komunistycznych}.Niepotrzebnie ktoś się do tego wtrąca,niepotrzene też są tego typu artykuły panie redaktorze i daje się tylko okazję takim ludziom jak "Robert" którzy wylewją nienawiść do nas do Wiślan nazywając nas postkomunistami.Przy okazji mam prośbę do mojego proboszcza Szjthauera aby nie włączał się do tej gry i tym samym przyczyniał się do podziałów wśród Wiślan.Napewno PAN BÓG nie będzie nas rozgrzeszał do jakiego kościoła za życia chodziliśmy i czy wogóle chodziliśmy, ale ważne czy dobrze w życiu postępowaliśmy.

Cytując wypowiedź jersli: "Napewno PAN BÓG nie będzie nas rozgrzeszał do jakiego kościoła za życia chodziliśmy i czy wogóle chodziliśmy, ale ważne czy dobrze w życiu postępowaliśmy" - pragnę zauważyc, że rozgrzeszenie wg. Pisma Św. nie jest uzaleznione od "dobrych uczynków" tj. czy dobrze postępowaliśmy (nawet mówi się u nas, że jakaś częśc jest wybrukowana tymi dobrymi uczynkami), lecz z ŁASKI, którzy uwierzyli Pany Jezusowi.... To tak na marginesie.... Acha, do StElA: w Piśmie Św. pisze o 10% a nie o 0,5 % swoich dochodów przeznaczanych na kościół !!!

nie ma sprawy jak chcesz to możesz dac nawet 50% - ja mówię jak jest na zachodzie -o,5% na m-c od Twoich dochodów i na tace nic. "jersi" ma racje ja też ochszczony jestem katoli male od 38 lat nie chodzę do kościoła katolickiego w 76 wziołem sobie za żonę ewangeliczkę dzieci są za żoną i ja chodzę czasami do kościoła ewang. i tam mam znajomych i tam mi się podoba . Nikt nie wymusza forsy za wszystko są rachunki i cennik a nie ile ŁASKA ALE PONIŻEJ 500 NIEDAWAJCIE.

że podróżując przez Polskę,widzi się wspaniałe nowowybudowane kościoły,które poza paroma godzinami tygodniowo,stoją bezużytecznie puste?!
Wiara to nie do jakiej parafii przynależymy(ewangelickiej,czy katolickiej),ale czy czynimy dobro i pomagamy bliźnim.Niektórym w hierarchii kościelnej mamona zaślepia obraz,o co tak naprawdę w tej całej wierze chodzi.
Rolą kazdego kościoła powinno być wspomaganie ludzi w potrzebie,a nie potępianie za ożenek z kimś,
kto pod jakimś względem "nie pasuje".Faryzeusze za czasów Jezusa byli uczonymi w piśmie,którzy tak naprawdę stracili obraz,o co chodzi,teraz historia zaczyna się powtarzać?

w Niemczech płaciło się od dochodu i jak było miesznae małżeństwo np.: katolik i ewangelik, a jeden z nich nie pracował to suma drugiego była dzielona na dwa kościoły. Warunkiem pobierania opłat na kościół było stwierdzenie,że jesteś wierzący takiej czy innej wiary. Jak podałeś ateista to nie pobierało się opłat. I jeszcze jedno na tace też ludzie dawali i robili to chętnie, tam Kościół rozlicza się sam nawet z datków na tacy. Uczciwość na pierwszym miejscu powinna być.

w kościele katolickim, bo ksiądz ile wyrwie to dla niego. TO NAJLEPSZY ZAWÓD

co za brednie piszecie !przecież liczy się człowiek a nie wiara do której należy!

ale co zrobić z Czupryną?

znam układ w Niemczech,w Angielskim kościele katolickim,co tydzień kopiowana jest ulotka z wiadomościami parafialnymi oraz wpływami z tacy (podaje się kwotę co do pensa) oraz wszelkie inne wpływy.Każdy wie ile ksiądz zarabia(i są to niewielkie kwoty).Kościół to powinna być uczciwość a nie jak robić biznes bo na podstawie działalności nawet Radia Maria widać,że religię wykorzystuje się do celów komercyjnych, marketingowych i różnorodnej walki.Takie uchwały na temat mieszanych małżeństw to "picowanie" ludzi,bo mieszane małżeństwa istniały od pokoleń i skoro ludzie chcą być razem,powinno się ich wspomagać, a nie dzielić i utrudniać im życie.
Zapomniałem napisać,że w Anglii,ktoś kto deklaruje do urzędu podatkowego kwotę,którą daje na tacę,kościół otrzymuje zwrot podatku,czyli jakieś 22% danej przeze mnie kwoty.Uczciwość ludzi,na tym jest oparty angielski system,a potem powiększyli EU i teraz większość "naszych" kombinuje i oszukuje jak się da i gdzie się da.

Przed wojnom byla we Wisle jyny jedna rodzina katolicko. Jak sie takim co Robert Wisla i wislanie nie podobaja to moze zawsze drzic tam skond prziszel, plakol za nim zodyn nie bydzie.

Ślub można opisać na: www.WeselaPolskie.pl

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama