, sobota 27 kwietnia 2024
Kantują na "prawko" w Czechach!
Kurs na prawo jazdy kategorii B w czeskich szkołach jazdy kosztuje około 7-8 tys. koron. fot: ŠJů/wikimedia commons



Dodaj do Facebook

Kantują na "prawko" w Czechach!

MARCIN CZYŻEWSKI/Gazeta.pl
Wyjazd do Czech połączony z szybkim kursem i o wiele łatwiejszym niż w Polsce egzaminem na prawo jazdy - kuszą oferty w internecie. Jest jednak mały drobiazg: żeby zrobić \"prawko\" u naszych południowych sąsiadów, trzeba tam... mieszkać co najmniej 185 dni.
Na oferty zrobienia prawa jazdy za południową granicą można trafić w internecie. Autorzy ogłoszeń kuszą klientów, przypominając, że w Polsce to koszmar, że egzaminatorzy są zbyt skrupulatni, złośliwi, celowo oblewają pod byle pretekstem. Przekonują, że kurs prawa jazdy w Czechach nie dość, że jest tańszy, to trzeba się naprawdę postarać, aby nie zaliczyć testów. Zapewniają, że większość osób zdaje przy pierwszym podejściu, procedura egzaminacyjna jest łatwiejsza, a wyjazdy do Czech odbywają się dwa razy w miesiącu. Niestety, szczegółów oferty nie udało mi się wczoraj poznać, ponieważ podany na stronie telefon był wyłączony.

"Dziennik Gazeta Prawna", który napisał w poniedziałek o takich ofertach, rozmawiał z jednym z pośredników. Według niego co miesiąc 20-osobowa grupa odjeżdża z Katowic do Czech, koszt turnusu wynosi 2100 zł i zdają wszyscy. W cenie są kurs, badania lekarskie, jazdy obowiązkowe, tłumacz, tłumaczenie prawa jazdy na język polski i przesłanie dokumentów kurierem do Polski. Pośrednik miał powiedzieć dziennikarzom, że najczęściej jazdy nie są potrzebne, bo 80 proc. wyjeżdżających potrafi jeździć, a prawo jazdy stracili po prostu za punkty lub jazdę pod wpływem alkoholu.

W miejscowościach graniczących z Polską nie zaobserwowano jednak nawału Polaków chcących zrobić prawo jazdy. - W tym roku zdawał u nas tylko jeden Polak i to na dodatek taki, który tutaj od dłuższego czasu pracuje. W zeszłym roku było 10, może 15 zdających z Polski, ale to również osoby pracujące, głównie w czeskich kopalniach - mówi Tomáš Hloušek, kierownik wydziału komunikacji Urzędu Miejskiego w Czeskim Cieszynie.

Dodaje, że kurs na prawo jazdy kategorii B w czeskich szkołach jazdy kosztuje około 7-8 tys. koron (około 1,3 tys. zł), a egzamin - 700 koron (około 120 zł). Zdający musi przejść test teoretyczny, wykazać się podstawową wiedzą dotyczącą obsługi samochodu i wreszcie czeka go półgodzinna jazda po mieście, ale bez placu manewrowego.

Rzeczywiście łatwizna, ale jest pewien problem. - Żeby zdobyć w Czechach prawo jazdy, trzeba mieć u nas zameldowanie tymczasowe przynajmniej od 185 dni i to poświadczone przez policję - mówi Hloušek. Innym wyjściem jest zaświadczenie o pracy u naszych południowych sąsiadów.

Dlatego internetowe oferty wzbudzają podejrzliwość. Prawnicy przestrzegają, że jeżeli ktoś będzie proponował załatwienie takiego meldunku, może się to okazać nielegalne.

Niedawno Radio Gdańsk z takich powodów zdecydowało się zdjąć z anteny reklamę podobnych wyjazdów do Czech. Chce też zawiadomić prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Komentarze: (15)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Chce zdać egzamin w Czechach. Proszę o kontakt. 728 202 390

Jestem zainteresowany takim zdaniem prawka. Proszę o kontakt 503803445

GOŚCIE KTÓRZY OFERÓJĄ SZYBKIE PRAWKO W CZECZACH TO OSZUŚCI JESTEM OFIARĄ TEGO PROCEDERU DLATEGO OSTRZEGAM INNYCH

Po pierwsze: trzeba zapytać jak to jest, że w Czechach łatwiej jest zrobić prawo jazdy, a według wszelkich statystyk na ich drogach jest bezpieczniej?.
Po drugie: za kilkakrotne zdawanie-co w Polsce jest normą-trzeba zapłacić dużo więcej więcej niż za pojedyncze i to jest oczywista oczywistość.
Po trzecie: wypadki nie biorą się stąd, że świeżo upieczeni adepci nie znają przepisów lub niedokładnie parkują, lecz stąd, że generalnie rzecz biorąc jazdę większości polskich kierowców można przyrównać do ułańskiej szarży, w czasie której, żaden ułan-debeściak nie ma głowy do przepisów.
I tu jest pies pogrzebion.

żeby łatwiej dostać łapówkę, to jest w polskim zwyczaju - łapownictwo.

Sprawa ta pokazuje czarno na białym, że Polska to durny kraj.

wyjazd w Beskidy to horror. Niektórzy kierowcy myślą, że droga po której jadą, to tor wyścigu Formuły I, z tą różnicą, że ich nie obowiązują żadne zasady ruchu

Często muszę jeździć do Czech i doświadczam też jazdy Czechów w Cieszynie. To najgorsi kierowcy w Europie. Nie dziwi mnie już to, skoro tak łatwo zrobić u nich prawko.

Kraj łapówek. Nigdy nie dalam, nigdy nie dam. Prawko za pierwszym razem. Zadne znajomosci, zadne mini, zadne hehehihi. Mam nadzieje, ze ktorys rzad w koncu sie wezmie za reforme tego sektoru..A Czesi? Jezdza jak Polacy. Niektorzy dobrze, niektorzy zle. Wszyscy za szybko. Skad sie biora wypadki: brak autostrad, predkosc, alkohol. Ten pierwszy- glupota rzadu, pozostale- glupota ludzi.

...musisz dać

Orfeusz mówisz o hulajnodze???

Oj malo wiesz o medycynie ;)

Przecież w Czechach to prawo jazdy robi się korespondencyjnie

Szukam pośrednika, który pomoże mi zrobić prawko w Czechach. Proszę o kontakt na mail: gonzo632@wp.pl
Dzięki

Kochani ja już 4 razy podchodziłem do egzaminu w Radomiu.Zna moze ktos z was namiar do takiego dosrednika zeby zdac w Czechach?Jakbyscie cos znali to prosze info na e-mail;kondi79_1979@o2.pl.Serdeczne dzięki.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama