Hu! Hu! Ha! Wczesna zima złaDla beskidzkich samorządów tak wczesny atak zimy oznacza same kłopoty. Według wstępnych wyliczeń „akcja zima” w Wiśle pochłonęła już 30 tys. zł. — To bardzo dużo, biorąc pod uwagę fakt, że akcja była prowadzona tylko przez kilka dni. Gdyby akcję na taką skalę trzeba by prowadzić przez cztery, pięć miesięcy, a czasami tak długo trwa zmaganie ze śniegiem, to ogólne koszty byłyby ogromne. Dla porównania, ostatnia zima pochłonęła około 1,2 mln zł — wylicza Jan Cieślar, wiceburmistrz Wisły. Spore koszty poniesie także najwyżej położona gmina w województwie – Istebna. Wójt Danuta Rabin zastrzega, że nie podliczyła jeszcze kosztów, ale sięgną około 20 tys. zł. — W środku zimy odśnieżanie kosztuje nas około 10 tys. zł dziennie. Teraz koszty będą zbliżone, bo akcja była prowadzona, tak, jakby to był grudzień albo styczeń. Jestem coraz bardziej przerażona anomaliami pogodowymi. Choć przypominam sobie taki rok, kiedy śnieg spadł 17 października i utrzymał się do kwietnia — mówi wójt Istebnej. Problemów nie mają jedynie niżej położone samorządy. Piotr Rucki, wiceburmistrz Skoczowa, zapytany o koszty, odpowiada, że jak na razie są minimalne. Atak zimy może także pokrzyżować plany drogowców, którzy remontują drogę na Kubalonkę. Na wiosnę mowa była, że prace zakończą się do końca października. Kiedy zapytaliśmy wówczas Zbigniewa Tabora, dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, który prowadzi inwestycję, co będzie, jeżeli drogowcy nie zdążą przed pierwszym śniegiem, odpowiedział, że będziemy rozmawiać, jak nie zdążą. Wychodzi na to, że robotnicy nie zdążyli. Teraz okazuje się, że to, czy droga zostanie otwarta przed zimą, będzie zależeć głównie od pogody. A telefon rzeczniczka ZDW, Ryszarda Pacera, milczy.
|
reklama
|
"W niedzielę część wiernych nie dotarła do kościoła." - i to jest prawdziwy problem! A nuż się owieczki przyzwyczają do niedzielnego lenistwa?
Leo... Kaaman!
zima nie jest zła. Zima jest piękna i kto jak kto ale miejscowości górskie powinny się najbardziej z tego cieszyć:-), chyba, że nie wiedzą co się w zimę robi.
Tradycyjna sciema w sprawie serpentyn na Kubalonke:))))) Wiosna byl miesiac poslizgu od pierwotnego terminu rozpoczecia prac, latem obijali sie ze hej...to teraz placz bo snieg... w gorach spadl...jakie to Polskie....
Teraz mamy XXI wiek. Kase można wpłacać przez internet
Wałęsa rozważa kandydowanie na prezydenta. Uff, dopiero teraz mnie zmroziło.
Reszta nie ma znaczenia
które musimy wydawać na olbrzymią bandę biurokratycznych i koteryjnych pasożytów różnej maści moglibyśmy mieć całą drogę z Wisły do Koniakowa podgrzewaną. OK, Jaworzynka też.
Dodaj komentarz