Cieszyn: Wreszcie koniec korków!

Gehenna na ulicach Cieszyna trwała od lipca ub. roku, kiedy rozpoczął się remont wiaduktu na ul. Bielskiej i cały ruch samochodowy został przerzucony na ul. Stawową. Korków nie było tylko nocami, więc kierowcy klęli na czym świat stoi. Remont miał się zakończyć w połowie grudnia, ale terminu nie udało się dotrzymać. W dodatku, jak nam powiedziano w Powiatowym Zarządzie Dróg w Cieszynie, przeciągnęły się procedury odbioru. Ostatecznie wiadukt otwarto dopiero wczoraj, z miesięcznym opóźnieniem.

Usterki usuną na wiosnę
Jak poinformowała Katarzyna Raszka-Sodzawiczny, rzeczniczka prasowa Starostwa Powiatowego w Cieszynie, kontrola wiaduktu przeprowadzona przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego przebiegła pomyślnie. Dodała, że „do wykonania pozostało jeszcze kilka elementów nie ujętych przez projektanta w zrealizowanym projekcie, a koniecznych dla zapewnienia lepszej trwałości i bezpieczeństwa obiektów”. Zapewniła, że roboty te zostaną wykonane niezwłocznie, kiedy tylko warunki pogodowe na to pozwolą.

Wykonawca zobowiązany jest również do usunięcia wad i usterek wskazanych w odbiorze technicznym przeprowadzonym w grudniu przez Powiatowy Zarząd Dróg Publicznych. Prace te nie będą się jednak wiązały z koniecznością ponownego zamknięcia ulicy.

Remont kosztował 3 mln zł. — Zadanie w połowie dofinansowane zostało z rezerwy subwencji ogólnej Ministerstwa Infrastruktury, a pozostałe 50 proc. po połowie wyłożyły powiat i miasto Cieszyn — powiedział starosta cieszyński Czesław Gluza.

A Ustroń dalej stoi
Niestety, w korkach dalej będą stali mieszkańcy Ustronia i turyści jadący w kierunku Wisły. A wszystko przez remont 1200-metrowego odcinka dwupasmówki. Wymiana nawierzchni na wiślance miała zakończyć się 10 listopada, ale wykonawca najpierw nie radził sobie z inwestycją, aż w końcu napadał śnieg i przykrył plac budowy...