56-letnia kobieta zginęła dziś na przejściu dla pieszych koło Castoramy w Cieszynie.
Do wypadku doszło w środę o 10.30 na ulicy Liburnia. 56-latka przekraczając jezdnię na przejściu dla pieszych została potrącona przez mercedesa, którym kierował 26-letni mieszkaniec Pruchnej. Kierowca był trzeźwy.
— Wszelkie okoliczności tego wypadku wyjaśni policyjne dochodzenie — informuje Ireneusz Brachaczek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
56-latka to już dziesiąta ofiara wypadków w powiecie cieszyńskim w tym roku.
napewno kierowca mercedesa nie jechal 50km.i pewnie bez doswiadczenia,doswiadczony kierowca wie ze jesli jest korek i np samochody zaslaniaja przejscie dla pieszych to sie zwalnia do takiej predkosci zeby wrazie czego samochód potrafil stanac prawie w miejscu.czyli zmniejszamy predkosc do 30km,h tak samo kiedy mijamy autobus i nigdy niewiemy czy jakis zamyslony pasazer który wlasnie wyszedl z autobusu nie wyjdzie od przedniej strony i nam prosto pod kola dlatego tez zawlniamy do bezpiecznej predkosci.trzeba potrafic przewidywac rózne sytuacje,ale co tam jak inni to tylko potrafia gaz wciskac i na tym sie kaczy ich myslenie.
Przechodzę w tym miejscu kilka razy dziennie wiec to co się dzieje na tej ulicy to prawdziwy koszmar jak na wyścigach F1, prędzej czy później niestety musiało do tego dojść.
póki nie wiecie, co sie tam naprawdę wydarzyło
Doświadczony kierowca jak widzi korek to się zatrzyma za ostatnim a taki jak ty zwolni i co dalej...?
obojetnie co by sie tam stalo to zeby kogos potracic ze skutkiem smiertelnym w miescie i na pasach to trzeba byc kretynem.i tyle na ten temat.widzac pieszych kolo pasów zwalnia sie obojetnie czy chca przejsc czy nie.
Nie tak do końca z tymi rajdowcami. Pieszym wydaje się ,że jak jest przejście to mogą nagle wejś na pasy i wszystko jest ok. On jest na pasach i w tym momencie jest święty. Nie pomyśli,że samochód potrzebuje kilku metrów aby się zatrzyma. Sam miałem kilka razy taką sytuację,że taka "święta krowa" wlazła mi prosto pod samochód, bo przecież ona miała prawo, bo była na pasach. Owszem są kierowcy, którzy nie dostosowują prędkości do danej sytuacji, ale litości nie można teraz całej winy zrzuci na kierowcę, któremu by może weszła pod auto jakaś kobieta.
Popieram wypowiedź,,obserwatora".Nie nawiązuję do tego wypadku.Ale to , że na pasach to nie znaczy, ze kierowca winny. Piesi nie znają zasad przejścia na wysepkach,uważają , że jak wejdą to mają na obu kierunkach pierwszeństwo,a przeciez tak nie jest. Porobiono w Cieszynie takie rozwiązania, ale nikt nie pokusił się wytłumaczyć jakie są zasady przechodzenia.Kilka razy na ul. Katowickiej przy stacji benzynowej obserwowałem jak przechodzą ludzie, było kilka niebezpiecznych sytuacji, na dodatek pieszy z buzią na kierowcę , a wszedł i na środku wcale nie obserwował drogi tylko na pewniaka na drugą stronę.
pasy to rzecz "święta"-trochę jeżdżę i na zachód od nas jest często stosowana zasada że na przejściu i w pobliżu niego to pieszy ma pierwszeństwo (w D nikogo nie dziwi że jak kierowca widzi ludzi czekających przy przejsciu,to się zatrzymuje i ich przepuszcza...)-u nas jak się tak robi to "buractwo" w swoich leciwych "golfach" i "betkach" trąbi...(jak mają klakson oczywiście sprawny...)-bo JA jestem panem drogi ...tak to niestety u nas wygląda i taki jest efekt...
radzę przestudiować kodeks drogowy-a później się wypowiadać...pozatym trochę kultury by się przydało i koniecznie wycieczka za nasza zachodnią granicę-POLIZEI szybko by ci wyjaśniła co oznacza u nich "świeta krowa" na pasach...
życze szczęścia
Popieram w 100 procentach "myślącego kierowcę" w mieście trzeba mieć oczy "dookoła "głowy i myśleć też za tych co poruszaja sie pieszo.
Cieszyn okolice ronda w te dni jest zawsze przeładowany ludźmi i samochodami. Ostatnio jeszcze bardziej z powodu remontu na Bielskiej. Wypadki w tym czasie i w tym miejscu w Cieszynie to norma od wielu lat. Od stłuczek aż po śmierć. I od wielu lat ani miasto, ani policja nie robią nic, by tę sytuację zmienić. W soboty wzmocnione patrole myszkują po centrum i wystawiają mandaty za złe parkowanie.
Własnie widziałam dzialania operacyjne policji.Wieczny odpoczynek racz dać Jej Panie.To było straszne!!!!!!!!!!
Tydzien temu, 100 metrow dalej-przed wjazdem na rondo przy kauflandzie, babka wjechalaby mi do wozka z dzieckiem. Widzac,ze przechodze jezdnie na pasach w ogole nie zwolnila, ja sioe zatrzymalam i obserwowalam, czy sie zatrzyma i mnie przepusci, a ta krowa ani nogi z gazu nie sposcila, jakbym jej zaufala, to zabilaby mi dziecko...Straszne jest spotkac na drodze bezmozgowca. Ktokolwiek zabil ta pania, jest bezmozgowcem. Zadnej wymowki nie przyjmuje. W cywilizowanych krajach ludzie z daleka machaja na pieszych, zeby przechodzili bezpiecznie. Tylko w PL i Czechach sie taka cholote zbyt czesto spotyka, choc w PL juz coraz rzadziej...
który czerpie zyski z placu targowego, dysponuje strażą miejską, a w sprawie organizacji ruchu i bezpieczeństwa w dni targowe od lat nie robi NIC... Tam stłuczki i wypadki to chleb powszedni. A strażnicy i policja odwróceni od targowiska plecami, spacerują po mieści albo stoją z suszarką w krzakach.
Młody kierowca jechał jak wariat !!!! i Ewidentna jego wina , mam nadzieję ,ze poniesie zasłuzoną karę !
potwierdzam ,że straż miejska w dni targowe unika rejonu targowiska, pewnie przeraża ich to co się tam dzieje. Natomiast w soboty rano zawsze mozna ich spotkać na rynku koło poczty-wylot ulicy Szerokiej. O tej sennej porze łapią kierowców którzy probują skrócić sobie drogę z Szersznika i uniknąć korka na Garncarskiej. nie napracują się, a mandatów powlepiają. gdzieś mają bezpieczeństwo.
Popieram PREZESA. Kto miał okazje pojeździć lub pochodzić po mistach skandynawii lub innych CYWILIZOWANYCH krajach wie o czym mówimy. Naszym kierowcom brakuje przede wszystkim GŁOWY a w niej MÓZGU! A do tego troche szacunku dla siebie nawzajem i będzie bezpiecznie i przyjemnie. Ale czego sie mamy spodziewać po "władcach dróg i ścieżek" co właśnie kupili swojego pierwszego , 15-letniego golfa z niemiec.
Amen !
cały cywilizowany Zachód tak uważa !
prawo jazdy COFNIĘTE ! Jak w innych krajach...
Byłem tam...zwłoki leżały kilkanaście metrów od pasów,tak odrzuciło tę kobietę.Na pasach został but ,niedaleko siatka z rozsypanymi zakupami, podobno wracała razem z mężem ze sklepu...mercedes miał stłuczoną przednią szybę, prędkość musiała być duża,nie ma tłumaczenia!Tego samego dnia sam zostałbym potrącony na pasach przy nowej Biedronce, przez imbecyla skręcającegno na pełnej szybkości w ulicę Wiejską
w Skoczowie dali straży miejskie fotoradar i ludzie zaczęli wolniej jeździć bo nigdy nie wiedzą czy za najbliższym krzakiem nie stoją i nie zrobią im zdjęcia
w Cieszynie też tak powinno być a nie tylko pod pocztą stoją
prawdę mówiąc mało który kierowca, wszystko jedno jakiej płci, jeździ 50 km/h po mieście...sama nie zawsze mam ciut więcej, aczkolwiek akurat w tym miejscu i innych w ścisłym centrum trzeba przede wszystkim używać głowy, a nie tylko prawej nogi...a co powiecie na ul. Katowicką i przejście dla pieszych na wysokości skrzyżowania z ul. Kamienną, mieszkam tam od niedawna i szczerze mówiąc, strach nawet chodnikiem tam iść, tiry i nie tylko jadące z góry to gnają jak szalone...wydaje mi się, że dawno temu było tam ograniczenie do 40 km/h, ale mogę się mylić; dlaczego nikt nie pomyśli żeby postawić tam fotoradar, do ilu jeszcze tragedii musi dojść żeby ktoś coś zrobił, dlaczego my zawsze zamiast przeciwdziałac czekamy na nauczkę?????
Jeżeli chodzi o fotoradar w Skoczowie...wielu ludziom napsuł krwi i nerwów;) komendant Straży Miejskiej co prawda trochę za bardzo wczuł się w rolę strażnika prawa, ale fakt faktem, przejeżdżając przez Wilamowice i Pogórze wielu kierowców stara nie przekraczać się sześcdziesiątki:)
A ja przy tej okazji mam pytanie do oficera prasowego. Ile w tym roku ukarano osób za używanie telefonu w czasie jazdy. Jadąc z Kamiennej do centrum mijam takich kretynów najmniej z pięciu. Podobno jest to zabronione, tak jak i jazda bez świateł, lub z niezapiętymi pasami.
To była niania moich dzieci. Wspaniała kobieta, dobry człowiek... Ten ktoś jechał bez wyobraźni.... Pozbawił życia młodą jeszcze kobietę, zabrał żonę, matkę, babcię, siostrę, nianię..... Moje dziecko ma dopiero 5 lat, a wczoraj co chwilę miała napady ropaczliwego płaczu, no bo "co z tego że ona jest teraz w niebie, jak nie mogę się do niej przytulić" .......:( Chwila nieuwagi, a przysporzyła cierpienia tylu ludziom. Pozostaje pytanie: Dlaczego właśnie ona, dlaczego tak szybko.... Tego bólu nie zrekompensuje żadna kara....
Pan Bóg tak chciał i koniec !
i nieraz już w ostatniej chwili na przejściu dla pieszych spotykałem sie z samobójcami, którzy nie patrzą, biegają, ruszają nagle, czasem ze słuchawkami na uszach albo na rolkach... wysepka jeżeli jest to dla nich jakby nie istniała.
ale prawdziwe, przed samym wypadkiem widziałem tego kierowcę jak gnał ulica Michejdy w dół i pomyslałem ,że w takim tempie daleko nie ujedzie. człowiek bez wyobraźni.
no niestety nie ma u nas kultury jeżdżenia. na zachodzie jak zbliżysz sie do przejścia to kierowca od razu sie zatrzymuje bys spokojnie przeszedł na drugą stronę. U nas jak nie wymusisz - wchodząc na przejście , to zapomnij ,że cie jakiś burak przepuści. JHesteśmy z gospodarką i kultura na drodze o co najmniej 50 lat za zachodem i nigdy ich nie dogonimy. niestety.chory kraj, a ludzie .... szkoda mówić.
Monika błądzisz. Akurat w Czechach weszły nowe przepisy 2 lata temu według, których pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo na i wokół przejścia. Przepis mówi jasno poruszać się należy z taką prędkością aby ZAWSZE móc się zatrzymać. Niezależnie od tego co robi pieszy. W Brnie nawet spotkałem się z taką akcją że policja sobie czekała a prawdopodobnie jakiś pozorant stał na chodniku przy przejściu dla pieszych. Łapali każdego kto się nie zatrzymał. Kiedyś było inaczej i pieszy w Czechach służył do przecierania przedniej szyby. Ale szybko się nauczyli. Zresztą ja też. Inaczej wszyscy sobie nawzajem po przejeżdżają matki. Chyba, że ktoś lubi zabijać i patrzeć na rozsypane bułki na asfalcie i zwłoki na chodniku.
moim zdaniem inaczej kierowcy traktowaliby przechodniów na pasach jakby większość z nich płynnie przechodziła (na miarę swoich możliwości), a nie jak to poniektórzy mają w zwyczaju jak wlezie już na pasy to uważa się za świętą krowę i śpieszyć się nie musi, przecież kierowca ma czas, a jeszcze bardziej drażni kierowcę spojrzeniem, mimiką twarzy że On (pieszy) jest tu PANEM (niestety tacy też zdarzają się). Jak jedni drugim tak drudzy pierwszym i koło zamyka się. Jak już tak piszę może mi ktoś wytłumaczyć po co jest aktywna sygnalizacja dla pieszych przy targowisku w inne dni niż targowe?? Przecież jest przejście przy Orlenie jak i rondzie, a pieszy raczej wtedy z targowiska czy na targowisko nie idzie. Może jest po to żeby Ci, którzy mają niskie mniemanie o sobie mogli na chwile poczuć się Panem/Panią drogi i wstrzymać ruch i poczuć się lepiej?? Ot tyle z mojej strony.
Przepisy przepisami panie Adamie, a cholota robi swoje...Moze i jest duzo lepiej, ale jak widac po wypowiedziach (np. Cieszyniaka), ludzie dalej uwazaja,ze pieszy to czlowiek 2 kategorii i to on ma sie podporzadkowac kierowcy. I to jest ten problem. Bo za wolno szedl po pasach albo wszedl z wysepki, to od razu cham.
Trzeba sie po prostu respektowac, kierowny pieszych i piesi- kierowcow. I wszyscy bedziemy zyc dluzej..
ten pieszy, co wtargnął na jezdnię, choćby nawet na pasach, to nie cham - to SAMOBÓJCA.
problem w tym, że dzieli się ludzi na pieszych i kierowców, a po co? Przecież dzisiaj mamy tak, że piesi też mają prawo jazdy,a kierowcy... czasami nie mają. Inaczej, powodem w dużej mierze jest pośpiech ludzi, szybko, szybko, jeszcze szybciej. Obserwujcie ludzi i zobaczycie, że wszyscy pędzą, śpieszą się. Dlatego kierowcy się wnerwiają kiedy pieszy wolno przechodzi przez drogę, dlatego piesi się wnerwiają, że nie mogą przejść już teraz przez drogę. Może spróbujemy wolniej żyć?
wydaje mi się, że dobrym rozwiązaniem byłyby światła, drogim ale dobrym. Szczególnie w ruchliwych miejscach jak rejon targowiska, Ulica Stawowa, Liburnia etc.
z tymi światłami to żeś chłopie przesadził... a na pewno nie wysiliłeś szarych komórek pisząc takie bzdury.
Z kobiety niewiele zostało. Nie wiem ile trzeba jechać żeby tak rozjechać człowieka. Ale facet jechał mercedesem, a nie wiem czy ktoś wie, że w Polsce istnieje tzw kult falliczny patrz dalej auto jest przedłużeniem męskiego prącia, a więc im szybciej jadę i im lepsze mam auto tym większego mam penisa. Proste. Mam nadzieję, że mężczyznę spotka zasłużona kara tyle...
po to świat poszedł do przodu, w Cieszynie rondo zbudowali i wreszcie korki zniknęły, żeby jakiś Jorg sobie znowu o światłach przypomniał!... a może zakaz ruchu na Stawowej i Liburnia? to ci do głowy nie przyszło???..
czemu żeś się tak podniecił? Na Katowickiej koło Elżbietanek są światła dla pieszych (takie miałem na myśli) i funkcjonują. Myśl trochę, proszę.
do Ciebie lepiej jak ludzie giną. Smutne.
ble ble ble... Patrole straży miejskiej i policji do kierowania ruchem w dni targowe w tym rejonie - a nie światła!!!... chcesz zakorkować cały Cieszyn???.. trochę oleju w głowie. Miasto to nie tylko piesi - w dzisiejszych czasach to własnie raczej samochody.
spróbuję inaczej Ci wytłumaczyć. Jeżeli pieszy przechodzi przez przejście to i tak musisz się zatrzymać. Więc jeżeli w tym momencie będzie dla niego światło zielone, a dla Ciebie czerwone (bo pewnie o Ciebie kierowco chodzi) to co to za różnica? poza jedną pieszy nie może wejść na pasy bezmyślnie ale powinien wpierw nacisnąć guzik w celu ich uruchomienia. Skąd Ci przyszło do głowy zablokowanie miasta?
Myślę , że nikt z was, kierowcy nie może byc pewny , że to samo wam się nie zdarzy . Nikt z nas...nie chce takich rzeczy, Myślę , ze i ten chłopak tego nie chciał. Polska mentalność ukamieniować każdego , bez jakiegokolwiek zrozumienia Kto z was, powyżsi komentatorzy wie co tak naprawdę się wydarzyło ? Ilu z was tam było ? Widziało? Kto z Was pomyślał o kierowcy , który codziennie będzie miał świadomość tego , że pozbawił kogoś życia ... ? To tragedia dwóch rodzin ...i każdy z Was powinien mieć tego świadomość ... Przykre, żyć w takim kraju ....gdzie tym samym gównem obrzuca się pedofilów, oszustów, morderców i 26-letnich chłopaków , których w życiu spotyka coś takiego ... Żal mi przede wszystkim Was . ograniczeni Polacy , Żałosne.
Ty pewnie jeździsz małym fiatem 20-30km/h i to pewnie oznacza jedno - masz dużego.
Zabojca, bo jak inaczej go nazwac, pwenie znajdzie dobrego adwokata i dostanie pol roku w zaiwieszeniu....
Kinga popieram, masz rację. Sama jeżdżąc ostrożnie obawiam się jednego - widząc wracające dzieci ze szkoły, które mają różne pomysły i wygłupy, a niech tak któryś popchnie na ulicę drugiego i tragedia gotowa. Trzeba naprawdę uważać, mieć oczy dookoła głowy. Bo nigdy nie wiesz co będzie jutro. Szanujmy się wszyscy. Rodzinie składam wyrazy współczucia.
A tak w ogóle to strasznie pechowe miejsce.
Ojej, no wiadomo,ze jak z nienacka wleci na pasy, to tez niedobrze, nie przytaczam skrajnych przypadkow. Ludzie zreszta chodza tutaj dosc szybko. Byscie widzieli, jak ludzie przechodza w stanach przez jezdnie, to by sie wam w ogole wszystkiego odechcialo...A i tak trzeba na nich uwazac i dac im pierwszenstwo, bo przeciez nikt za kraty isc nie chce..
Kinga-nie pech a glupota. No szkoda,ze sie tak spieszyl i mial pecha, ze mu kobieta zycie zmarnowala? To masz na mysli? Tragedia obustronna owszem, ale odpowiedzialnosc jego.
Kinga piszesz takie bzdury i głupoty ! Puknij się w ten głupi zakuty łeb. Ten chłopak jechał z ogromną szybkością i zabił człowieka na przejściu dla pieszych. Powinien ponieść wysoką karę i mieć świadomość ,że kogoś pozbawił życia . To Ty jesteś ograniczona ,żałosna.Pewnie przyjęłaś jakieś tam obywatelstwo i śmiesz obrażać nas Polaków .Niegodziwe!!!!
i odpuść nam nasz winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom
Dodaj komentarz