Cieszyn: Ruszyła nowa izba przyjęć. Pacjenci szpitala są w szoku

Anna Bednarska-Czerwińska, dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie, oraz Czesław Gluza, starosta cieszyński, dokonują oficjalnego otwarcia izby przyjęć. fot. Stela

Pawilon diagnostyczno-zabiegowy stoi, teraz czas na wyposażenie pomieszczeń. fot. SP

Izba przyjęć mieści się na parterze pawilonu diagnostyczno-zabiegowego. fot. SP

Pierwsi mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego, którzy zostali przyjęci w izbie przyjęć, nie mogą nadziwić się warunkom, jakie tam panują. fot. SP

Izba przyjęć mieści się na parterze pawilonu diagnostyczno-zabiegowego. Została podzielona na dwie części – w jednej przyjmowani są pacjenci, których życie jest zagrożone, do drugiej trafiają osoby z zagrożeniem zdrowia. Zostały stworzone nawet dwie rejestracje.

— Pracuje się bardzo dobrze. Mamy komfortowe warunki. Trzeba tylko doposażyć pomieszczenia. Ale i bez tego zrobiliśmy ogromny krok do przodu — powiedział Janusz Gadowski, kierownik izby.

Budowa pawilonu ciągnęła się od 1978 roku. W niektórych momentach wydawało się, że obiekt nigdy nie zostanie skończony, jak choćby wtedy, kiedy postanowiono przeznaczyć duże pieniądze na budowę Szpitala Wojewódzkiego pod Szyndzielnią w Bielsku-Białej.

PISALIŚMY: Szpital, który rodził się w bólach

— Cały czas zabiegaliśmy o pieniądze na kontynuację prac. Przed dwoma laty udało nam się zdobyć 5 mln zł z budżetu województwa śląskiego. Taką samą kwotę przyznali również w ub. roku radni województwa, ponadto pod koniec 2008 roku otrzymaliśmy na prace 3 mln zł z rezerwy budżetu centralnego. Dużym krokiem naprzód, który spowodował przyspieszenie prac w szpitalu było pozyskanie 12 mln zł z budżetu państwa — poinformował Czesław Gluza, starosta cieszyński.

— To bardzo ważny dzień dla powiatu i miasta. Rocznie szpital przyjmuje tylu pacjentów, ile osób mieszka w Cieszynie, a więc około 37 tys. — mówił Bogdan Ficek, burmistrz Cieszyna.

Pawilon diagnostyczno-zabiegowy został postawiony, teraz czas na wyposażenie pomieszczeń. O plany zapytaliśmy Annę Bednarską-Czerwińską, dyrektorkę lecznicy. — Jeżeli chodzi o blok operacyjny, to mamy pełne wyposażenie dla chirurgii ortopedycznej, ortopedii urazowej. Posiadamy także pełne wyposażenie i pieniądze na dokończenie oddziału intensywnej opieki medycznej. Starostwo złożyło wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego o pieniądze na pozostały sprzęt na blok operacyjny na te cztery sale, które nam pozostały. Dlatego blok operacyjny w nowym obiekcie na pewno zostanie uruchomiony tym roku — odpowiedziała dyrektorka.

Ponadto do końca listopada do budynku powinna zostać przeniesiona pediatria, w kolejce czekają nefrologia i stacja dializ.

Pierwsi mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego, którzy zostali przyjęci w izbie przyjęć, nie mogą nadziwić się warunkom, jakie tam panują. — Jestem w szoku. Cieszę się, że wreszcie ta budowa się skończyła. Jeżeli jeszcze obsługa będzie tak dobra, jak pięknie wyglądają te pomieszczenia, to będzie już naprawdę cudownie — przyznała Barbara Widzykiewicz.