Cieszyn: Przetrzepali pierwszaków

Wspólna zabawa rozpoczęła się korowodem z budynku głównego do Domu Studenckiego „Uśka”, gdzie nowi członkowie społeczności akademickiej zmierzyli się z zadaniami przygotowanymi przez starszych kolegów. Tematem przewodnim imprezy był Helloween. — Ale z nastawieniem na „hello", czyli powitanie i przyjęcie nowych do grona studentów — podkreślał Damian Wodecki, członek Rady Samorządu Studenckiego.

Pierwszacy przeistoczyli się w czarownice, frankensteinów, upiory i różnego typu straszydła. Dzielnie znosili trudy nietypowych zadań, które mieli do wykonania. — Nie było tak trudno, myślałam, że będzie gorzej — komentowała Marzena Koteński, studentka pedagogiki wczesnoszkolnej. — Najgorsze było jedzenie, np. kisiel z dodatkami, czy sztuczne robaki oraz cukierki ukryte we wnętrzu kurczaka.

Członków Rady Samorządu Studenckiego bardzo ucieszyła wysoka frekwencja podczas otrzęsin. — W ubiegłych latach przychodziło bardzo mało osób, przez co otrzęsiny traciły swój sens, nie miały charakteru zabawy studenckiej ukierunkowanej na integrację wszystkich roczników. W tym roku było rewelacyjnie — podsumował Ariel Hoder, członek Rady.

Po inicjacji zabawa przeniosła się do klubu studenckiego Panopticum. Tańce i hulanki trwały do białego rana.