Po odwilży w Beskidach znów można szusować. Dobre warunki panują jednak tylko na niektórych, sztucznie naśnieżanych trasach, m.in. na Żarze, w Korbielowie, Szczyrku i Wiśle. Średnio leży na nich 30 cm śniegu. Zjeżdżać można także na Złotym Groniu w Istebnej i w Mostach koło Jabłonkowa na Zaolziu.
Policja apeluje, aby podczas wypadów na narty zadbać o sprzęt. W miniony weekend spod szczyrkowskiego stoku Golgota zginęły narty. Właściciel wycenił straty na przeszło 3 tys. zł.
CAŁY ARTYKUŁ NA:
GoBeskidy.pl
"Orzeł z Wisły" wymyślił "spiskową teorię", która... sprawdziła się. Po kolejnych żenująco słabych skokach zawodników w pierwszej serii jury nie przerywało konkursu, choć powinno zrobić to szybko. Ci, którzy w kwalifikacjach spokojnie dolatywali do 120. metra tym razem walczyli o pokonanie granicy 100 metrów.
- Moim zdaniem to paranoja, że najlepsi zawodnicy w serii próbnej skaczą z belki numer 24 i najdłuższy skok to 123 czy 124 metry, a na zawody dają 19. belkę - irytował się w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Małysz. On sam w niezwykle trudnych warunkach poradził sobie bardzo dobrze i skoczył 116,5 metra, jednak inni wypadali znacznie gorzej.
Małysz domyślał się, że mimo tylu słabiutkich skoków konkurs zostanie przerwany dopiero wtedy, gdy swoją próbę zawali Martin Schmitt. - Jadąc do góry mówiłem, że jak Martin skoczy źle, to anulują. I tak się stało - mówił "Orzeł z Wisły". Niemcy nie chcieli, by idol miejscowych kibiców nie mógł pokazać się z dobrej strony przed miejscową publicznością. Kazali więc wszystkim skakać od nowa z wyższej belki. Tym razem Schmitt wypadł już lepiej.
Dla Adama Małysza odwołanie serii nie było szczęśliwe. Choć nie oddał dalekiego skoku, w porównaniu z innymi wypadł bardzo dobrze i miał szanse na wysoką pozycję przed drugą serią. - Stało się tak jak się stało i tyle. Walczymy dalej! - mówi nasz mistrz.
jak piłka nożna, jest to chore !
Prezydent do wymiany KONKURSÓW !
dyrektor do wymiany czy dożywotni wyrok...?
No cóz, walą w h... i tyle. Ale niestety to są ICH zawody. To sa zawody Niemców i Austriaków. Polacy występują tam "gościnnie" jak i inne niektóre ekipy. Co zrobić!?
А вору дай хоть миллион - он воровать не переста-нет.
A ja zawsze oglądam zawody w skokach do końca bo chcę zobaczyć czy Małyszowi stanie na podium czy też nie...
co to jest JABLOKOW?
Dodaj komentarz