Nowa Kolejka w Nowej Osadzie

Lampy ustawione są co 30 m, więc na nartostradzie będzie jasno prawie jak za dnia. fot. Katarzyna Koczwara

Do ubiegłej zimy narciarzom korzystającym z usług stacji Nowa Osada u stóp Czupla służył dwuosobowy orczyk, wyprodukowany jeszcze w latach 70. Teraz zastąpiła go kolejka linowa firmy Doppelmayr o długości 900 m, która w ciągu godziny wywiezie na górę 1800 narciarzy (wyjazd potrwa 6 minut). Będą oni siedzieli na wygodnych, czteroosobowych kanapach.

Kolejka już stoi, a obsługa przeszła odpowiednie przeszkolenie. — Kupiliśmy pięć zestawów do ściągania ludzi z krzesełek. Jakby coś się stało, zanim przyjadą straż pożarna i ratownicy górscy, sami będziemy mogli szybko zacząć ewakuację. Mam jednak nadzieję, że nie będziemy musieli zdobytych umiejętności sprawdzać w praktyce — dodaje Władysław Bujok.

W ramach prac trasa zjazdowa została poszerzona, zamontowano także lepsze oświetlenie. — Lampy ustawione są co 30 m, więc na nartostradzie będzie jasno prawie jak za dnia — wyjaśnia inwestor.

Budowa nowej kolejki pochłonęła ok. 8 mln zł.