, poniedziałek 29 kwietnia 2024
Beskidy zamiast egzotycznych wyjazdów?
Teraz w Beskidach jest pusto. Ale gdy nie ma ładnej pogody, to o tej porze normalne zjawisko. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Beskidy zamiast egzotycznych wyjazdów?

EWA FURTAK/Gazeta.pl
Po głośnych bankructwach biur podróży turyści stali się ostrożni. Czy zaczną wypoczywać w Beskidach?
Zaczęło się od plajty biura Selectours. Potem upadłość ogłosił Orbis Travel. A to może nie być jeszcze koniec tegorocznych plajt - w Krajowym Rejestrze Długów przybywa biur podróży. Bielszczanin Kamil Majewski waha się, czy nie zrezygnować z planowanego zimowego wyjazdu do Egiptu.

- Przez kilka ostatnich lat zimą choć tydzień spędzałem na wczasach w Egipcie. To supersprawa, takie ładowanie akumulatorów pozwalające mi przetrwać do wiosny. Ale teraz się poważnie zastanawiam nad wyjazdem. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy na lotnisku dowiaduję się, że biuro upadło i nigdzie nie lecę - mówi.

Tak samo uważa Wojciech Fujak z Pszczyny. - Wstrzymaliśmy się z planowaniem dalszych zorganizowanych wyjazdów. W mediach ciągle pojawiają się informacje, że zagrożone są kolejne biura podróży, ryzyko jest chyba zbyt duże - mówi.

Gdy w zeszłym roku z powodu wysokiego kursu euro i dolara podrożały zagraniczne wyjazdy, właściciele hoteli i pensjonatów nad Bałtykiem zacierali ręce. Ponad połowa miejsc noclegowych na lato była zarezerwowana już w kwietniu. Czy właściciele beskidzkich obiektów mogą liczyć na to, że zimą turyści, zamiast odpoczywać pod palmami w Egipcie czy Maroku, przyjadą do nich na narty?

Jolanta Lechowicz ze szczyrkowskiego Biura Kwater Prywatnych mówi, że zawsze przy takich okazjach jak drogie euro czy chmura pyłu wulkanicznego nad Europą widać wzrost liczby turystów w Beskidach. Ale nie jest to jakiś straszny nawał ludzi. - Marzy mi się oczywiście, żeby po kiepskim tegorocznym lecie, gdy z powodu upałów wszyscy ruszyli nad morze, a nie w góry, była wreszcie dobra zima - mówi Lechowicz.

Dodaje, że na razie, niestety, niewiele na to wskazuje. Są już co prawda pierwsze zapytania o sylwestra, ale na razie niezobowiązujące. - Mam nadzieję, że ludzie będą się decydowali na wyjazd w ostatniej chwili - mówi.

Krzysztof Mrowiec, prezes Beskidzkiej Izby Turystyki, uważa, że na razie trudno wyrokować, jak bankructwa biur podróży przełożą się na liczbe turystów w Beskidach. - Na pewno turyści stali się bardziej ostrożni, to już widać. Jednak myślę, że jeśli ktoś zaplanował sobie odpoczynek na plaży i kąpiele w morzu, to nie zamieni tego na wyjazd na narty. Jeśli już, to ludzie będą wybierać po prostu oferty nie polskich touroperatorów, a Neckermanna czy TUI - mówi Mrowiec.

Dodaje, że ci turyści, którzy wpłacili zaliczki i nie wyjechali z powodu plajty biura, będą myśleli przede wszystkim o odzyskaniu swoich pieniędzy, a nie o planowaniu następnego wyjazdu.

Podobne zdanie ma Paweł Brągiel, członek zarządu cieszyńskiego powiatu oraz doradca ds. turystyki. - Jeśli ktoś chce kupić szynkę, a w sklepie, do którego zajrzał jest wędlina kiepskiej jakości, to nie zamieni jej na ser, tylko poszuka gdzie indziej - uważa Brągiel. - Myślę, że więcej osób będzie po prostu wyjeżdżać do ciepłych krajów na własną rękę. Dzisiaj wszystko: od biletów samolotowych po noclegi, można zamówić w internecie - dodaje.

Teraz w Beskidach jest pusto. Ale gdy nie ma ładnej pogody, to o tej porze normalne zjawisko. Ważne jest, co będzie się działo zimą. - Jeśli pogoda będzie nam sprzyjać, zima będzie dobra niezależnie od sytuacji na rynku touroperatorów - mówi Brągiel.
Komentarze: (17)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

ładne zdjęcie panie redaktorze.

Komletny brak reklamy ze strony beskidzkiej piatki! Chcialem sie dowiedziec o ktorej wyjezdza z Warszawy do Wisly autobus powstal problem ! Nawet w infw Wisle nie wiedzieli.

jechałem w tym roku. Fajne wakacje, tylko podejrzanie tanio - 4os/4tys/4gwiazdki/HB/2tygodnie/Tunezja, to musiało pierdyknąć

"jesli pogoda......to zima bedzie dobra niezaleznie od touoperatorow" I p.Bragiel bedzie SAM jezdil po pustych stokach! TO widac teraz !! Pusto ,pusto.Brak dyskoteki,fitnes klubu,kafejki internetowej,basenu w ludzkiej cenie /nie mysle o Golebiowskim/ NUDA,NUDA,NUDA, P.Bragiel. -specjalisto od turystyki

Bzdury Pan gadasz Panie Radny. Puste Beskidy o tej porze? To najlepszy czas na rajdy i łazikowanie po górach. Rzecz w tym, że podobni Panu chyba zapomnieli jak ma wyglądać przygotowanie Beskidu do włóczęgi. Myślicie tylko aby zapewnić gościom dojad pod Hotel, michę i miejsce do picia. Sorry, o myśleniu o dojeździe to przesadziłem bo przez Wisłę nie da sie w weekend przejechać. Połączenia między Gminami.... żałosne. Oznaczenie szlaków turystycznych... fatalne, nieodnawiane. Za chwilę atrakcja Beskidów będzie polegać na pokazywaniu: tu mieszka Adam M., tu mieszka Antoni P., tu mieszka Jerzy P. etc. etc...., a tam, tam wysoko leci Pan Tadeusz G.. Proponuję jeszcze zakupić pare wielbłądów i robić turystom zdjęcie pod ustrońskimi piramidami.

zawrócił w głowie Polakom i wysłał ich do Egiptu. Wisła to zrozumiała od razu - i dlatego tutaj na Jarosława głosowali tylko mądrzy inaczej.

Cieszyn- Kołobrzeg, możesz kupić w Cieszynie bilet do Kołobrzegu ale z powrotem musisz kupić w Kołobrzegu, w Cieszynie w PKS-ie potrafili mi sprzedać. Komuna w tym PKS-ie aż piszczy.

...w Cieszynie, w PKS-ie nie potrafili mi sprzedać.

--------------------------------------------------------------------------------

WISŁA - BYSTRZYCA w lini prostej tylko 11 km ! 2010-10-14 21:09:11
I CO, I NIC ...? Obwodnicy Wisły nie będzie, bo jeździ tędy za mało samochodów Jacek Drost (Dz.Zach.01.10.2010r.) Plany wybudowania w Wiśle obwodnicy, która odciążyłaby centrum miejscowości, spaliły na panewce. Samorządowcy zrezygnowali z nich, bo z przeprowadzonych badań wynika, że natężenie ruchu weekendowo-sezonowego nie daje podstaw do takiej inwestycji. Mieszkańcy i turyści przyjeżdżający do Wisły uważają, że to bzdura. - Każdy, kto zawitał do Wisły w jakiś letni lub zimowy weekend doskonale wie, że obwodnica przydałaby się - mówi Katarzyna Kantyka z Bielska-Białej. Burmistrz Wisły, Andrzej Molin, wyjaśnia, że budowa obwodnicy to pomysł trudny do wykonania z kilku powodów, m.in. nie ma aż takiego natężenia ruchu, inwestycja pochłonęłaby dziesiątki milionów złotych, musiałaby być prowadzona w trudnym terenie. - Musimy szukać innych rozwiązań - mówi burmistrz Molin. Paweł Brągiel, szef Stowarzyszenia Imko Wisełka, uważa, że obwodnica, sprawny układ komunikacyjny i parkingi, to podstawa dla turystycznej miejscowości, jaką jest Wisła. Są pomysły, ale brak konkretów Pomysł wybudowania w Wiśle obwodnicy nie jest nowy, mówi się o nim już od kilku lat. Co jakiś czas pojawiają się też inne pomysły na rozwiązanie problemów komunikacyjnych miejscowości. Parę lat temu w dokumentach, dotyczących rozwoju gminy, pod budowę obwodnicy zarezerwowano tereny w centrum miejscowości. Zrezygnowano z nich, natomiast pojawił się pomysł, by obwodnicę poprowadzić przez górę Skolnity. Na razie ta propozycja również upadła. Istnieje także pomysł przekierowania ruchu (zwłaszcza osób przyjeżdżających oglądać skoki narciarskie do Malinki) na Brenną poprzez budowę tunelu. Pojawiają się pomysły budowy estakady od skrzyżowania z Jawornikiem ponad torami i nad główną drogą w centrum, aż do Oazy. Wisła – Bystrzyca (Czechy) w linii prostej 11 km

--------------------------------------------------------------------------------

WISŁA - BYSTRZYCA w lini prostej tylko 11 km ! 2010-10-14 21:09:11
I CO, I NIC ...? Obwodnicy Wisły nie będzie, bo jeździ tędy za mało samochodów Jacek Drost (Dz.Zach.01.10.2010r.) Plany wybudowania w Wiśle obwodnicy, która odciążyłaby centrum miejscowości, spaliły na panewce. Samorządowcy zrezygnowali z nich, bo z przeprowadzonych badań wynika, że natężenie ruchu weekendowo-sezonowego nie daje podstaw do takiej inwestycji. Mieszkańcy i turyści przyjeżdżający do Wisły uważają, że to bzdura. - Każdy, kto zawitał do Wisły w jakiś letni lub zimowy weekend doskonale wie, że obwodnica przydałaby się - mówi Katarzyna Kantyka z Bielska-Białej. Burmistrz Wisły, Andrzej Molin, wyjaśnia, że budowa obwodnicy to pomysł trudny do wykonania z kilku powodów, m.in. nie ma aż takiego natężenia ruchu, inwestycja pochłonęłaby dziesiątki milionów złotych, musiałaby być prowadzona w trudnym terenie. - Musimy szukać innych rozwiązań - mówi burmistrz Molin. Paweł Brągiel, szef Stowarzyszenia Imko Wisełka, uważa, że obwodnica, sprawny układ komunikacyjny i parkingi, to podstawa dla turystycznej miejscowości, jaką jest Wisła. Są pomysły, ale brak konkretów Pomysł wybudowania w Wiśle obwodnicy nie jest nowy, mówi się o nim już od kilku lat. Co jakiś czas pojawiają się też inne pomysły na rozwiązanie problemów komunikacyjnych miejscowości. Parę lat temu w dokumentach, dotyczących rozwoju gminy, pod budowę obwodnicy zarezerwowano tereny w centrum miejscowości. Zrezygnowano z nich, natomiast pojawił się pomysł, by obwodnicę poprowadzić przez górę Skolnity. Na razie ta propozycja również upadła. Istnieje także pomysł przekierowania ruchu (zwłaszcza osób przyjeżdżających oglądać skoki narciarskie do Malinki) na Brenną poprzez budowę tunelu. Pojawiają się pomysły budowy estakady od skrzyżowania z Jawornikiem ponad torami i nad główną drogą w centrum, aż do Oazy. Wisła – Bystrzyca (Czechy) w linii prostej 11 km

życiodajne arterie komunikacyjne - zywkła KONIECOŚĆ !
ŻYWIEC to wie, sa LEPSI !

chociaż warto sie zastanowić.
Bogaci Helveci postawili na kolej i drogi ...
ale to bogaci zwajcarzy.
Na co Wisła postawi... do Gdańska można płynać z Wisłą, ale w druga stronę... JEST PROBLEM ...!

najprostszym i sensownym rozwiązaniem tego problemu będzie wybudowanie dobrze zorganizowanych parkingów w Wiśle, których brak powoduje blokadę ruchu na drodze i co za tym idzie - korki.

...a może inaczej... przed samym ustroniem mega parking niedaleko dworca PKP (chyba już zapomnianego bo nie leżącego w ścisłym centrum - co może być właśnie jego wielką zaletą) Na parkingu sprzedawany karnet całodniowy zawierający bezpłatny lub w promocyjnej cenie całodniowy bilet na pociąg, który odchodzi co ok 15-20 minut w szczycie i w weekendy. Takie szybkie połączenie odciąży drogi i sprawi że można podjechać do Wisły a jak się komuś znudzi podjeżdża pod czantorię lub do centrum ustronia... rodzina spędza cały dzień w ustroniu i w Wiśle bez zmartwień że trzeba się zbierać by zdążyć przed korkami albo jak to teraz jest ostatni pociąg o 1740 i potem już kapa... Taki całodniowy karnet oprócz opłaty za parkowanie i przejazd pociągiem mógłby zawierać jakiś krótki informator turystyczny i pełnić funkcje karty rabatowej na posiłki w lokalach itp. pole do popisu niesamowite... Trzeba tylko się dogadać między gminami i tyle. Myślę, że sponsorzy się znajdą ze względu na atrakcyjność Ustronia i Wisły

Jan Poloczek na stanowisko burmistrza Wisły. Wtedy będzie mniej utyskiwań o zamarłym ruchu turystycznym

Szwajcaria. Najdłuższy kolejowy tunel świata, będzie gotowy za 7 lat…(60 km)
15 października 2010 roku olbrzymia stalowa maszyna zwana "Sisi", z tarczą o średnicy 10 metrów przewierciła ostatnie metry najdłuższego kolejowego tunelu na świecie, który umożliwi połączenie szynowe Amsterdamu z Genuą. W piątek 15 października 2010 roku olbrzymia stalowa maszyna drążąca TBM, zwana "Sisi" z tarczą o średnicy 10 metrów, przewierciła na wylot najdłuższy kolejowy tunel o centralnym znaczeniu dla europejskich połączeń szynowych. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych 64 proc. głosujących Szwajcarów w referendum wypowiedziało się za przyjęciem projektu, którego koszt miał wynosić 8 mld franków. Tunel miałby się zwrócić w ciągu 65 lat. W trakcie prac wiertniczych napotkano na wiele niespodziewanych geologicznych utrudnień, które znacznie obciążyły budżet. Obecnie, tj po ponad 10 latach trwania budowy, koszt tunelu wyliczono na 20 mld franków. Nikt jednak nie żałuje wydanych pieniędzy i nikogo nie obwinia o nieprzewidziany kosztorys. Sukces techniczny inżynierii górniczej jest ogromny, a korzyści w europejskim ruchu komunikacji kolejowej i transportu będą wielkie. Pociągi będą pokonywały tunel z prędkością 150 -200 km na godzinę, podróż przez tunel będzie trwała ledwie 20 minut. Przewiduje się, że ruch kolejowy i transport ciężarówek na szynach będzie już możliwy za 7 lat co znacznie zmniejszy zanieczyszczenie środowiska. Tunel prawie w prostej linii połączy północ Europy z Włochami. Zaczyna się na wysokości 1 tys. metrów nad poziomem morza i przechodzi na głębokości 2 tys. metrów pod najwyższym punktem masywu Gotthard. W tym właśnie punkcie, gdzie pracuje się przy 40 stopniach Celsjusza, dnia 15 października nastąpi przebicie rury biegnącej z południa z rurą z północy. W roku 2011 przewidziane jest przewiercenie na wylot drugiego równoległego tunelu o tej samej długości, aby ruch odbywał się jednocześnie w obie strony. Dzisiaj o godzinie 14 tej odbędzie się oficjalne, uroczyste przewiercenie na wylot 57 km "rury" o średnicy 10 metrów. Czerwone dywaniki są już przygotowane, szampan się mrozi a górnicy szorują swoje hełmy na wielką galę. Telewizja będzie to wydarzenie transmitowała na żywo, albowiem tunel ten jest uznany za budowlę stulecia i jest chlubą szwajcarskiej polityki komunikacji i transportu oraz myśli technicznej. Dodać warto, że imieniem "Sisi", cesarzowej o filigranowej figurze , nazwali gigantyczną maszynę drążącą pracujący przy drążeniu tunelu, austriaccy górnicy.

dwupasmówka u bram miasta zakończyła żywot !

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama