Ireneusz Jeleń strzelił szóstą w tym sezonie bramkę w lidze francuskiej. Tym razem trafienie Polaka dało jego AJ Auxerre remis z Tuluzą 1:1.
— Przy bramce chciałem dokładnie zagrać jak mi wyszło. Widziałem, że bramkarz wychodzi z bramki, trzeba go było tylko jakimś sposobem minąć. Carasso to bardzo dobry i znany we Francji bramkarz, grał wcześniej przez wiele lat w Marsylii. Dostał ostatnio powołanie do kadry. Ten gol ma dla mnie duże znaczenie — powiedział napastnik z Cieszyna. — Cieszę się, że tak dobrze mi idzie. We Francji chyba mnie doceniają, dwa tygodnie temu zostałem wybrany do jedenastki kolejki, teraz dostałem siódemkę w „L'Equipe". Po meczu z Tuluzą jestem mimo to trochę niezadowolony. Nie udało się nam wygrać. Szkoda tych trzech punktów. Ale z drugiej strony, nasz przeciwnik to absolutna rewelacja rozgrywek we Francji. Przed sezonem odeszło z niego siedmiu zawodników, wszyscy skazywali ich na porażkę, a po naszym meczu awansowali na drugie miejsce. Dlatego możemy też cieszyć się z tego remisu. Zresztą, to oni mieli więcej sytuacji, przeważali. Mamy przed sobą dwa mecze wyjazdowe z Rennes i Lyonem. Owszem, trudne, ale ja powtarzam, że w tej wyrównanej lidze ciężki jest każdy mecz. Wcale nie było nam łatwo wygrać tydzień temu z ostatnim w tabeli Le Havre. Jestem w formie, ale niespecjalnie liczę na powołanie do reprezentacji. Powiedzmy dlatego, że miałem zbyt długą przerwę. Skupiam się na grze w Auxerre.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Przy tej animacji to chyba (niezweryfikowany)
02 marca 2009 - 16:27
tylko Szpakowski dopatrzyłby się spalonego.Facet ma taką zdolność że jak wszyscy widzą że np.faulu nie było on mówi "No i widzą państwo,ewidentny faul"
Przynajmniej jeden co się skupia. I ma wyniki.
Tylko sędzia nie był skupiony bo przecie spalony był
serce rośnie jak widzę tą radość ze strzelenia branki Irka..
100%burtnonie!!
to był w końcu offside czy go nie było ?
no i co ze moze byl spalony jelen zrobil to co do niego nalezy!!
tylko Szpakowski dopatrzyłby się spalonego.Facet ma taką zdolność że jak wszyscy widzą że np.faulu nie było on mówi "No i widzą państwo,ewidentny faul"
Dodaj komentarz