Skoczów: Szkółka Piłkarska "LUKAM 2010" uczciła Dzień Dziecka (zdjęcia)

Jednym z najważniejszych punktów bogatego programu było podpisanie umowy patronackiej między Ireneuszem Kościelniakiem a Antonim Piechniczkiem. - Czuję się związany z tym terenem, stąd na taką współpracę się zgodziłem. Mam zamiar służyć wsparciem merytorycznym. Czasem popatrzę na trening, mecz, coś podpowiem. Przez mój kontakt z piłką europejską zawsze mogę dostarczyć materiały szkoleniowe. Trzeba wykorzystać entuzjazm tej młodzieży i pracować z nimi nowocześnie, uwzględniając najnowsze trendy w piłce światowej - uważa legendarny trener.

Antoni Piechniczek wysoko ocenia skoczowską szkółkę. - Są świetnie zorganizowani, zdyscyplinowani, pięknie jednolicie ubrani. Widzę olbrzymią rzeszę dzieci, rodziców, dziadków, krewnych. Taka szkółka może zdynamizować lokalną społeczność, może zintegrować i dać satysfakcję.

Z nawiązanej współpracy cieszy się także Ireneusz Kościelniak, założyciel i trener Szkółki Piłkarskiej "LUKAM 2010", trener KS Wisła Ustronianka. - Cieszę się, a jednocześnie jestem zaszczycony, że pan Antoni Piechniczek został patronem naszej szkółki. To żywa legenda polskiej piłki, więc współpraca z tak wybitnym trenerem na pewno będzie dla nas korzystna - powiedział.

PISALIŚMY: Skoczów: LUKAM 2010 - nowy klub piłkarski powstaje pod Kaplicówką

Po części oficjalnej przyszła pora na sportową zabawę. Na boisku równolegle odbywały się rozgrywki piłkarskie i konkurencje sprawnościowe, także z piłką nożną w roli głównej. Organizatorzy zadbali, aby poza rywalizacją między zawodnikami, młodzi podopieczni szkółki aktywnie spędzili czas także z rodzicami. W zabawach sprawnościowych uczestniczyło dziecko wraz z ojcem. - Bardzo fajna inicjatywa, zresztą jak sama szkółka. Nasz syn od września chodzi na treningi, bardzo je lubi. Trener ma świetne podejście, widać, że chce dla zawodników jak najlepiej. Oby pogoda dopisała i każda para taty z dzieckiem zdążyła się sprawdzić - mówiła podczas imprezy Marcelina Adarghal.

Dzień Dziecka ze Szkółką Piłkarską "LUKAM 2010" otwarty był także dla dzieci spoza klubu. Dla nich przygotowano malowanie twarzy, udostępniono zjeżdżalnię oraz trampolinę. Rodzice mogli zobaczyć, jak wyglądają zajęcia w szkółce. - Atmosfera jest bardzo fajna, rodzinna. Córka ma dopiero 4 lata, jeszcze dwa i może zacząć kopać piłkę - przyznał ze śmiechem Ireneusz Czarnecki.

Impreza pod każdym względem okazała się sukcesem. Dopisała także pogoda. - Rozgrywki sportowe i zabawa trwały do wieczora, a na boisko nie spadła ani jedna kropla deszczu. Jak zobaczyłem nazajutrz zdjęcia z sąsiednich gmin, nie mogłem w to uwierzyć. Chyba czuwała nad nami opatrzność - przyznał trener Kościelniak, który zapowiada, że impreza z okazji Dnia Dziecka organizowana przez szkółkę "LUKAM 2010" będzie miała swoją kontynuację.