, piątek 3 maja 2024
Ruch rozniósł Beskid
Do soboty gospodarze mieli na koncie cztery zwycięstwa w serii nie tracąc nawet jednego gola. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Ruch rozniósł Beskid

MN/Sportowebeskidy.pl, TWO/Gazetacodzienna.pl
W meczu 7. kolejki trzeciej ligi zmierzyły się w sobotnie południe zespoły, które ostatnio prezentowały znakomitą formę. Beskid Skoczów podejmował u siebie Ruch Radzionków i niestety został rozniesiony.
Gospodarze odnieśli cztery zwycięstwa w serii nie tracąc nawet jednego gola, z kolei piłkarze z Radzionkowa wygrali pięć ostatnich meczów i tylko na inaugurację stracili punkty. Choćby z tego względu konfrontację w Skoczowie określano mianem hitu bieżącej kolejki.

Spotkanie od samego początku toczyło się w trudnych warunkach atmosferycznych przy nieustannie padającym deszczu. To utrudniało ofensywne poczynania piłkarzy obu ekip, ale groźniejsze sytuacje stwarzali sobie goście, w składzie których znalazł się m.in. były król strzelców ekstraklasy, Adam Kompała. Jeden z ataków popularnych „Cidrów” został nagrodzony w 17. minucie. Joachim Mikler nie był w stanie opanować piłki po strzale zawodnika Ruchu, a ze skuteczną dobitką pospieszył Sebastian Gielza. Jeszcze w pierwszej połowie oba zespoły próbowały zmienić rezultat. Dwukrotnie bezbłędnie interweniował golkiper Beskidu, natomiast próby Arkadiusza Ihasa i Damiana Zdolskiego nie powiodły się. Po przerwie nie było już żadnych wątpliwości, która z drużyn sięgnie po punkty. Radzionkowianie przejęli kontrolę nad wydarzeniami na murawie, długo utrzymując się przy piłce i w końcu strzelając kolejne gole. Wpierw dośrodkowanie z rzutu wolnego na gola zamienił Piotr Giel, który skutecznie główkował, a podobnej sztuki dokonał kilka minut później w podbramkowym zamieszaniu Gielza. Skoczowianie w drugich czterdziestu pięciu minutach z rzadka gościli pod bramką Ruchu, stąd też nie dziwi fakt, że żaden z zawodników Beskidu nie znalazł sposobu na golkipera gości. Lider rozgrywek z Radzionkowa odniósł kolejne zwycięstwo, a przerwaniu uległa dobra passa podopiecznych Karola Michalskiego.

Beskid Skoczów – Ruch Radzionków 0:3 (0:1)
0:1 Gielza (17 min.)
0:2 Piotr Giel (69 min.)
0:3 Gielza (72 min.)
Beskid: Mikler – Zaremski, Rumiński, Świerczyński, D.Ihas – Padło, Kotrys, Tkocz (77. Prudło), Mzyk (73. Nsangou) – A.Ihas (60. Kiełczewski), Zdolski; Trener: Michalski
Komentarze: (12)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Nareszcie Skoczów wie gdzie jest jego miejsce

To jest tylko piłka nożna i czasami przegrać można Ja za "Beskid" się nie wstydzę Bo "Ruch"grał już w pierwszej lidze

Ty śmieszny mały Franio czy byłeś kiedyś chociaż na jednym meczu Beskidu ze piszesz takie pierdoły ? Ten zespół przeszedł takie zmiany że to iż ma ją tyle punktów to jest już sukces także walnij się w tę swoją pustą głowę!!!

Myślę, że p. Marek Para, jako spiker, źle się stara

franio a zabki mleczne ci juz wypadły ? sie nie znasz to nie mow dzieciaku.

Jo jak dodom swym otuchy, to od zaroz z nich są zuchy

В футболе самая опасная дистанция - одиннадцатиметровая.

Franio, Ty to jesteś GOŚĆ!!! Napisz jeszcze "cos" równie mądrego i podpisz się ;-)).

Był taki erotoman Franio, jak spotkał kobietę, to od razu na nią

Spiker nie odmieni oblicza meczu,ewentualnie może go okrasić lub nie,z Radzionkowem nie wstyd przegrać nawet u siebie,jak już szukasz powodów to znajdż lepszy i mądrzejszy.

Dobrze to ująłeś " może go okrasić " i to głównie, gdy drużynie się wiedzie, bo gdy przegrywa, to kibica trudno czymś zwabić Celowo ująłem to rymem, by rozbawić nieco kibiców, choć na dole (widz) "Beskidu"broniłem :)

Para do gara i na ogień ;-)

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama