Przy śniadaniu Małysz pochwali się prezydentowi medalami

Lechowi Kaczyńskiemu bardzo zależało na spotkaniu z Małyszem. Do Wisły dotarł po ciężkim dniu w podróży; czwartek spędził na Ukrainie, gdzie brał udział w zaprzysiężeniu prezydenta Wiktora Janukowycza. Po drugim „srebrnym” konkursie Małysza Kaczyński telefonicznie gratulował wiślaninowi medali olimpijskich. Na dłuższą rozmowę nie było jednak czasu. — Byłem akurat na stołówce, kiedy zadzwonił do mnie prezydent Kaczyński. Otrzymałem gratulacje. Rozmowa nie trwała zbyt długo, bo z tego co wiem był w podróży z żoną — relacjonował Małysz. — To jest coś miłego. Tym bardziej jak jest się patriotą, a ja mocno czuję się Polakiem — dodał Małysz. W piątek przy śniadaniu w Zameczku Prezydenckim prezydent i skoczek nie będą się musieli spieszyć.

Heroiczna walka
W Wiśle wierzą, że dwa olimpijskie medale Małysza to nie koniec jego sukcesów w tym sezonie. Przed wiślaninem jeszcze zawody Pucharu Świata oraz Mistrzostwa Świata w Lotach w słoweńskiej Planicy. Kibice liczą jednak, że skoczek udowodni swoją dominację już w najbliższy weekend na skoczni w Wiśle-Malince, gdzie wraz z pozostałymi członkami kadry olimpijskiej wystartuje w zawodach Pucharu Kontynentalnego pod patronatem Gazetycodziennej.pl.

Organizatorzy zapewniają, że zawody są niezagrożone, bo zdołali zgromadzić mnóstwo śniegu. Sen z powiek spędza im jednak wiosenna aura. Menedżer wiślańskiej skoczni Andrzej Wąsowicz powiedział, że organizatorzy pracują dzień i noc by przygotować skocznię. — To wręcz heroiczna walka — powiedział Wąsowicz.

Przyjechało 12 ekip
Rzecznik imprezy Tomasz Furtak powiedział, że do udziału zgłosiło się łącznie 12 ekip. Najliczniej - 13 zawodników - będzie reprezentowana Polska. Obok Adama Małysza na szczycie skoczni staną: Kamil Stoch, Stefan Hula, Łukasz Rutkowski, Krzysztof i Grzegorz Miętusowie, Rafał Śliż, Jakub Kot, Tomisław Tajner, Dawid Kubacki, Andrzej Zapotoczny, Piotr Żyła i Klemens Murańka. W Wiśle silny skład wystawią Austriacy. Obok liderów PK: Davida Unterbergera, Michaela Hayboecka i Manuela Fettnera wystąpią m.in. Stefan Thurnbichler i David Zauner. Na zawodów nie zabraknie też Niemców, w tym Severina Freunda, Czechów z Janem Maturą, a także Finów, Norwegów, Słoweńców, Amerykanów, Kazachów, Włochów, Estończyków oraz Słowaka.

Przed zawodami w Wiśle stawce skoczków przewodzą Austriacy. Unterberger zgromadził 1006 puntów. Za nim plasuje Hayboeck z 976 punktami oraz Fettner z 830 punktami. Najwyżej sklasyfikowany Polak, Marcin Bachleda, zajmuje 13. miejsce z dorobkiem 488 punktów. Nie wystąpi on jednak w Wiśle. Spośród zawodników, którzy wystartują w sobotę i niedzielę najwyższą pozycję zajmuje Dawid Kubacki. Jest 23 z 390 punktami na koncie. Najwyżej sklasyfikowanym polskim olimpijczykiem jest Stefan Hula. Z dorobkiem 390 punktów zajmuje 27. miejsce.

Furtak dodał, że zapowiada się wyśmienita atmosfera na zawodach. Dla kibiców zostało przygotowanych 4980 biletów z czego 4000 na miejsca stojące (kosztują 10 zł na jeden dzień), 652 bilety na miejsca siedzące na trybunie otwartej (kosztują 20 zł na jeden dzień) i 328 biletów na trybunę zadaszoną (30 zł na jeden dzień).

Gazetacodzienna.pl jest patronem medialnym Pucharu Kontynentalnego w Wiśle.

Sprzedaż biletów w dniach zawodów:
sobota w godz. 12.00-17.00, niedziela w godz. 9.00 - 12.00 w punktach sprzedaży: skrzyżowanie Wisła-Malinka - Wisła-Czarne, przy skoczni od strony Wisły, przy skoczni od strony Szczyrku.

Program zawodów:
sobota
godz. 16.00 Seria próbna
godz. 17.15 I seria skoków
godz. 18.30 Seria finałowa skoków  
niedziela
godz.11.00 Seria próbna skoków
godz. 12.00 I seria skoków
godz. 13.00 Seria finałowa skoków