, poniedziałek 20 maja 2024
Piłkarze wspominali stare dobre czasy
Zawodnicy byłej drużyny juniorów w „bojowym” przedmeczowym okrzyku. W środku Ireneusz Jeleń. 



Dodaj do Facebook

Piłkarze wspominali stare dobre czasy

Tekst i zdjęcie: MARCIN MOŃKA
Piłkarze wspominali stare dobre czasy

Marian Tatuś odbiera wyróżnienie z rąk Łukasza „Egona” Kłody i Ireneusza Jelenia.


Piłkarze wspominali stare dobre czasy

Byli wychowankowie uhonorowali także trenera Leopolda Praszywkę.


Piłkarze wspominali stare dobre czasy

Koledzy z drużyny pamiętali o tragicznie zmarłym koledze Adamie Kuchejdzie. Koszulkę z nazwiskiem zawodnika odebrał ojciec piłkarza, Wiesław.


Piłkarze wspominali stare dobre czasy

Ireneusz Jeleń rozpoczął mecz.

Podczas niedzielnego meczu wspomnieniowego na stadionie przy al. Łyska w Cieszynie padło aż osiem bramek. Emocji nie brakowało jednak nie tylko na boisku. Współorganizatorem spotkania, a zarazem jego specjalnym gościem, był Ireneusz Jeleń, pochodzący z Cieszyna reprezentant Polski, na co dzień piłkarz francuskiego AJ Auxerre.
Naprzeciw siebie stanęły dwie jedenastki – z jednej strony juniorzy Piasta Cieszyn z rocznika 1980 i 1981, którzy 10 lat temu wywalczyli awans do ówczesnej ligi międzywojewódzkiej (obecna Śląska Liga Juniorów), a z drugiej wychowankowie Piasta.

W zespole byłych juniorów miał wystąpić również Ireneusz Jeleń, jednak ze względu na kontuzję nie przywdział piłkarskiego stroju. Lecz jako gość honorowy rozpoczął symbolicznie mecz kopnięciem piłki. Spotkanie dostarczyło sporo emocji, publiczność zobaczyła osiem bramek, a pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem 4:4 (1:1).

„Mecz wspomnień” był oczywiście bardziej towarzyskim, niż czysto sportowym wydarzeniem. Poprzedziła go miła uroczystość – wyróżniono bowiem dwóch trenerów Piasta związanych z sukcesami drużyny juniorów sprzed 10 lat – Mariana Tatusia oraz Leopolda Praszywkę. Nie obyło się również bez wzruszeń – specjalną pamiątkową koszulkę z nazwiskiem syna odebrał Wiesław Kuchejda, ojciec zmarłego tragicznie Adama, który wraz z kolegami z drużyny 10 lat temu walczył o awans do ligi.

— Drużyna, która dziś zagrała to moi wychowankowie. Doskonale pamiętam Irka Jelenia. Chodził do szkoły, w której moja żona była dyrektorem, a ja prowadziłem tam zajęcia SKS. I tam przychodziła większość tej drużyny. To byli prawdziwi fanatycy futbolu. Kapitanem zespołu był Łukasz Kłoda, a Irek był raczej nieśmiały, cichy, stał bardziej z boku. Ale miał talent, był zawsze pracowity, przykładał się do trenowania. Od początku chciał być piłkarzem. Choć wtedy nie przypuszczałem, że będzie reprezentantem Polski — mówi Marian Tatuś.

Część kibiców podczas niedzielnego spotkania oprócz bagażu czysto sportowych wrażeń opuszczała stadion z cennymi gadżetami. W przerwie meczu odbyło się losowanie piłkarskich pamiątek, które Ireneusz Jeleń przywiózł z Francji, m.in. koszulkę AJ Auxerre z podpisami zawodników a także korki, w których występował w poprzednim sezonie. Odbył się również konkurs rzutów karnych z udziałem kibiców.


— Mecz zorganizowaliśmy po raz pierwszy i cieszę się, że kibice dopisali. Padł zasłużony remis, choć ze wskazaniem na przeciwnika. Chłopaki grali przecież w II i III ligach. Dla naszej drużyny spotkanie było dużym przeżyciem, z niektórymi kolegami nie widzieliśmy się od 10 lat. Od tamtego pamiętnego awansu nie mieliśmy okazji zagrać razem w jednej drużynie. Choć nie mamy już takiej kondycji jak kiedyś, dalej potrafimy odnaleźć wspólny język na boisku. Dziś przypomnieliśmy sobie stare dobre czasy — przyznał po niedzielnym meczu Łukasz „Egon” Kłoda, zawodnik drużyny juniorów a zarazem współorganizator meczu.

Wspólne zdjęcie wszystkich uczestników spotkania:
Foto


Foto Foto
Komentarze: (9)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Może i stare ale nie wiem czy takie dobre. Gdyby nie żurek nie musieli by tylko wspominać :(

jw.

Czy wspominał te dobre czasy ten, który zniszczył sport ( w tym piłkę nożną) w Cieszynie , to jest Jan Żurek? Czy miał odwagę spojrzeć piłkarzom w oczy? Czy był na meczu Eugeniusz Raabe - członek Zarządu za prezesa Żurka? Ciekawe?!

swiete słowa człowieku!!!tak samo jakim cudem obecny burmistrz o3mał odznake za zaslugi dla piasta cieszyn mimo ze czestym gosciem na meczach piasta nie jestem nigdy go nie widzialem!!!! wstyd ludzie otorzcie oczy!!1

ja się pytam czemu Ci piłkarze nie grają teraz dla Cieszyna? wychodzili swoje, w piłkę pod wałką kopali, nie jeden na korki od klubu wyciągnął, a teraz Cieszyn w Aklasie juniorami biega

A gdzie takie nazwiska jak Socholik,Orszulik,Pankowiak

Byłem zawodnikiem Piasta , znam od jak najgorszej strony J.Żurka , E.Raabe , M.Wernera i pozostałych , którzy doprowadzili do upadku Klubu.
Pan Ficek nigdy nie otrzymał odznaki za zasługi dla Piasta , to co napisałeś to kłamstwo!

Najpopularniesza na świecie dyscyplina sportu jest aktualnie w Cieszynie przedmiotem drwin. Tak to jest gdy nie ma ani odpowiedniej woli kontynuacji ni też umiejętności realizacji w nowych warukach. Tylko pretensje, animozje, podżeganie. Słowem jednym: wysraństwo.

Piłka nożna to kpina i skandal. Wystarczy popatrzeć na teraźniejsze mecze. Mistrzostwa?? a "prawie" w każdym meczu uznany jakiś gool ze spalongo. Wstyd dla całego PZPN!!!! Wytstrzelać wszystkich i zatrudnić całkiem nowych nie związanych bez znajomości !! możne ożyje. W sumie podobnie grzebałaby było zrobić z naszym Rządem. DO GAZU!!!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama