Nowe trofea w galerii Małysza

W galerii zobaczymy m.in. kombinezony, w których startował Małysz. fot. Krzysztof Kaczorowski

Narty „Orła z Wisły” zajmują całą ścianę galerii. fot. Krzysztof Kaczorowski

Galeria funkcjonuje od 2007 roku. Jak mówił sam Adam Małysz, był ona ukłonem w stronę wiernych kibiców, którzy chcieli podziwiać jego puchary i medale. Ponadto w domu Mistrza zaczynało brakować już miejsca na kolejne zdobycze, pamiątki i gadżety.

Rzeczywiście zbiór eksponatów jest imponujący. — Próbowałam kiedyś policzyć same puchary z zawodów, bez medali czy innych nagród. Zawsze wychodziła mi inna liczba. Jest ich ok. 210 — mówi z uśmiecham Agnieszka Krąż, pracowniczka galerii.

Nowe skrzydło mieści przede wszystkim kombinezony, plastrony, kaski i oczywiście narty. Zarówno zabytkowe, te z końca XIX wieku jak i najnowsze, na których wiślanin wygrywał Turniej Czterech Skoczni, zdobywał Kryształowe Kule, czy medale mistrzostw Polski i świata. Każdy może również z bliska obejrzeć kombinezony i kurtki, jakich używała i używa polska kadra skoczków narciarskich. W tej części galerii stare przenika się z nowym, w interesujący sposób ukazano jak wraz z postępem techniki zmieniał się sprzęt skoczka, od nart, wiązań, butów przez kombinezony, aż po kaski, których też jest tu kilkanaście. Jest też ten specjalny, z wizerunkiem orła, który przygotował Adamowi na olimpiadę w Turynie Daniel Bolek, lakiernik z Ochab. Innymi ciekawostkami, które zobaczymy w galerii jest stoisko servicemana, który przygotowuje narty czy „narty do skoku w bok” – nietypowy prezent od Szymona Majewskiego.

— Wstępując tu z moimi chłopcami nie spodziewałem się, że jest tu tyle pamiątek, pucharów i medali. Chłopaki od najmłodszych lat są fanami skoków więc oglądali to wszystko z wypiekami na twarzy — skomentował Dariusz Kula z Rudy Śląskiej, ojciec 7-letniego Kuby i 9-letniego Mateusza, którzy odwiedzili galerię.

Galeria znajduje się w Wiśle przy ulicy 1 Maja 48a (Wisła Oaza). Czynna jest codziennie w godz. 10.00-17.00.