Nie złapali nawet kapcia!Na starcie jednego z etapów. fot. Larysa Węglarz Ostatni siódmy etap rajdu odbył się w piątek. fot. Larysa Węglarz - Na trasach mijaliśmy zdefektowane samochody (urwane koła, uszkodzone napędy). Często bez pomocy innych załóg dalsza jazda nie byłaby możliwa. Po drodze rozdawaliśmy co można było, jednemu koło zapasowe, drugiemu paliwo. Innych trzeba było wyciągnąć z często pojawiających się pułapek na drodze w postaci ogromnych dziur - dodaje Larysa Węglarz. - Staraliśmy się jechać tak, aby oszczędzać samochód. Tempo było równe, nawigowanie pilota precyzyjne, co zaowocowało docieraniem do mety każdego etapu bez żadnych strat sprzętu i czasu. Podczas całego rajdu nie złapaliśmy ani jednego kapcia, wymienialiśmy tylko filtry powietrza i paliwa. Samochód spisywał się na medal. Pół roku przygotowań logistycznych i mechanicznych do startu zdało egzamin - opowiada Grzegorz Węglarz. - Zmęczeni, zakurzeni ale szczęśliwi zakończyliśmy rajd na trzecim miejscu w klasie adventure. Ostatni siódmy etap rajdu odbył się w piątek. W klasie adventure triumfowali ubiegłoroczni zwycięzcy klasy sportowej Tomek i Zbyszek Trzukolasowie (Centrum 4x4). Na drugim miejscu uplasowali się Piotr Sołtys i Bernard Afeltowicz (Solter Team), na trzecim Grzegorz Węglarz i Larysa Najda-Węglarz (Partner Rally Team). PISALIŚMY: Cieszyńska załoga podbija Maroko Na bezdrożach Maroka (cz. 1) Na bezdrożach Maroka (cz. 2)
|
reklama
|
"Spektakularny sukces polskich żołnierzy, ujęli "asa" terrorystów"
Wreszcie coś normalnego , Cieszyniacy to ludzie na poziome . Sporty motorowe w najlepszym wydaniu. Pojechali i w.... lili zawodowcom. Cieszmy się że na śląsku Cieszyńskim mamy ludzi z tak wielkim sercem do walki . To stąd pochodzą A. Małysz K. Kajetan, Ł. Sztuka , Z . Cieslar i pierwsza załoga w Afryce L i G Węglarz na tak wysokim poziomie walczyli z zawodowcami i co dali radę dotarli do mety na pudle. Gratylacje. To Oni są maszyną do propagowania sportu 4x4. Oni wpadli na pomysł otwarcia toru szutrowego u Szwagra w Kaczycach , gdzie cyklicznie organizowali imprezy dla ludzi z jajami.Oby takich ludzi było więcej. Gratulacje i powodzenia za rok, Bo organizator pisał że zostali zaproszenie na 2011 rok , Wyróżnieni za pomoć innym załogom w czasie rajdu. Cieszyniacy !!!!!!!
Laryssa i Grzgorz gratulacje... Wiecie co robicie !!!!!!!!!!!!!! Jutro przyjadę wymienić oponki , to pogadamy.... Grzecho szykuj foty..
To sukces na ktury sami zapracowaliśćie. Ludzie się napier.... że co , Oni Dakar nie dadza rady z zawodowcamii, udowodnili że są zawodowcami w swojej prfesji . Wielki szacum !!!!! Grzegorz ty to masz jaja .
Laryssko gratulacje nawigowania, śledziłam Was codziennie .
Trzymałem kciuki za Was do końca. Palce bolały , ale się opłacało.. Jesteście wielcy . Kiedy oponki wymieniać???
Mamo ,Tato - Gratulacje !!!!
Dziękujemy :)
Ekipa z Wonarówki składa serdeczne gratulacje!! Jeździmy 11 listpada, bez Was się nie odbędzie!!!
LANDSTAR i reszta
GRATULACJE !!! i oby więcej takich wiadomości o Cieszyniakach :))
SZACUN
czy jego hażlaska kopia?
gratulacje !!! super wynik , w przyszłym roku pierwsze miejsce ;) puchar jest cudny :D
zapraszam na terenowo.pl tam poczytaj pooglądaj i juz bedziesz miał większą wiedzę niż okolice komina ... pozdrawiam aniaciesz
Dodaj komentarz