Świeżo upieczona reprezentacja Polski w grasski (narciarstwo na trawie) po raz pierwszy wystartowała w mistrzostwach świata. Szkoda, że zawodnicy z Wisły wrócili z Austrii bez medali.
— Grasski jest od lat 60. oficjalną dyscypliną FIS. Od zeszłego roku wprowadzamy ją do struktur Polskiego Związku Narciarskiego, a teraz po raz pierwszy nasza świeżo utworzona kadra narodowa, składająca się w całości z zawodników z Wisły, mogła wyjechać na mistrzostwa świata do austriackiego Rettenbach — mówi członek kadry Andrzej Cienciała.
W zakończonych w niedzielę zawodach Polacy nie odnieśli sukcesu. W super kombinacji Leszek Pilch zakończył rywalizację na 33. miejscu. W super gigancie Adam Pilch był 49., a Leszek Pilch - 50. W slalomie gigancie Leszek Pilch był 44., a w slalomie - 27. Triumfowali reprezentanci Niemiec i Czech. — Ważne jednak, że się tam pokazaliśmy — cieszy się Cienciała.
Do pokazania lepsza byłaby Doda
super sprawa, z roku na rok będzie coraz lepiej:)
Narciarze walczą na trawie, gwiazdy tańczą na fecie, a kierowcy jeżdżą na podwójnym gazie, życie jak w Madrycie!!!
Brawo Panie Leszku!!! Jako że startował pan na tych zawodach na zwolnieniu lekarskim to można powiedzieć, że i tak wysoka forma u zawodnika z Wisły!
Pan Leszek jest zawsze w wysokiej formie, (to profesjonalne wyszkolenie) wiec cos takiego jak choroba nie moze byc przeszkoda
Niesamowitą siłę ma ten druczek "L4" !! Wystarczy go wziąć do ręki i zdrowie powraca jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki... My też tak chcemy !
Lele jest najlepszy!!! Po prostu człowiek orkiestra. To taki ambitny sportsmen ,że żadne chorobowe czy opieka go nie powstrzyma przed rywalizacją na stoku czy też w armwrestlingu. Jego pracodawca musi być z niego naprawdę dumny. Wielkie brawa, koledzy z pracy są z niego naprawdę dumni :)
O BORZE BORZE widzisz a nie grzmisz!!!
no pięknie, a co na to pracodawca?????
"Americano" pseudo po tacie wolał jeździć na nartach niż dymać w Juracie
ta spawa nadaje sie pod sąd koleżeński :-/
Pozdrowienia dla wszystkich byłych wiślan, oby do zimy pewnie wtedy pewnie przyjaźń będzie wszech ogarniająca:) ale....??? to się zobaczy co czas przyniesie:):):):):)
Dodaj komentarz