, piątek 3 maja 2024
Na Czantorii powstała Godzilla dla snowboardzistów
W sobotę do Ustronia przyjechali miłośnicy jazdy na snowboardzie. fot. snowboardowe.pl 



Dodaj do Facebook

Na Czantorii powstała Godzilla dla snowboardzistów

ŁUKASZ KULPA/GAZETA.PL
Na Czantorii powstała Godzilla dla snowboardzistów

W akcji "Pokonaj polską Boxzillę " nie było zwycięzców i przegranych. fot. snowboardowe.pl


Na Czantorii powstała Godzilla dla snowboardzistów

Lokalni zapaleńcy snowboardu zbudowali tutaj największą w Polsce konstrukcję do ślizgania się i ewolucji na desce lub nartach. Ma 25 m długości. fot. snowboardowe.pl

Na dolnym stoku Czantorii w Ustroniu miłośnicy śniegu i efektownych akrobacji stawili w sobotę czoła Boxzilli.
Lokalni zapaleńcy snowboardu zbudowali tutaj największą w Polsce konstrukcję do ślizgania się i ewolucji na desce lub nartach. Ma 25 m długości. - Jej nazwa to połączenie dwóch słów. Box to w naszym żargonie przeszkoda, a Godzilla, bo jest ogromna jak ten filmowy potwór - opisuje konstrukcję rampy Bartek Kartasiński, jeden z organizatorów imprezy. Rekordowa przeszkoda powstała w ciągu zaledwie jednego dnia!

Polscy snowboardziści postanowili w ten sposób nawiązać do wyczynu swoich amerykańskich kolegów, którzy w stanie Utah postanowili niedawno urozmaicić snowpark i zbudowali przeszkodę o długości 90 m.

Z Boxzillą na Czantorii mógł zmierzyć się każdy śmiałek. Liczyło się nie tylko pokonanie przeszkody, ale także triki towarzyszące ślizgom. Gdy jedni zadziwiali publiczność śmiałymi ewolucjami na rampie, inni zastanawiali się, jak pokonać przeszkodę i nie zrobić sobie krzywdy. - Trzeba mieć spore umiejętności, aby utrzymać równowagę, ale liczy się również szczęście - mówił Kacper, narciarz, który chwilę wcześniej zaliczył nieudaną próbę pokonania Boxzilli. Efektowne akrobacje mieszały się z równie zjawiskowymi upadkami riderów.

POLECAMY: Serwis specjalny "Gdzie na narty?"POLECAMY: Serwis specjalny "Gdzie na narty?"
W akcji "Pokonaj polską Boxzillę " nie było zwycięzców i przegranych. Liczyła się dobra zabawa na śniegu przy muzyce. - Każdy może tu pokazać, co umie. Tak na luzie, bez stresu i walki o nagrody - opowiadał snowboardzista "Nikos".
Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
reklama
reklama