, niedziela 28 kwietnia 2024
Małysz siódmy na Bergisel



Dodaj do Facebook

Małysz siódmy na Bergisel

INTERIA.PL, SKIJUMPING.PL
Adam Małysz zajął 7. miejsce podczas trzeciego konkursu 58. Turnieju Czterech Skoczni rozgrywanego na Bergisel w Innsbrucku. Konkurs zepsuli sędziowie, którzy ustawili belkę startową na 10. pozycji. W efekcie skoki były krótkie, a w drugiej serii barierę 120 metrów złamał tylko zwycięzca konkursu Austriak Gregor Schlierenzauer.
Austriak był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem konkursu. Prowadził po pierwszej serii. W drugiej także oddał najdłuższy skok i pewnie wygrał, dzięki czemu awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. O dwa punkty wyprzedza Szwajcara Simona Ammanna, który dzisiaj był drugi.

Adam Małysz utrzymał 7. pozycję z pierwszej serii (123,5 i 118 m). Najlepszy z naszych skoczków spadł w „generalce” z ósmej na dziewiątą lokatę.

— Jestem dosyć zadowolony z tego występu. Druga seria pokazała, że nie ma do tych najlepszych wcale tak wielkiego dystansu. Gdy są w miarę równe warunki, wieje lekko z tyłu, to wszyscy skaczą bardzo podobnie. Na pewno ten mój finałowy skok nie był jeszcze super, ale na pewno już niezły. Cały czas pracuję nad techniką, aby kierunek wybicia był lepszy. W Innsbrucku lepiej trafiałem w próg, ale na pewno nadal powinienem wybijać się nieco bardziej do przodu — mówił po konkursie Adam Małysz.

Kamil Stoch bardzo dobrze spisał się w kwalifikacjach, ale pierwszy skok podczas konkursu nie wyszedł mu i do finałowej serii awansował dopiero z 24. lokaty. Druga próba była już zdecydowanie lepsza - 118,5 metra, szkoda tylko, że odjechała mu jedna narta podczas lądowania, bo sędziowie musieli odjąć mu nieco punktów. Konkurs zakończył na 19. miejscu.

Po pierwszej serii z konkursem pożegnał się Stefan Hula (110,5 metra dało mu dopiero 41. miejsce), a czwarty nasz reprezentant Krzysztof Miętus zepsuł skok w kwalifikacjach i nie awansował do turnieju głównego.

W turnieju nadal prowadzi Austriak Andreas Kofler, który zajął 4. miejsce. Niespodzianką były bardzo krótkie skoki jednego z faworytów gospodarzy - Thomasa Morgensterna. Austriak był dopiero czternasty i zarobił tylko 217,1 pkt, a o oznacza, że stracił szanse na dobre miejsce w tegorocznej edycji TCS.
Komentarze: (5)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

z tej dwielitrowki na samogon lozelku z wiselki wygro jom lepsy lod ciebie.

Szkoda ze nie pierwszy znowu mu pogoda, sdzowie i mijscowi kibice nie dopisali.

Adam musi odejsc razem z Tuskiem i kibicami PO.

MAŁYSZOWI NIE POMOŻE ŻADEN TRENER.
Obecny trener Lepiszcze obwieścił, że MAŁYSZ jest dobrze przygotowany fizycznie i trener nic więcej nie jest w stanie zrobić.
Teraz MAŁYSZ musi sobie pomóc sam.
MAŁYSZ DOKONAŁ REWOLUCJI W SWIATOWYCH SKOKACH NARCIARSKICH, kiedy był w formie szybował o 10- 14 metrów dalej od swiatowej czołówki, oni i ich trenerzy byli bezsilni wobec potęgi MAŁYSZA.
Sponsorzy, stacje telewizyjne się burzyły zastanawiano się co zrobić z Małyszem żeby przestał wygrywać. Mając taką perłę działacze Polskiego Związku Narciarskiego nic nie rozumiejąc o co chodzi w skokach narciarskich, mam nadzieję że nieświadomie wyszli naprzeciw działaczom światowej czołówki skoków narciarskich obnażając sekret sukcesu Małysza, który znał tylko Małysz.
Polegało to na tym, iż zatrudnili AUSTRIAKA Hansa Kutina pozwolili zbliżyć się trenerowi z obcego obozu poznać tajną broń Małysza tak go rozpracować i rozregulować, że MAŁYSZ przestał szybować zaczął skakać 10-14 metrów bliżej i przegrywać.Praca KUTINA nie poszła na marne Austriacy nie mają sobie równych, a MAŁYSZ JEST W SZOKU NIE WIE DLACZEGO już nie szybuje.
MAŁYSZ MOŻE POMÓC SOBIE SAM:
1.Umiejętność skakania MAŁYSZ ma w głowie to sie nazywa talent. Musi przez analizę tego co robił wcześniej i tego co robi teraz wyeliminować błędy.
2.Komputerowa analiza skoków obecnych i porównynwanie ich ze skokami najlepszymi z czasów kiedy wygrywał, powtarzanie skoków aż do momentu kiedy będą takie same i powtarzalne ze skokami kiedy wygrywał.
3. TRAFIENIE w próg.
4. WYBICIE energiczne, dynamiczne, krótkie i szybowanie wysoko nad zeskokiem, mięśnie rozluźnione
5. MAŁYSZ SZYBOWAŁ ZAWSZE WYSOKO MAD ZESKOKIEM.
Jeżeli zgadzacie się z moimi wywodami to proszę o Wasze głosy poparcia. Uważam, że byłbym o Niebo lepszy na stolcu trenera od skoków niż stary dziad Lepiszcze. Pamiętajcie - Polscy Mistrzowie zasługują na Polskich trenerów !

Oczywiście nie dopisałem, że Małyszowi nie pomoże żaden OBCY trener. Teraz Polska.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama