Drużynowy konkurs skoków w Vancouver zdominowali Austriacy. Do końca trwała walka o drugie miejsce, które zajęli Niemcy. Brązowy medal dla Norwegii. Polska szósta, a to za sprawą świetnych skoków podwójnego wicemistrza olimpijskiego Adama Małysza.
Polacy po pierwszej serii tracili tylko 0,7 punktu do piątych Japończyków i 6,2 punktu do czwartych Finów. Do brązowego medalu aż 20 punktów.
W pierwszej serii nie zawiódł tylko Adam Małysz, który skoczył 136,5 metra. Stefan Hula skoczył 129 metrów, Kamil Stoch 126,5, Łukasz Rutkowski 123. W drugiej serii potrzebne są równe, dalekie skoki całej kadry, by medal był realny.
Tym razem w ogóle nie denerwowałem się. Wbrew niezdrowo podnieconym "komentatorom -wróżbitom", wiedziałem że będzie jak zwykle , tzn. Małysz OK , a kadra 10 m . z tyłu . Dla Tajnera jakby sukces , bo to punktowane miejsce , więc premia powinna być .
Dodaj komentarz