, wtorek 7 maja 2024
Jeleń zesłany przez Opatrzność
Jeleń strzelił 36 gola w lidze dla Auxerre. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Jeleń zesłany przez Opatrzność

OLGIERD KWIATKOWSKI/Gazeta.pl
Auxerre znów wygrywa dzięki golowi Ireneusza Jelenia. Cieszyniak znalazł się dzięki tej bramce w dziesiątce najlepszych strzelców w historii klubu.
Jeleń strzelił 36 gola w lidze dla Auxerre. Dzięki temu zrównał się w klasyfikacji najlepszego strzelca, Węgra Kalmana Kovacsa, który zajmuje dziesiątą pozycję. Pierwszy jest Andrzej Szarmach, który w latach 1980-85 zdobył 94 gole, a przed Jeleniem jeszcze m.in. ostatni król strzelców w Auxerre - Dijbril Cisse (70 bramek), czy mistrz świata z 1998 roku - Stephane Guivarc'h (49 goli).



Francuski dziennik „L'Equipe” - który to już raz w ostatnich dwóch sezonach - uznał polskiego napastnika człowiekiem dnia w Ligue 1. „To człowiek zesłany przez Opatrzność. Strzelec ponadprzeciętny, który kolekcjonuje bramki tak często jak pobyty w szpitalu. Ireneusz Jeleń strzela jakby oddychał” — pisze najbardziej prestiżowa francuska gazeta, a cały artykuł, ze zdjęciem wychowanka Piasta Cieszyn z uniesionymi w górę ramionami w geście zwycięstwa, okrasza wielce wymownym tytułem: „Błogosławieństwo Jelenia”.

Zachwycają się umiejętnościami Polaka dziennikarze, ale i pokonani - trener i piłkarze Valenciennes. — On potrzebuje pół okazji, by strzelić bramkę. Wiemy o tym. Wszyscy. Jest sprytny, świetnie się ustawia. Ale w końcu, ja za was nie napiszę artykułu o Jeleniu. Wy wszyscy wiecie to wszystko lepiej ode mnie — powiedział na konferencji prasowej po meczu szkoleniowiec całkiem nieźle spisującego się w tym sezonie Valenciennes (jesienią było na podium) Philippe Montanier. — Jeśli tylko zostawisz mu trochę miejsca, on wyrządzi dużo szkód. Co zrobić, żeby go zablokować? Grać nisko. Zatrzymać go zanim akcja się rozpocznie. Wszystko to próbowaliśmy robić — mówił bramkarz VA Nicolas Penneteau.

Jeleń strzelił jedynego gola w meczu. W swoim stylu. Dostał podanie od Roya Contout. Piłka znalazła się za plecami obrońców Valenciennes, a polski napastnik już był przy niej. Ograł bramkarza i miał przed sobą pustą bramkę. „Iré” - jak mawiają o nim koledzy z drużyny - zdobył siódmą bramkę w sezonie w Ligue 1. W czterech spotkaniach jego gole zapewniły zwycięstwo Auxerre, które zajmuje szóstą pozycję, ale nawet pierwsze miejsce jest dla niego na wyciągnięcie ręki.

A przecież w tych rozgrywkach, znów nie było miesiąca w którym Jeleń nie uskarżałby się na kontuzje, do tego mocno przeżywał kłopoty rodzinne. 28-letni piłkarz nie grał tydzień temu w spotkaniu z Lille, bo znów leczył w Polsce chory kręgosłup. Ten sam dziennik „L'Equipe”, który tak dziś wychwala napastnika Auxerre, jeszcze przed kilkoma dniami pisał o „tajemnicy Jelenia”, że leczy się nie wiadomo gdzie, po co i dlaczego tak długo? W obronę swojego najlepszego piłkarza wziął trener Jean Fernandez. — Powietrze w jego kraju, dobrze mu robi. Kiedy wrócił do nas we wtorek, od razu zobaczyłem, że odnalazł swój potencjał, a kiedy jest w dobrej formie fizycznej, często to on robi różnicę — stwierdził Fernandez.

A w środę Jelenia czeka najlepszy z możliwych sprawdzianów, czy rzeczywiście wraca do pełnej formy i gdyby nie notoryczne kontuzje mógłby grać w naprawdę wielkim klubie. Auxerre zagra na wyjeździe zaległy mecz z Bordeaux.
Komentarze: (3)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

czy naprawdę tak trudno wrzucić tekst do worda żeby przed opublikowaniem sprawdził błędy??

to opieka Boga nad ludźmi.

nie istnieje

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama