, czwartek 2 maja 2024
Beskid: Walczyli do końca, ale przegrali
Gospodarze kończyli spotkanie w osłabieniu. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Beskid: Walczyli do końca, ale przegrali

MN/Sportowebeskidy.pl, ER/Gazetacodzienna.pl
Piłkarze Beskidu ponieśli w sobotę czwartą porażkę w tym sezonie, w tym drugą z rzędu na własnym boisku. Skoczów uległ Orłowi Babienica/Psary 1:2.
W 9. kolejce rozgrywek III ligi spotkały się ekipy sąsiadujące ze sobą w ligowej tabeli, stąd też można było oczekiwać zaciętego boju. I tak też wyglądała pierwsza połowa spotkania, w której to goście błyskawicznie objęli prowadzenie, gdy po kilkunastu sekundach gry dogodnej okazji nie zaprzepaścił Bartosz Polis. — Może zbyt rozluźnieni wyszliśmy na boisko i stało się. Nie można jednak powiedzieć, aby ten gol ustawił przebieg meczu — wyjaśnia Karol Michalski, szkoleniowiec Beskidu.

Miejscowi ruszyli do odrobienia strat i już w 12. minucie ich wysiłki zostały nagrodzone. W polu karnym obrońca Orła sfaulował Damiana Zdolskiego, a arbiter wskazał na „wapno”. Okazji do wyrównania nie zmarnował Robert Tkocz. Gdy wydawało się, że skoczowianie przejmą inicjatywę i stworzą kolejne okazje bramkowe, goście skopiowali wyczyn z początku potyczki. Płaskie dośrodkowanie z prawego skrzydła zamienił na gola Daniel Wojtasz. — Ta bramka trochę podcięła nam skrzydła, bo chłopcy naprawdę walczyli. Po przerwie mieliśmy więcej z gry, ale zabrakło kropki nad „i”. Zawodnicy pokazali jednak wolę walki, charakter, co napawa optymizmem przed kolejnymi spotkaniami — kontynuuje szkoleniowiec trzecioligowca ze Skoczowa.

Gospodarze kończyli spotkanie w osłabieniu, gdyż na sześć minut przed końcem drugi żółty kartonik ujrzał Wojciech Padło. — To wynikało z faktu, że chłopcy starali się i nie odpuszczali do końca. Nie można mieć pretensji o tę sytuację — podsumowuje Michalski. Piłkarze Beskidu ponieśli tym samym czwartą porażkę w tym sezonie, w tym drugą z rzędu na własnym boisku.

Beskid Skoczów – Orzeł Babienica/Psary 1:2 (1:2)
0:1 Polis (1 min.)
1:1 Tkocz (12 min., z rzutu karnego)
1:2 Wojtasz (34 min.)
Beskid: Mikler – Świerczyński, Kościelniak, Rumiński, D.Ihas – Mzyk (46. Gredka, 78. Prudło), Tkocz, Padło, Kotrys – Kiełczewski (46. A.Ihas), Zdolski; Trener: Michalski
Komentarze: (4)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

"Отбросить иллюзии, готовиться к борьбе" (Мао Цзэдун)

Po co cytujesz szaleńca?

Еврей, а такое чувство юмора!

Oj Beskidzie, oj Beskidzie! Coś Ci u siebie nie idzie!

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama