Ugoda Dody ze skoczowskim MCK. Treść utajnionoProgram pokazywany był w różnych miastach Polski, wszędzie bardzo się podobał. Ale ledwo zakończył się skoczowski koncert, wybuchła afera. Miejskie Centrum Kultury "Integrator" w Skoczowie, które organizowało imprezę, otrzymało pismo od przedstawicieli artystki, która zażądała 50 tys. zł za wykorzystanie słowa "Doda" na plakatach. Jarosław Burdek, menedżer Dody, tłumaczył "Gazecie", że wizerunek piosenkarki jest wart kilka milionów złotych i bywa w sposób nieuprawniony wykorzystywany po to, żeby przyciągnąć na imprezę jak najwięcej widzów. Stąd wystąpienie z roszczeniami finansowymi wobec organizatorów Dni Skoczowa. Ostatecznie Robert Orawski, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury, po negocjacjach w Warszawie doszedł do porozumienia z przedstawicielami Dody. Została podpisana ugoda, ale jej treść jest utajniona. - Nawet ja jej nie znam. Jedno jest pewne, w tej sytuacji żadne ewentualne odszkodowanie nie może zostać zapłacone z budżetu gminy. Inaczej byłoby, gdyby sprawa trafiła do sądu i zostalibyśmy zobligowani wyrokiem do zapłaty - mówi Janina Żagan, burmistrz Skoczowa.
|
reklama
|
jak to Doda, nic nie doda a ujmie..
No cóż jak mówi porzekadło: Lepiej co by mnie mieli za ch.... jako za nic!
Tragedia. Wizerunek wart kilka milionów... Ku... wszędzie tyle chłamu i bałaganu.
A na miejskie centrum kultury pieniądze skąd pochodzą!?
Stare pieczki opisujecie.... w TVS z Katowic to było, a wy z Cieszyna do Skoczowa macie dalej?
stąd... - z kim - ir senem?, jest taki skoczowski dykt-a-tor-ek?
stąd... - z kim - ir senem?, jest taki skoczowski dykt-a-tor-ek?
tuż czymu, kiedy je tako tradycja...i ludziska może aji chcom Judosza świyntować...nie miyszej tego ze sprawom piosenkarki...
Doda z Karolem zatańczyła?
z tąd te schody ...?
z JUDOSZEM ...?
zatem uważajcie, pomimo wszystko..., na osobę i twórczy wizerunek Dody - w przeciwnym razie czekać was będą nieuniknione przeszkody...
Dodaj komentarz