, poniedziałek 13 maja 2024
Śląsk Cieszyński ma kobiecą twarz
- Śląsk Cieszyńskim jest takim specjalnym miejscem, gdzie wyborcy nie mają większego problemu z płcią kandydatów - mówi Anna Grygierek, burmistrz Strumienia. fot. Wojciech Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Śląsk Cieszyński ma kobiecą twarz

Wyborcy na Śląsku Cieszyńskim po raz kolejny udowodnili, że bardzo ufają kobietom. W kilku gminach regionu kandydatki do stanowisk burmistrzów i wójtów nie miały konkurencji, i z ogromną przewagą pokonały swoich męskich rywali.
Rekordowy wynik uzyskała w Strumieniu Anna Grygierek. Akurat w przypadku tej kandydatury takiego wyniku można było się spodziewać, ponieważ do walki o fotel burmistrza oprócz niej nie przystąpił żaden inny kandydat. Grygierek otrzymała 86,19 proc. wszystkich głosów. Po raz kolejny godnego rywala nie znalazła w Istebnej Danuta Rabin - i choć uzyskała mniejsze poparcie niż Grygierek - głosowało na nią ponad 56 proc. wyborców, to ci jednak zaufali jej już po raz szósty. Rabin musiała zmierzyć się jednak w walce z inną panią - Łucją Michałek oraz z jeszcze jednym kandydatem. Także w Skoczowie u steru władzy pozostała kobieta - Janina Żagan. I choć wydawało się, że w tym roku będzie mieć silną konkurencję (kandydowali bowiem m.in. były starosta cieszyński Witold Dzierżawski oraz trzech innych mężczyzn) obecnej pani burmistrz postanowiło zaufać prawie 70 proc. wyborców. Ten wynik zaskoczył zresztą samą kandydatkę, która nie ukrywała, że w tegorocznych wyborach spodziewała się zaciętej walki w drugiej turze.Z kolei w Brennej bezkonkurencyjna okazała się z kolei dotychczasowa wójt Iwona Szarek, zdobywają poparcie ponad 61 proc. wyborców. I to jeszcze nie koniec listy pań u sterów władzy. Szansę na dalsze kierowanie w Chybiu ma obecna wójt Elżbieta Dubiańska-Przemyk, która w II turze zmierzy się z Januszem Żydkiem. W pierwszej turze otrzymała prawie 46 procentowe poparcie.


Rozmowa z ANNĄ GRYGIEREK, burmistrzem Strumienia

Startując po raz pierwszy w wyborach na burmistrza mówiła pani, że "Strumień śpi, a pani chce go obudzić". Wyniki tych wyborów potwierdziły, że się udało?
- Myślę, że wynik wyborczy udowodnił, że tak się stało. Przez cztery minione lata staraliśmy się nie zapominać o żadnej przestrzeni życia publicznego, zarówno o sporcie, jak i edukacji czy inwestycjach w gminie. To przebudzenie nastąpiło również w szerszym kontekście społecznym: cieszy mnie aktywizacja mieszkańców, którzy postanowili działać wspólnie, powołując stowarzyszenia i pozyskując granty z funduszy unijnych. Gdy dodam do osiągnięć nawiązanie współpracy międzynarodowej z Czechami i Słowakami, gdzie np. najmłodsi korzystają z bezpłatnych wyjazdów na Słowację, mam poczucie dobrze wypełnionych obowiązków a zarazem spełnienia obietnic, danych wcześniej mieszkańcom.

Co jakiś czas wraca dyskusja na temat parytetów i zbyt małego udziału kobiet w polityce. Czy na szczeblu samorządowym polityka ma płeć?
- Myślę że Śląsk Cieszyńskim jest takim specjalnym miejscem, gdzie wyborcy nie mają większego problemu z płcią kandydatów do stanowisk burmistrzów, wójtów czy radnych. I myślę że nie miało większego znaczenia, że jestem kobietą, ważniejszy był zapewne program, entuzjazm, wiara w to, że możemy razem zmieniać naszą gminę, spełniać nie tylko obietnice, ale i marzenia, także innych ludzi.

Pani zdaniem potrzebne są parytety. Trzeba w ten sposób pomagać kobietom, czy sobie same dobrze radzą. Jak to wygląda w pani najbliższym otoczeniu?

- Kobiety mogą realizować się w różnych przestrzeniach życia społecznego, niekoniecznie w polityce. Znam wiele fantastycznych kobiet, które działają np. w stowarzyszeniach, pomagając swojej lokalnej społeczności w wymiarze kulturowym czy edukacyjnym. Choć z własnego doświadczenia wiem, że do polityki trzeba nas w pewien sposób zachęcać. Do dziś dokładnie pamiętam słowa znajomych, którzy zachęcali mnie do startu w wyborach twierdząc, że doskonale do takiej roli się nadaję, bo mam odpowiednie predyspozycje, charakter, wiedzę. Myślę, że wiele pań wciąż zwleka z większym zaangażowaniem się w politykę, a przykład Śląska Cieszyńskiego udowadnia że naprawdę się do tego nadajemy. Rolą parytetów jest więc, aby w pewien sposób zachęcać panie do uprawiania polityki, uświadamiać je, że jeśli chcą robić coś dobrego dla ludzi, mają do tego najświętsze prawo.

Co jest pani największa dumą, a z czym trzeba koniecznie zmierzyć się w tej kadencji?
- Dumna jestem z aktywizacji społecznej, z wiary ludzi, że wspólnie możemy coś osiągnąć, i że nie jesteśmy z tym sami. A nasze wysiłki stymuluje większy organizm, jakim jest Unia Europejska, która przyznaje granty. Co za tym idzie: udało się zrealizować kilka naprawdę poważnych inwestycji, jak choćby powstanie Gminnego Centrum Integracji Wsi w Pruchnej czy rozbudowa szkoły w Drogomyślu. W poprzedniej kadencji złożyliśmy w sumie 135 wniosków o środki zewnętrzne i otrzymaliśmy 12 mln zł. Przed nami jeszcze wiele zadań, i mam tego świadomość, jak choćby kontynuacja budowy kanalizacji, czy stała troska o infrastrukturę drogową. Na pewno jednak pomocna jest współpraca: w poprzednich wyborach miałam kontrkandydatów, a jednak przez minione 4 lata wszyscy razem pracowaliśmy na rzecz gminy. I mam nadzieję, że ta dobrze działająca współpraca będzie dalej kontynuowana.

Rozmawiał: MARCIN MOŃKA

Reportaż Andrzeja Ochodka z Radia Katowice:







Komentarze: (25)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Mariola

Mam nadzieję że w Chybiu wygra Janusz Żydek.

strumien.com@gmail.com

gratulacje i dalszych sukcesów szkoda że cieszyn kolejny raz /bez wyboru/

Za takie twarze jak panie Bocheńska i Cichomska to my dziękujemy!

Bezsensowne uwagi. Tak nie można. Pomiędzy obu Paniami jest astronomiczna różnica wiedzy, inteligencji oraz zwyczajnej elokwencji. Prosze okreslić za którą z "postaci" Pan dziękuje.

Do tego pani Grygierek jako przedstawiciel SLD wygrywa w pierwszej turze w skleszałym Strumieniu (mieście nie gminie). Oskarek chyba moczy się każdej nocy, bo mimo że wprowadził do rady swoich dewotów w okręgu strumieńskim, to mądre osoby wybrane w Pruchnej, Bakowie czy Drogomyślu zneutralizują skutecznie ten ciemnogród. Gratulacje pani burmistrz i proszę robić swoje.

tyle w temacie

więc o co lata ...?

więc do lamusa PZPR=SLD= lewitanci wszelakiej maści!

Kamil Stoch był największą niespodzianką tego lata. Świeżo upieczony mąż skakał tak dobrze, jak mało który zawodnik. Wziął udział w sześciu konkursach FIS Letniej Grand Prix, wygrał trzy z nich, raz był drugi i twa razy trzeci - niesamowity wynik. W tegorocznym letnim Pucharze Kontynentalnym wygrał sześć z siedmiu konkursów. Stawał też na podium Mistrzostw Polski - pisze serwis "SkiJumping.pl".

Умом Россию не понять, рулеткой русской не измерить...

Janusz Żydek jedyna szansą na zmiany w urzędzie!

MArko, tobie dziękujemy. Jesteś zwykłym pustakiem.

Janusz Żydek wójtem Chybia!!! Tylko on coś może zmienić!!! I może w końcu urzędasy przestaną robić zakupy w godzinach pracy. To przecież skandal co tam się wyprawia.

Patrzcie uważnie na osoby. Poparcie nie oznacza aby nie pamiętać o partyjnej służbie. Komuna też budował i też miała poparcie. Potem często pojawia się despotyzm. Wtedy też można mówić czy ludzie sa pobudzeni czy tylko nieco "zaspani".

Nawet jeśli ktoś startuje z lewicą wcale nie znaczy że do partii należy i że ma lewicowe poglądy. Może starzy działacze tak, ale młodych po prostu pozyskuje się na listy wyborcze, bo w Radzie Powiatu tylko duże ugrupowania się liczą. Młodym jest wszystko jedno z kim wystartują - jeśli coś potrafią to mogą zdziałać bardzo wiele. Przy okazji gratulacje dla Pana Janusza Żydka - jak najbardziej bezpartyjnego i konkretnego człowieka!!!

teraz już wiem dlaczego mamy takich burmistrzów i takie wyniki obecnych wyborów w Cieszynie. Niektórym umysł zatrzymał się w latach 80-tych. Wystarczy przeczytać prostackie teksty: przecież lewica... i efekty sojuszy... . Pani Grygierek z pewnością nie pamięta komuny bo jest młodą i piękną kobietą, ale ważne żeby jej dokopać bo jest z lewicy, nie ważne, że jest inteligentną osobą, z pomysłami na zarządzanie swoją gminą. NO cóż, kretynizm u niektórych kwitnie.

i to jest rozsądne podejście; głosujmy na konkretnych ludzi a nie jakieś ugrupowania

Najlepiej kogoś nazwać pustakiem,ciekawe jak określić osobę,która zmienia ugrupowania w zależności od koniunktury?

Pani Ania jest BOSKA,cudowna !!!!

chociaż to SLD (że też bystra w końcu osoba, nie rozumie, że ta partia jest w nieunikniony sposób kojarzona z mentalnością i historią PZPR, choćby nie wiem, jak starała się myśleć i postępować inaczej) , liczy się człowiek i to co konkretnie robi, więc skoro pani burmistrz taka dobra, że obdarzają ją mieszkańcy zaufaniem, to ok

Zapytaj Franka on Ci odpowie! Zadaj dowolne pytanie punkowi Frankowi - on na pewno na nie odpowie. Wirtualny punk Franek zaprasza.

Liczy sie człowiek, Pani Grygierek jest odważną kobietą. I czy jest w SLD czy była by w PIS czy PO to i tak bym zanią głosował. Jako burmistrz nikomu nie nażuca poglądów i ceni ludzi bez wzglę du na ich przynależność.

Pisz bez błędów bo potem jest to na mnie Marko

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama