Śląsk Cieszyński ma kobiecą twarzRozmowa z ANNĄ GRYGIEREK, burmistrzem Strumienia Startując po raz pierwszy w wyborach na burmistrza mówiła pani, że "Strumień śpi, a pani chce go obudzić". Wyniki tych wyborów potwierdziły, że się udało? - Myślę, że wynik wyborczy udowodnił, że tak się stało. Przez cztery minione lata staraliśmy się nie zapominać o żadnej przestrzeni życia publicznego, zarówno o sporcie, jak i edukacji czy inwestycjach w gminie. To przebudzenie nastąpiło również w szerszym kontekście społecznym: cieszy mnie aktywizacja mieszkańców, którzy postanowili działać wspólnie, powołując stowarzyszenia i pozyskując granty z funduszy unijnych. Gdy dodam do osiągnięć nawiązanie współpracy międzynarodowej z Czechami i Słowakami, gdzie np. najmłodsi korzystają z bezpłatnych wyjazdów na Słowację, mam poczucie dobrze wypełnionych obowiązków a zarazem spełnienia obietnic, danych wcześniej mieszkańcom. Co jakiś czas wraca dyskusja na temat parytetów i zbyt małego udziału kobiet w polityce. Czy na szczeblu samorządowym polityka ma płeć? - Myślę że Śląsk Cieszyńskim jest takim specjalnym miejscem, gdzie wyborcy nie mają większego problemu z płcią kandydatów do stanowisk burmistrzów, wójtów czy radnych. I myślę że nie miało większego znaczenia, że jestem kobietą, ważniejszy był zapewne program, entuzjazm, wiara w to, że możemy razem zmieniać naszą gminę, spełniać nie tylko obietnice, ale i marzenia, także innych ludzi. Pani zdaniem potrzebne są parytety. Trzeba w ten sposób pomagać kobietom, czy sobie same dobrze radzą. Jak to wygląda w pani najbliższym otoczeniu? - Kobiety mogą realizować się w różnych przestrzeniach życia społecznego, niekoniecznie w polityce. Znam wiele fantastycznych kobiet, które działają np. w stowarzyszeniach, pomagając swojej lokalnej społeczności w wymiarze kulturowym czy edukacyjnym. Choć z własnego doświadczenia wiem, że do polityki trzeba nas w pewien sposób zachęcać. Do dziś dokładnie pamiętam słowa znajomych, którzy zachęcali mnie do startu w wyborach twierdząc, że doskonale do takiej roli się nadaję, bo mam odpowiednie predyspozycje, charakter, wiedzę. Myślę, że wiele pań wciąż zwleka z większym zaangażowaniem się w politykę, a przykład Śląska Cieszyńskiego udowadnia że naprawdę się do tego nadajemy. Rolą parytetów jest więc, aby w pewien sposób zachęcać panie do uprawiania polityki, uświadamiać je, że jeśli chcą robić coś dobrego dla ludzi, mają do tego najświętsze prawo. Co jest pani największa dumą, a z czym trzeba koniecznie zmierzyć się w tej kadencji? - Dumna jestem z aktywizacji społecznej, z wiary ludzi, że wspólnie możemy coś osiągnąć, i że nie jesteśmy z tym sami. A nasze wysiłki stymuluje większy organizm, jakim jest Unia Europejska, która przyznaje granty. Co za tym idzie: udało się zrealizować kilka naprawdę poważnych inwestycji, jak choćby powstanie Gminnego Centrum Integracji Wsi w Pruchnej czy rozbudowa szkoły w Drogomyślu. W poprzedniej kadencji złożyliśmy w sumie 135 wniosków o środki zewnętrzne i otrzymaliśmy 12 mln zł. Przed nami jeszcze wiele zadań, i mam tego świadomość, jak choćby kontynuacja budowy kanalizacji, czy stała troska o infrastrukturę drogową. Na pewno jednak pomocna jest współpraca: w poprzednich wyborach miałam kontrkandydatów, a jednak przez minione 4 lata wszyscy razem pracowaliśmy na rzecz gminy. I mam nadzieję, że ta dobrze działająca współpraca będzie dalej kontynuowana. Rozmawiał: MARCIN MOŃKA Reportaż Andrzeja Ochodka z Radia Katowice:
|
reklama
|
Mariola
Mam nadzieję że w Chybiu wygra Janusz Żydek.
strumien.com@gmail.com
gratulacje i dalszych sukcesów szkoda że cieszyn kolejny raz /bez wyboru/
Za takie twarze jak panie Bocheńska i Cichomska to my dziękujemy!
Bezsensowne uwagi. Tak nie można. Pomiędzy obu Paniami jest astronomiczna różnica wiedzy, inteligencji oraz zwyczajnej elokwencji. Prosze okreslić za którą z "postaci" Pan dziękuje.
Do tego pani Grygierek jako przedstawiciel SLD wygrywa w pierwszej turze w skleszałym Strumieniu (mieście nie gminie). Oskarek chyba moczy się każdej nocy, bo mimo że wprowadził do rady swoich dewotów w okręgu strumieńskim, to mądre osoby wybrane w Pruchnej, Bakowie czy Drogomyślu zneutralizują skutecznie ten ciemnogród. Gratulacje pani burmistrz i proszę robić swoje.
tyle w temacie
więc o co lata ...?
więc do lamusa PZPR=SLD= lewitanci wszelakiej maści!
Kamil Stoch był największą niespodzianką tego lata. Świeżo upieczony mąż skakał tak dobrze, jak mało który zawodnik. Wziął udział w sześciu konkursach FIS Letniej Grand Prix, wygrał trzy z nich, raz był drugi i twa razy trzeci - niesamowity wynik. W tegorocznym letnim Pucharze Kontynentalnym wygrał sześć z siedmiu konkursów. Stawał też na podium Mistrzostw Polski - pisze serwis "SkiJumping.pl".
Умом Россию не понять, рулеткой русской не измерить...
Janusz Żydek jedyna szansą na zmiany w urzędzie!
MArko, tobie dziękujemy. Jesteś zwykłym pustakiem.
Janusz Żydek wójtem Chybia!!! Tylko on coś może zmienić!!! I może w końcu urzędasy przestaną robić zakupy w godzinach pracy. To przecież skandal co tam się wyprawia.
Patrzcie uważnie na osoby. Poparcie nie oznacza aby nie pamiętać o partyjnej służbie. Komuna też budował i też miała poparcie. Potem często pojawia się despotyzm. Wtedy też można mówić czy ludzie sa pobudzeni czy tylko nieco "zaspani".
Nawet jeśli ktoś startuje z lewicą wcale nie znaczy że do partii należy i że ma lewicowe poglądy. Może starzy działacze tak, ale młodych po prostu pozyskuje się na listy wyborcze, bo w Radzie Powiatu tylko duże ugrupowania się liczą. Młodym jest wszystko jedno z kim wystartują - jeśli coś potrafią to mogą zdziałać bardzo wiele. Przy okazji gratulacje dla Pana Janusza Żydka - jak najbardziej bezpartyjnego i konkretnego człowieka!!!
teraz już wiem dlaczego mamy takich burmistrzów i takie wyniki obecnych wyborów w Cieszynie. Niektórym umysł zatrzymał się w latach 80-tych. Wystarczy przeczytać prostackie teksty: przecież lewica... i efekty sojuszy... . Pani Grygierek z pewnością nie pamięta komuny bo jest młodą i piękną kobietą, ale ważne żeby jej dokopać bo jest z lewicy, nie ważne, że jest inteligentną osobą, z pomysłami na zarządzanie swoją gminą. NO cóż, kretynizm u niektórych kwitnie.
i to jest rozsądne podejście; głosujmy na konkretnych ludzi a nie jakieś ugrupowania
Najlepiej kogoś nazwać pustakiem,ciekawe jak określić osobę,która zmienia ugrupowania w zależności od koniunktury?
Pani Ania jest BOSKA,cudowna !!!!
chociaż to SLD (że też bystra w końcu osoba, nie rozumie, że ta partia jest w nieunikniony sposób kojarzona z mentalnością i historią PZPR, choćby nie wiem, jak starała się myśleć i postępować inaczej) , liczy się człowiek i to co konkretnie robi, więc skoro pani burmistrz taka dobra, że obdarzają ją mieszkańcy zaufaniem, to ok
Zapytaj Franka on Ci odpowie! Zadaj dowolne pytanie punkowi Frankowi - on na pewno na nie odpowie. Wirtualny punk Franek zaprasza.
Liczy sie człowiek, Pani Grygierek jest odważną kobietą. I czy jest w SLD czy była by w PIS czy PO to i tak bym zanią głosował. Jako burmistrz nikomu nie nażuca poglądów i ceni ludzi bez wzglę du na ich przynależność.
Pisz bez błędów bo potem jest to na mnie Marko
Dodaj komentarz