Oczekiwana zmiana miejsc

Kurtyazja, kurtuazja,kurtuazja. Nie tego Nam potrzeba. Dostępność do świadczeń pomocy zdrowotnej w Cieszynie jest, moim oczywiście zdaniem, na niskim poziomie. Nie będę się silił na ocenę bowiem ani Starostwo, ani Szpital, ani też pozostałe "formy organizacyjne" udzielania tej pomocy w cieszyńskim nie zdefiniowały kryteriów oceny. Po co? Wiadomym jest jak silnie upolityczniona jest ta "działalność" w Naszej Ojczyźnie (małej i nieco większej). Szkoda, że na progu kolejnej zmiany dalej nie wiemy "do czego zmierzamy". Przecież, jeżeli celem "nowej" (?) Dyrektor ma być walka o forsę na budowę to oczywistym jest iż mamy do czynienia z nieporozumieniem. Błąd określenia celów popełniony na starcie skutkuje dlaszymi błędami w wykonanlności zadania, to coś oczywistego. Patrzmy na swoją koszulę - Czy o to Nam chodzi? Chyba, że drugim celem jest skierowanie możliwie największej liczby pacjentów w objęcia prywatnej służby zdrowia i wydrenowania naszych zaskórniaków których, jak pokazuje statystyka i doświadczenie, jeszcze wiele w skarpecie zostało. Co jednak na to skarbówka? Czy będą przymusowe faktury na te usługi? Gdyby to jeszcze miało przełożenia na poprawe sytuacji w tzw. Służbie Zdrowia. NIe łudźmy się. Owa "poprawa" jest kategorią ściśle plityczną nie medyczną. Nawet gdy chodzi o płucko, wątróbkę, nereczki czy też inne ważne narządy z mózgiem na czele. Przy czym swiadomie nie używam nazwy organy bo to się różnie moze kojarzyć a tu bynajmniej nie ma nic wspólnego z naszym ciałkiem. Tak więc wracając do początku: mniej kurtuazji - więcej efektów działań. Oprócz pomników trzeba Nam jeszcze chleba i zdrowia. NIech Pani Dyrektor o tym pamięta. Szczególnie wtedy kiedy dostnie Pani pierwsze telefoniczne prośby o "podział" pacjentów na Tych "pierwszej pomocy" i Tych... za którymi stoi tylko... NFZ, niestety. Wiem, że powyższe nie moze być uznane za normę, raczej patologię. Życzę Pani aby rzeczywiście mogła bez zakłamania kiedyś powiedzieć iż: nic takiego nie miało miejsca

Wszystkie chcemy prywatyzacji ale tylko w robotniczym stylu, chcemy prywatyzacji bandyckiej, takiej jak robotnicza, chcemy tak jak robotnicy, którzy sprzedali fabryki wybudowane za społeczne pieniądze a forsę wzieli do kieszeni sprzedawać szpitale, przychodnie, ośroki zdrowia, a forse brać też do kieszeni, chcemy tak jak robotnicy kupować mieszkania za bezcen, Jak będziemy wzorem robotników-Komandosów z desantu wyrzucac meble przez okna będzie to znak, że prywatyzacja się udała. Ja wyszarpiemy spod tej nieboszczki Polski tak jak robotnicy wszystko co sie da, co nie jest przyspawane i zabetonowane to jak robotnicy pójdziemy orżnąć kasę państwowa i przyszłe pokolenia, zdemolujemy Warszawe i wykopiemi sobie jakieś wczesne emerytury. Nie doliczą nam do lat pracy czasy spędzonego na oczekiwaniu na prawdziwe pieniądze bo zawodówek nie mamy, nie doliczą nam do lat pracy czasu spędzonego na pasieniu gęsi, kóz i baranów jak chłoporobotnikom, chyba, że wykopimy sobie emerytury za prace przy kupach, sikach, syfie , HIVie, gangrenie, żółtaczce,grużlicy, gronkowcach, paciorkowcach sepsie i jeszcze nie wiadomo w czym bo za prace w takich warunkach bohaterski robotnik, górnik czy chłporobotnik szedłby na emeryture zaraz po podstwówce albo po hilfce i jaszcze by pyskował, że się narobił

Coli masz 100% racji.Właśnie to przerabiam na sobie (nie o cieszyński szpital chodzi, ale to działa prawie wszędzie tak samo). Oczekiwanie na wizytę w poradni specjalistyczne szpitala X- 1 rok. Trzy wizyty prywatne u lekarza z poradni szpitala X w jego prywatnym gabinecie i... nie ma już oczekiwania na wizytę w poradni szpitala X, jest wyznaczony termin operacji w szpitalu X. Krótki termin.

Niech Pani Dyrektor pozbiera ordynatorom, lekarzom i pielęgniarką odbiorniki TV - po co im one, w każdym gabinecie - wystarczy ewentualnie radio. Tego nigdzie nie ma w cywilizowanych krajach. Pokażcie mi lekarkę lub pielęgniarkę,która w trakcie popularnego serialu idzie do pacjenta itp. Powodzenia Pani Dyrektor ... Robić porządki razem z Karolem Wielkim Węglarzym

Drodzy nasi powiatowi rajcy skąd wytrzasnęliście tę dyrektork przecież ona dba tylko o siebie i swoich ludzi, a nie o pracujących w naszym szpitalu. A tak wogóle to zastanawiam się jaki wymiar czasu pracy obowiązuje te nową "kadre"- chyba nadal cały etat to 8 godzin pracy?

tvprn hlbjca irbhd qklmp trzankeq jnamhpy pltsgkei