Debata zeszła na... paluszkiKażdy z kandydatów miał 10 minut na przedstawienie siebie, swoich oraz komitetu wyborczego poglądów. Następnie kandydaci odpowiadali na pytania. Kandydata CentroLewicy opowiedziała się za silną rolą kobiet w polityce. Sławomirski całe przemówienie odczytał z kartki. Krytykował homoseksualistów, aborcję, eutanazję w Europie. — Polska musi powstrzymać falę dewiacji, która zalewa Zachód — grzmiał członek Ligi Polskich Rodzin, startujący pod szyldem eurosceptycznego Libertasu. Trzaskalik nie dość, że spóźnił się... godzinę, to jeszcze zapewniał, że ma międzynarodowe poparcie w wyborach... producenta słonych paluszków, którego nie omieszkał zareklamować. Największe doświadczenie europejskie spośród wszystkich kandydatów prezentujących się w debacie ma Olbrycht (jako jedyny spośród nich ubiega się o reelekcję).— Państwa członkowskie UE powinny otworzyć Polsce rynki pracy tak, jak to obiecały — przekonywał. Nawet Ormaniec komplementował byłego burmistrza Cieszyna („Z przyjemnością się pana słucha, widać 5 lat doświadczenia w PE”). Przyznał, że partia ludowców tym razem eksperymentuje wystawiając na Śląsku aż 7 kandydatów z miast. — Zawsze stawialiśmy na wieś. Oprócz Olbrychta dobrze w debacie wypadł Seweryński, minister nauki w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. — W sprawach ważnych dla interesów państwa powinniśmy stawać w Brukseli ponad podziałami. Tam trzeba mieć dobrą i kompetentną drużynę — mówił profesor zwracając się do kandydata PO. — Te wybory to walka Dawida z Goliatem — zestawił kampanię PO i PiS Motyka — ale my bez kompleksów się do niej włączamy, bo nasz lider, Marek Jurek, to wzór Polaka. Debatę zorganizowali Stowarzyszenia Wszechnica i Klub myśli społeczno-politycznej „Pro publico bono”. Wybory do europarlamentu w niedzielę.
|
reklama
|
Albo obrzucić wyzwiskami. Wtedy media byłyby w siódmym niebie.
byłem, widziałem, zgadzam się z autorem...żadnych emocji, towarzyskie spotkanie 7 pseudopolityków...
Kto za zorganizowanie tych oszołomów zapłacił ? My podatnicy ! Jak któryś z nich wygra - no to będzie miał dobrą KASĘ - a zapłaci za ich dobre życie - podatnik , czyli my wszyscy . Niech się wybierają , ale sami i się cieszą że będą mieli za co na emeryturze wykupić lekarstwa !! Te s...łe solidaruchy
super reklama, tylko kto to jest ten pan...? (Agatka)
Masz do wyboru kandydatów od lewa do prawa, a nic ci się nie podoba. Co ty potrafisz poza ujadaniem ? Nic ! Zazdrościsz pieniędzy posłom i to cała twoja zas... ideologia. Politycy są tacy sami jak społeczeństwo, nie podoba ci się w Polsce, to wynocha na Białoruś, pożyjesz za 200 złotych na miesiąc, to ci przejdzie szkalowanie Polski. Tam nie ma problemu z różnymi wyborami, bo wybór jest tylko jeden : Łukaszenka
Gdyż znam inne miejsca na świecie ,gdzie klimat jest suptelniejszy i ludzie o bardziej wyrobionych horyzontach myślowych oraz znających i umiejących analizować historię rozwoju społecznego . Wnioskuję , że jesteś chory i trzeba się leczyć na nienawiść . Więc idż do wyborów i popieraj tych z lewa i prawa i co z tego będziesz miał ! Bo ja jadę na BIAŁORUŚ - żyć normalnie ha,ha,ha Proponuję , wyjdż na drzewo i ciesz się że JESTEŚ BLIŻEJ BOGA !!!
Tam "ludzie o bardziej wyrobionych horyzontach myślowych oraz znający i umiejący analizować historię rozwoju społecznego" mają do wyboru Komunistyczną Partię Kuby lub Komunistyczną Partię Kuby. Niestety w całej Unii jest ta okropna demokracja i ludzie są zmuszani do wyborów. Może na Kubie nauczysz się polskiej ortografii
Naprawdę życzę Ci możliwości wyjazdu na wycieczkę na KUBĘ - jest pięknie ! BYŁEM ! I nie denerwuj się tak to wszystko szlag trafi ..... Miło było wmienić poglądy - JESTEŚ WIELKI , OBY DŁUGO !!
co za banda dupków
Jakoś nikt nie zauważył komicznego wydźwięku tematu tej debaty - „Jaką Europę budować?”. Tak jak gdyby ktokolwiek oczekiwał od przyszłych parlamentarzystów europejskich wskazania jakiejś drogi rozwoju Europy. Równie dobrze temat debaty mógł brzmieć: "Jaką Amerykę budować?" Od nadawania kierunku rozwoju jest Komisja Europejska - (absolutnie niewybieralna w sposób demokratyczny) . Ludziom w naszym kraju wydaje się, że Parlament Europejski jest podobny w swych zadaniach do naszego sejmu - czyli do miejsca tworzenia prawa. Tymczasem tu cytat z oficjalnej strony Parlamentu Europejskiego ......"Należy podkreślić, że w rzeczywistości w kwestiach określanych jako ISTOTNE (podatki, polityka przemysłowa, polityka rolna, itp.) Parlament Europejski pełni jedynie Funkcję OPINIODAWCZĄ w ramach tzw. procedury konsultacji" - koniec cytatu, czyli podkreślam tylko opiniuje w ważnych sprawach. Komisja też odpowiada za zarządzanie budżetem UE i jego wykonanie. PE pełni role głównie luksusowej przechowalni krajowych politycznych weteranów, czego przykładem może być choćby Jerzy Buzek . Dlatego średnia frekwencja w Europie na wyborach do PE wynosi 15% - ludzie jeszcze wykazują zdrowy rozsądek.
...unijnego prawa, jego rola KIEDYŚ była opiniodawcza. Komisja Europejska to przedstawiciele demokratycznie wybranych rządów. Kłamstwa moherki mają krótkie nóżki
...decyduje Rada Europejska i Rada UE, a nie Komisja. KE jest rządem UE
Debat na niskim poziomie. Gadnie nie o PE ale własnych fobiach. Pan Redaktor uległ słowomowie akademika. Pan Profesor nie wypadł dobrze. Człowiek o odpowiednim poziomie nie rzuca w debacie wyborczej odgrzewanych wojennych kotletów, to bezmyślność. Adekwatnym był głos jakiegoś górnika o narodowym skarbie. Głos środowiska na które wywalono tyle kasy a mamy tylko palone opony. Olbrycht wziął wszystkie cugle ale czegóz było się spodziewać innego. Problem jest w tym jak zmusić Pana Jana do bardziej obiektywnych działań i odejścia od wspomagania podpadniętych Koleżanek i Kolesiów.
Nie więcej niż CZTERY RAZY do roku Rada Europejska gromadzi szefów państw lub rządów Unii Europejskiej i Przewodniczącego Komisji. Wyznaczane są wówczas ogólne kierunki polityczne Unii Europejskiej.
Komisja Europejska jest organem wykonawczym Wspólnoty. Nominowany na przewodniczącego Komisji, w porozumieniu z rządami państw członkowskich, wybiera pozostałych członków Komisji.
Gdyby Olbrycht powiedział do Seweryńskiego "ty ch...", a on jemu "ty skur...", ewentualnie kandydaci by się pobili na pięści, to by było fajnie, z emocjami. I redaktor by sprzedał newsa, tak jak zrobiono aferę z idiotycznymi wpisami na fecebooku. A że było rzeczowo i na temat, to było nudnie
Nieprawda, nie było "rzeczowo i na temat". Wstyd powiedzieć ale niektórzy kandydaci nie wiedzieli "co jest co" w Unii Europejksiej. Przez wzgląd na wzgląd im tego nie wywaliłem, Pan Janek był szybszy. Faktem jest, że "było nudnie" ale to bynajmniej nie z powody rzeczowości i merytoryczności. Mamy do czynnienia z wyborami do Parlamentu Europejskiego a nie "halastry" na Wiejskiej. Tylko dwa małe fragmenty Olrychta mówiły o dylematach Europy. Pozostałe były skrywaniem własnych do Starej Damy niechęci lub swoim stosunkiem do dotacji oraz tzw. stwierdzenia własnych nieznajomości rzeczy oraz politycznej słabości. To po częsci przyczynek organizatorów. Jako przykład podam kwestie "rolnicze" które najlepiej odzwierciedliły stosunek kandydatów do Europy: brać... o dawaniu nie mówić. Ale przyjmuję iż widzę Starą Damę może w zbyt jaskrawym świetle
Już wiem o co chodzi z tym międzynarodowym poparciem paluszków. Dopiero na www mi się przejaśniło www.trzaskalik.pl
Dodaj komentarz