Zamek zapromuje Polskę w NiemczechKonferencja „Face to Face. Poland meets Germany” odbywa się od 2000 roku. Od tego czasu prezentowały się na niej Wielka Brytania, Holandia, Hiszpania, Włochy, Malezja, Austria i Estonia. W tym roku czas na Polskę. Konferencja odbędzie się w dniach 23-25 października w Ludwigsburgu 15 km od Stuttgartu, położonym w najsilniejszym gospodarczo regionie Niemiec. Głównym celem wydarzenia jest spotkanie projektantów i przedsiębiorców polskich oraz niemieckich i nawiązanie pomiędzy nimi bezpośrednich kontaktów. Na konferencji zostaną zaprezentowane polskie przykłady z dziedziny projektowania i architektury. Projektanci i ich klienci opowiedzą o procesie współpracy, który umożliwił wdrożenie najlepszych projektów. Podczas konferencji jej uczestnicy będą mieli okazję poznać twórców polskich produktów eksportowych. O swoich niezwykłych projektach opowie Robert Konieczny - katowiczanin okrzyknięty przez prestiżowy magazyn „Wallpaper" nadzieją światowej architektury, twórca domu pod Opolem, który uznano za Dom Roku na Świecie 2006. Na konferencji spotkamy też przedstawicieli katowickiej firmy Moho Design, która w tym roku zdobyła Oscara w świecie designu - nagrodę Red Dot - za swój przypominający ludową wycinankę dywan mohohej!DIA. W Ludwigsburgu pojawi się też Michał Stefanowski, który zaprojektował system identyfikacji wizualnej dla Warszawy, czy stołeczne studio brandingowe Bakalie, które prestiżowy nowojorski dwumiesięcznik „Print" poświęcony kulturze wizualnej i designowi docenił za prace, uznając je za prekursorskie w dziedzinie projektowania graficznego. — Dwudniowa konferencja, a także zaplanowane w jej ramach przyjęcie prezentujące polską kuchnię będzie świetną okazja do nawiązania kontaktów z potencjalnymi partnerami. Dlatego zapraszamy firmy projektowe, agencje reklamowe, architektów, projektantów, producentów oraz firmy, które szukają nowych rynków zbytu, do udziału w konferencji — zachęca Ewa Gołębiowska. Więcej informacji o konferencji na stronie www.face-to-face.eu.
|
reklama
|
Już sie żygać chce od tego designu
w dowód wdzięczności i uznania dobrowolnie dodatkowo opodatkuję sie na koszty utrzymania garażu dla pani G. i jej dzielnej załogi!....
NIe czepiajcie się ciąglę tego Zamku. W budżecie mają 10% obniżkę, więc powoli się muszą sami zastanawiać skąd brać kasę na sztukę i przedsiębiorczość. Zresztą na designie, ciężko zarobić, gdy się zajmuje jego promocją. Nazwisk Starck tu się pewnie nie narodzi, ale nie ma się co czepiać cały czas.
Skoro już pani G. pojedzie do Ludwigsburga (w co nie watpię), to niech koniecznie zrobi zdjęcia i pokaże po powrocie burmistrzowi. Będzie miał pojęcie, jak powinno wyglądac miasto, jego zabytki i drogi.
A to się zgadzam.
Z prawdziwie amerykańskim "przesadyzmem": "nasz wielki potencjał gospodarczy". Co tam dodają do kawy na Zamku?
Niech promuje, po to w końcu jest. Problem nie w designie, ale w tym, że nie ma w zamku innych pomysłów, sam design to za mało i mamy oprócz designu PUSTKĘ
pamiętam jakie były kontrowersje na temat książnicy,utrzymanie////?????????????
i co 1 milion rocznie a nawet więcej kosztów jej utrzymania,
początkowo było dla cieszyniaków nie do strawienia
Tylko jeżeli bierzemy na siebie następne koszty
bez dochodów, to warto się zastanowić,czy budżet naszego miasta to wytrzyma..
Niestety Cieszyn to taka firma gdzie jak jest parę
groszy dochodu to natychmiast przeznacza je burmistrz i jego zastępcy/Matuszek/na tworzenie
i utrzymanie bytów typu zamek.A może tak
cholernie [honorowy[ burmistrz przekaże dochody
z racji pełnienia /fikcja/przewodnienia rady nadzorczej będącej własnością Cieszyna,np,
na radę Cieszyna,lub plac zabaw,lub na zgodnie
z życzeniem populistów na"bele co" bele nie PO.
Acha, potencjał. Na jakim poziomie jest toto pieruństwo? Na 10%-ach, no to dobrze, bo siech już wystraszył. Te, observer, patrz no jako to kiejści się godało kiedy Zomek mo zarabiać.
autorom większości komentarzy PROWINCJONALIZM i żądza oplucia wszystkiego co łączy się z obecną ekipą samorządową, aż uszami wychodzi. Niestety trzeba stwierdzić, czytając komentarze, że Cieszyniacy, to w znacznej liczbie, ograniczone tępaki i lenie umysłowe
do autora, każdy cieszyniak wie że nie ma co myśleć tylko robić, najlepiej ciężko, jakby tacy urzędnicy porobili np na budowie albo w kopalni , to nie myśleliby o dizajnie. Wszyscy do łopat to zbudujemy wielką polskę
to już było w latach sześcdziesiątych,cytuję:
każda fura gnoja wywieziona na pole to cios w
kapitalizm,panie Oko ucz Pan się.
jakbyśmy wszyszy się wzięli za łopaty to kto
był w internecie,i kto by budował polskę PIS.
odsyłam do tekstu o jodzie,dlatego ciesznem zawsze rządzą nie stela,bo cieszyniacy stela to dupki.
До комплекса неполноценности тоже надо дорасти.
do Hurra!
Czy mogę sie dołaczyć do opodatkowania garażu dla p.G ? To wstyd ,nikt nie reaguje od otwarcia Zamku
Niech P. Gołebiowska jedzie gdzie chce ale nich pamięta, że w takie rocznice jak powstanie Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego należy na wieży piastowskiej zawiesić polską flagę. To poprostu wstyd.
В России у слов "радость" и "праздник" главный синоним - "водка"!
nie mam ruskiej klawiatury,prrr.a tak może chińską,radziłbym rusom ,bo niedługo zadepczą wam Syberię.
nie uczcie się dzieci cyrulicy bo gówniany alfabet,powstał tylko na potrzeby tumanów ze wschodu i tak samo spokojnie umrze.
przyłączam się,rosjanie chcieliby dyktować Europie
jak ma żyć,ale sami tego nie wiedzą,super cena
ropy to dla rosjan moment,żeby zrozumieli,że albo
są europejczykami albo azjatami.
Chociaż z tymi azjatami to nie zdziwiółbym się
jak ich kobiety regularnie mongoły zapładniały.
Prawda jest taka : P.G. i kilku jej znajomków(standard cieszyńskiego zaścianka) zbierają hajs
za projekty które piszą starzyści po studiach, nic w tym dziwnego-polska rzeczywistość , ale żeby z taką wazelinką wchodzić pani G. za .....?
Pani Ewo, tylko proszę się odpowiednio ubrać. Może trzeba czsem o radę poprosić? Wie, pani na pokaz mody nie przychodzi się w kaloszach za 40 zł.
Dodaj komentarz