Wisła: Spóźniłeś się po dziecko do przedszkola? Płać!
- Nie jest to forma karania, nie chodzi też o spóźnienie się o minutę. To możliwość dla rodziców, wiedząc, że nie są w stanie odebrać dziecka na czas, będą mieć pewność, że dziecko ma fachową opiekę - przekonuje Ewa Szulik, dyrektorka Przedszkola nr 1 w Wiśle-Głębcach.
W przedszkolach część dzieci powinna być odebrana zaraz po obiedzie. Problem jest, gdy dzieci zostają dłużej. Kłopotliwa jest wówczas kwestia, czy dziecko powinno otrzymać np. podwieczorek, za który formalnie rodzic nie zapłacił, z kim powinno zostać, czekając na rodziców, gdy inne dzieci leżakują? Nowe przepisy mają zdyscyplinować rodziców i opiekunów dzieci, którzy notorycznie nie odbierają dzieci w ustalonym czasie. - Chodzi o osoby, które nagminnie się spóźniają po dziecko, nie szanują czasu przedszkolanek - tłumaczy Ewa Sitkiewicz, radna, która głosowała za dodatkową opłatą. - Inicjatywa wyszła od przedszkolanek. Propozycję uchwały stworzył dyrektor Miejskiego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół po konsultacjach z dyrektorami przedszkoli. Temat został poddany wnikliwym konsultacjom społecznym - dodaje radna. Jeśli będzie konieczność pobierania opłaty, rodzic otrzyma kwitariusz, a pieniądze trafią do urzędu miasta. Radni, którzy głosowali za opłatą, podkreślają, że nie chodzi o to, by rodzice płacili za dodatkowe godziny dziecka w przedszkolu, tylko aby je odbierali w uzgodnionym terminie. Miasto chce wyjść naprzeciw rodzicom. - Prawdopodobnie od września godziny otwarcia przedszkoli będą wydłużone. Planowane jest funkcjonowanie tych placówek w godzinach od 6.30 do 16.30 - mówi Ewa Sitkiewicz. Innego zdania jest Janusz Podżorski, przewodniczący rady miasta. - Zanim sięgnie się do kieszeni rodziców, powinno się spróbować innych sposobów, na przykład dyrektorzy przedszkoli powinni rozmawiać z rodzicami - przekonuje. Wątpliwości rodzi egzekwowanie tych pieniędzy. - Przepis nie dopuszcza sytuacji losowych, nie określa, od kiedy liczy się spóźnienie. Opłata powinna być ściągana niezależnie czy spóźnienie rodzica wynosi minutę czy godzinę - wyjaśnia przewodniczący. Osoby mające nawyk spóźniania się i tak będą to robić. Może zamiast opłaty lepszym rozwiązaniem byłoby doprecyzowanie warunków umowy, jaką we wrześniu zawierają dyrektorzy przedszkoli z rodzicami. Za notoryczne łamanie ustaleń można by wprowadzić kroki dyscyplinujące rodziców łącznie z wypowiedzeniem umowy i skreśleniem dziecka z listy przedszkolaków.
|
reklama
|
|
Ja robie na braci Jackson i biznes zbrojeniowy busha i tez mi goraco...Ale juz niedlugo :D
No cóż, taka polska rzeczywistość... Ci, których wymieniłeś to w/g mnie betka. Jak sobie pomyślę o całej armii urzędasów - wkurwiaczy i kompetentnych inaczej, których pensje muszę opłacać z podatków, to dopiero jest mi gorąco !
ja niestety muszę pracować na polskich młodych emerytów, na rencistów (którzy dostali rentę za łąpówkę, a teraz pracują przy betoniarce na czarno), i na tych co im się robić nie opłaca, żeby dostali zasiłek i ...też się ze mnie z tego "gorąca" pot leje.
Nic nie szkodzi... Rzeczywiście się smażę. Może nie na ceresie, ale na słoncu. A jest niezły heiz.
w takim razie przepraszam za ceres. W pierwszym momencie nie zajarzyłem, potem było trochę za późno. Wniosek: muszę iść do warsztatu przestawić mój zapłon:-). Sorry
od razu widać, że młodzi rodzice się uaktywnili
Dwa pierwsze posty były napisane z przekąsem i były reakcją na wypowiedzi przedmówców. Osobiście uważam, że posunięcie " przedszkolanek" jest jak najbardziej słuszne. Skoro trzeba posuwać się do takich radykalnych środków, to znaczy, że spóźnianie się rodziców jest zjawiskiem nadgminnym. I należy coś z tym zrobić. A najlepsze efekty daje sięgnięcie do kapsy. Nie szprycuj się prochami. Nie trzeba.
mam pytanie, czy wszystkie podpisane "wieś mac" posty są Twoje, czy ja może Ciebie nie potrafię zrozumieć? Z pierwszego Twojego postu wynika, że jesteś raczej przeciw temu ograniczeniu, z ostatniego wynika, że jesteś za. Ja chyba wezmę środki psychotropowe na uspokojenie:-)
Nie jestem przedszkolanka. Mam dziecko pod opieka, za ktora slona place, bo mieszkam w usa. Ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Jezeli zostajesz dluzej w pracy, to szef ma ci placic nadgodziny. Jesli nie placi- to nie problem przedszkolanki. Nie odbieranie na czas to lamanie umowy!! W artykule jest mowa o rodzicach nagminnie spozniajacych sie po dzieci, nie o pojedynczych przypadkach, kiedy sie zlapalo gume czy byl korek. Korki w godzinach szczytu sa wszedzie i trzeba to brac pod uwage podpisujac umowe. A kwota kary powinna byc taka, zeby rodzicowi bylo szkoda sie spoznic. Ja z pracy do zlobka mam 45 minut i tak planuje, zeby zdazyc nawet przy autostradowych korkach. Jak sie chce, to sie da. I tyle w temacie.
komunizm. Hm, ciekawe, w Polsce to On nie mieszkał bo tutaj komunizmu nigdy nie było.
Ciebie chyba smażyli na ceresie. Zaszkodziło, oj zaszkodziło.
Odbierajcie dzieci o wyznaczonej porze. Proste.Jak drut. I nie przesadzajcie, że szef codziennie każe wam zostać po godzinach.....A jeśli macie nawyk spóźniania ? To płaćcie. I płaczcie jaki dziwny jest ten świat.
30 PLN za godzinę ( grube brutto !!!!! ) * 8 godz. * średnio 22 dni robocze w miesiącu = 5 280 PLN / miesiąc. Z tego połowa dla ciebie, połowa dla państwa.... To daje około 2 800 PLN/ miesięcznie na rączkę.
nie dziwię się, jeżeli (jak mi powiedziała znajoma lekarka) na dziesięciu pacjentów, czterech, pięciu bierze środki psychotropowe albo środki nasenne to o czym tu mówić. Do takich obywateli proste zadanie staje się niesłychanie trudne, wręcz niewykonalne.
odbierać dziecko w odpowiedniej porze, jest dla Polaka problemem! Szok. Jeżeli mówimy o bogatych krajach jak Niemcy, Szwecja etc, to trzeba powiedzieć, że tam liczy się Lewica czyli socjaliści i dlatego są lepiej rozwiniętymi krajami niż my.
A jeśli tobie szef każe zostać dłużej w robocie bo obecnie ma takie święte prawo? Zarobisz mniej na godzinę niż wyniesie kara za spóźnienie. Będziesz szefowi podskakiwać?
Słusznie, Moniko. Jasne i trafnie przedstawiłaś swój punkt widzenia.... Tutaj ludzie dalej żyją w błogim przeświadczeniu, że jeśli coś ma w nazwie " Państwowe...", to jest to " służebne. Guzik ! Praca jest pracą, obojętnie czy to firma państwowa, czy prywatna. Szanujmy czyjś czas i pracę.
takie opłaty są od dawna. Tylko że, i teraz uwaga, opłaty karne za spóźnienie nie idą do przedszkolanek ( nieaktualne określenie bo to są nauczycielki z tytułami magistra w tym kierunku) ale do kasy Urzędu Miasta. I jeszcze do xyz: 30 zł to jest nic. Jak policzysz wypłatę nauczycielki,ZUS i koszty amortyzacji to te 30 dychy w roboczogodzinie w zyciu nie zmieścisz. Poza tym jak podpisujesz umowę na opiekę na 9 godzin to niby czemu za dziesiątą godzinę miałbyś nie płacić?
Z przykrością MUSZĘ stwierdzić, że pomysł przedszkolanek jest jak najbardziej uzasadniony i logiczny. toż nawet górnicy biorą forsę za nadgodziny ! A za komuny to było nawet 300 % !........... Trzeba szanować cudzy czas, wieś- macki. Takie są prawa rynku i żaden płacz tu nie pomoże.
to dlaczego kapitalizm tez sie nie podoba ?? ale wszystko musi miec uzasadnienie a takie proponowane rozwiazanie na zasadzie karania pieniedzmi sa glupie bo ta pania za spoznienie do pracy tez kara pieniezna powinno sie karac !!!!
to dlaczego kapitalizm tez sie nie podoba ?? ale wszystko musi miec uzasadnienie a takie proponowane rozwiazanie na zasadzie karania pieniedzmi sa glupie bo ta pania za spoznienie do pracy tez kara pieniezna powinno sie karac !!!!
czemu nikt ze zdrowo myslacych nie zaprotestuje , bo te komentarze Monik , jakubow i innych to wpisy przedszkolanek ktore wszystko na pieniadze przeliczaja a jak ida z dziecmi na spacer to czasami widze jak sie zachowuja i wstyd mi za nich . Kara finansowa nie jest metoda na uzdrowienie tego zjawiska tylko najlepiej isc po najmniejszej linii oporu. WSTYD
a co to przedszkolanke ma obchodzi że rodzic sie spóżnia.
jej płacą do konkretnej godziny i do niej odpowiada za to dziecko. one tez mają swoje zycie i swoje rodziny więc czemu mają czekać na spoźnialskich? i to jeszcze za darmo. jak rodzic nie umie sie zdyspcyplinować do konkretnej godziny to niech da dziecko do prywatnego przedszkola za które zapłaci odpowiednio do godzin urzędowania.
Myślę, że radnym z Wisły coś się poplątało... 30 zł za godz?? kto w Polsce tyle zarabia aby tak po prostu je wydać za to, że spóźnił się po dziecko .. A czy pani przedszkolanka do pracy się czasami nie spóźni jak stoi w korku lub popsuje się samochód ... Uważam , że owszem jeśli dziecko jest 10 godz, w przedszkolu to rodzice powinni ponieść tego koszty ale za czas pobytu jeśli rodzic pracuje 8 godz i odbiera pociechę zaraz po pracy - powinna być stawka normalna jak bywało dawniej . Poza tym powinny być przedszkola czynne od godz min 6.30 do max 16 bez wyjątku - aby można było spokojnie dojść lub dojechać po dziecko - przecież wszyscy rodzice nie pracują w Wiśle tuż za płotem przedszkola albo mają na zawołanie dziadków.. RADNI POMYŚLCIE REALNIEJ - WAM JUŻ DOBRZE BO ZAPOMNIELIŚCIE ZAPEWNE JAKIE MIELIŚCIE PROBLEMY Z WYCHOWANIEM DZIECI..
Z bulem czyta się o kapitalistycznym wyzysku ale zawsze jest nadziejia na lepsze czasy.
W spokoju i bez stresu? To chyba na Arubie :) W siusia tez nikt nie lubi wyrzucac pieniedzy. Polacy bardzo przyzwyczajeni jeszcze do socjalizmu, ze sie kazdemu wszystko nalezy od panstwa. Zlobki za darmo, miesiac wakacji, darmowa opieka zdrowotna itd. I to jest fajne. Ale zeby wiedziec, ze to jest fajne i dziekowac, to wpierw trzeba se pozyc w panstwie, gdzie za wszystko sie slono placi, a panstwo cie akurat w tylek kopnie, no chyba, ze wybierzesz droge ubustwa, to wtedy podstawowe uslugi tez za darmoche dostaniesz.
Ta, będą zwroty... Zwane też haftowaniem, wymiotowaniem, rzyganiem itp itd....Lepiej jednak, Jasiu, zjadać cay obiadek.
co zrobić jak dziecko nie bedzie chciało zjeść całego obiadu? będą zwroty?
Gdybym żył w siUSiA, albo w Vaterlandzie, to inksza inszość. Ale moi przodkowie głosowali za Polską, aby żyć w spokoju, bez nadmiernego stresu. Przedszkolanki do USA !
Ja w usa mam w umowie, ze za kazda MINUTE spoznienia mam placic $5. Jeszcze sie nigdy nie spoznilam :)
Ostatnio jest moda na ograniczanie wolności jednostki w Polsce. Nie rób tego, nie rób tamtego... A teraz ; NIE SPÓŹNIAJ SIĘ, RODZICU ! Co to, qurna, jest ! reżim Pinocheta ? Nie po to obalaliśmy komunizm, aby chodzić, jak w zegarku szwajcarskim. Nota bene, ten " sdiełano w CCCP" był lepszy.... STOP punktualności ! STOP wszelkiemu ograniczaniu wolności !
ale karać przede wszystkim tych nie realizujących swoich obietnic wyborczch!
A tam popieram pomysł radnej Ewy Sitkiewicz,może to będzie mobilizacja dla notorycznych spoznialskich.
Juraj -Ciebie chyba też wylano z kapielą, chociaż czasami myślę, że sam skoczyłes "na główkę" do basenu przed napełnieniem go wodą
A ja uważam zupełnie inaczej i popieram Panią Sitkiewicz bo jak zauważyłem miasto chce wydłużyć godziny pracy przedszkola czyli umowa zawarta zostanie do godz 15 jak do tej pory jednakże przedszkole będzie działało do godz 15.30 i za ewentualne spóźnienie się rodzica po dziecko do pół godz nikt nie będzie płacił dopiero po 15 30 mają być naliczane opłaty !
powiedzcie jak Pani Dyrektor ma dyscyplinować rodziców no jak ?obowiązują przecież umowy itd.
i ja bym tego nie traktował jako kary lecz jako opłatę za kolejną usługę !!!!!!!!
Jak któraś z Pan powiedziała co zrobić z dzieckiem którego rodzic nie płaci za obiady czy podwieczorki a zostaje dłużej bo rodzic ma inne zajęcia nie dać mu niech patrzy jak inne dzieci jedzą ?! bzdura
i jeszcze jedno nie wierze że problem dotyczy jednokrotnego spóżnienia się po dziecko bo na to przedszkolanki na pewno przymkną oko myśle ze chodzi o notoryczne działania i olewanie przez rodziców warunków umowy ! uważam ze miasto i tak poszło na przeciw rodzicom wydłużając czas pracy placówek
Popieram organizacje i sposob opieki nad maluchami w przedszkolu na Przepilinskiego w Cieszynie . Tam takie absurdy nie sa stosowane i wszyscy sa zadowoleni . Gratuluje części wislanom glupiego pomyslu zeby wylac dziecko z kąpielą !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
absurdow , jestem oburzony takimi rozwiazaniami bo za chwile inne miasto wpadnie na taki glupi pomysl dyscyplinowania rodzicow . Tak jak przewodniczacy rady powiedzial sa inne sposoby na wychowawcze dzialania wobec rodzicow a pani Sitkiewicz to jakas nieudana radna albo liczy na korzysci z tych przedszkoili !!
GLUPI , BARDZO GLUPI POMYSL i nigdzie w Europie nie stosowany bo kazdy wlasciciel przeszkola stara sie o przyjazna atmosfere a nie zrazanie rodzicow . OBY za przykladem Wisly nikt nie poszedl dalej ...!!!!!!
ramach opeki spolecznej i nawet teraz te prywatne maja uzasadnienie i sens ale komus cos sie w glowie pomieszlo bo ta opieka i tak jest mierna i komercjalizowanie prtzedszkoli nic nie da ... !! A gdzie przepisy prawa i minister od edukacji , powinna zaskarzyc takie pomysly bo nauczycielki z czesnego i tak dobrze zarabiaja a poza tym tu chodzi o zasade . Za chwile dojdziemy do absurdu ze rodzice dziecka ktore bedzie trudniejsze w wychowniu to beda wiecej placic niz ci ktorzy beda mieli tzw. lelum polelum. I TO MA BYC MADRE WYJSCIE ?? no chyba nie..
absurdalne warunki ekonomiczne zdominowac chca ten swiat i tak to wyglada ze jak ktos placi czesne i tak duze to ma jescze za pare minut nadgodzin placic . Powinni ludzie zbojkotowac takie przedszkola bo normalny czlowiek ktory placi podatki to ma prawo do bezplatnej opieki socjaslnej ale mysle ze ludzie wtym kraju sie obudza i powiedza stanowcze nie dla tego co w tym drakonskim systemie sie dzieje a dzieje sie duzo zlego .......!!!
oczywiście, że pogadać z rodzicami,żeby mieć alibi... wyłącznie represyjność, to objaw tępoty umysłowej
Dodaj komentarz