, wtorek 23 kwietnia 2024
Czy parlamentarzystów wybieramy po to, by stanowili mądre prawo, czy aby dobrze im z oczu patrzyło, uświetniali dożynki i podawali ręce wyborcom?
Dziś w ramach cyklu tekstów przedwyborczych prezentujemy rozmowę z trzecim kandydatem do Senatu z okręgu powiatów cieszyńskiego i żywieckiego, Karolem Węglarzym. Jeszcze w tym tygodniu opublikujemy wywiady z kandydatami do Sejmu.
Często samorządowcy, zamiast po prostu dobrze rządzić i nie dawać swoimi działaniami powodu do zaniepokojenia, próbują wykorzystywać prawo do zamykania ust krytykom.
Po 16 listopada 2014 roku nic się w Cieszynie nie zmieni. Wszyscy kandydaci na burmistrza albo mieli okazję współrządzić miastem w bieżącej kadencji, albo są związani mniej lub bardziej z ekipą rządzącą Cieszynem. Cała piątka tworzy pewnego rodzaju...
- Nie trzeba się wstydzić, gdy się nie wymieni 49 stanów USA, ale gdy się nie zna pierwszych 43 gruntów w Wiśle, tak - pisze Jan Procner w najnowszym "Roczniku Wiślańskim". Zestawił ich historię od 1643 roku do czasów współczesnych - w sumie ciekawe...
Wiadomości, Kultura, Wisła, Wiadomości - MMT - 08 września 2014
- Bo jeśli przyjeżdża ktoś na osiem godzin i nawet pogada ze "wszystkimi zaolziańskimi świętymi" to raczej nie zauważy tego zwykłego toczącego się życia z perspektywy szarego człowieka, albo po prostu niezaangażowanego w "wielką zaolziańską politykę...
W 1877 roku w Cieszynie było 28 ulic, w 1930 roku 96, a w 1970 roku - już 160. Niektóre przetrwały niezmienione, na innych razem ze zmianą ustroju lub przynależności państwowej musiano wymieniać tabliczki.
Niewiele ulic w Cieszynie przetrwało pod niezmienioną nazwą. Nawet Rynek w przeszłości był placem Stalina, placem Hitlera, placem Sobieskiego i placem Demla.
Jesienią 1912 roku w ręce austriackie wpadli dwaj rosyjscy szpiedzy, którzy fotografowali forty, wchodzące w skład Twierdzy Kraków. Jednym z nich był Paweł Boszczyk, pochodzący z Kostkowic na Śląsku Cieszyńskim.
28 czerwca 1914 roku w Sarajewie niejaki Gawriło Princip zastrzelił arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego małżonkę. W samochodzie razem z zamordowanymi jechał generał Oskar Potiorek, potomek znanej śląskocieszyńskiej rodziny Pociorków. W ogóle to...
Franciszek Liszt, słynny pianista i kompozytor, spędził w Cieszynie osiem dni w czerwcu 1846 roku. Rzeczą, która prawdopodobnie najlepiej zapamiętał z tego pobytu, były czerwone pończochy, noszone przez mieszkanki podcieszyńskich wiosek.
Kiedy w 1704 roku polski król August II Mocny poprosił cesarza Leopolda I o jakiś tytuł dla swojej kochanki, ten zaproponował godność "księżnej cieszyńskiej". Król zareagował mniej więcej w stylu: "Może być, brzmi nieźle".
reklama