, sobota 20 kwietnia 2024
Czy brak afer to sukces?
Wojciech Trzcionka jest redaktorem naczelnym Gazetycodziennej.pl. fot. Marta Trzcionka 



Dodaj do Facebook

Czy brak afer to sukces?

WOJCIECH TRZCIONKA
Nie dziwię się Bogdanowi Fickowi, że postanowił odejść. 12 lat na jednym stanowisku, w dzisiejszych zabieganych czasach, to szmat czasu. Człowiek wypala się i nawet nie wie kiedy. Dobrze, że burmistrz sam to zrozumiał. Dobrze dla niego, dobrze dla miasta. Nie ma nic gorszego, niż szef bez motywacji.
Dziwię się natomiast czemu innemu. Że za swoją główną porażkę z tych 12 lat Bogdan Ficek uznał tak błahy brak parkingu przy cmentarzu komunalnym, że nie udało się go wybudować. Ja porażek, bardziej spektakularnych, widzę więcej:
1. Upadek idei budowy mostu Francoisa Roche'a
2. Wypuszczenie z Cieszyna do Wrocławia festiwalu "Era Nowe Horyzonty"
3. Wypuszczenie z Cieszyna do Katowic festiwalu "Tauron Nowa Muzyka"
4. Brak "czegoś" (bo planów było wiele) w miejscu amfiteatru
5. Brak polityki promocyjnej miasta (czytaj: gdzie ci turyści?)

Dziwi mnie też to, czym burmistrz się szczyci. "Najbardziej zadowolony jestem z tego, że wspólnie z moimi zastępcami udało nam się poprowadzić miasto bez żadnych afer i przekrętów" - mówił burmistrz. Ja dostrzegam większe sukcesy burmistrza (pozyskanie sporych pieniędzy z Unii Europejskiej, zacieśnienie współpracy z Czechami, modernizację Zamku i Wzgórza Zamkowego, zaangażowanie w rozwój organizacji pozarządowych w mieście - w tym głównie w sferze społecznej), ale każdy ma prawo do swoich rankingów.

Na razie znamy nazwisko tylko jednego kandydata na schedę po Bogdanie Ficku - to jeden z jego głównych oponentów w radzie Olgierd Lizoń. W pierwszej chwili Lizoń pewnie ucieszył się, że stracił mocnego - jak by nie było - kontrkandydata. Po chwili jednak pewnie mina mu zrzedła. Dlaczego? Bo przy braku Ficka nie będzie w kogo bić w czasie kampanii, wszyscy kandydaci będą startowali z tego samego, niskiego poziomu, wszyscy będą musieli coś udowodnić. No chyba, że wystartuje któryś z zastępców obecnego burmistrza.

Oj, czy z Fickiem, czy bez Ficka, zapowiada się ciekawa jesień.
Komentarze: (165)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

wersaliki to majuskuły. Na przyszłość - jak czegoś nie kumasz, poproś sąsiadkę, znajdzie ci w wikipedii. No, chyba, że tam tez za trudno...

podczas których Cieszyn z miasta z wielkim potencjałem i dynamiką wzrostu zamienił się w "zamrożone" w czasie, ledwie wegetujące zombie, w miasto, z którego ucieka wszystko co wartościowe - to wystarczy, by mówić o porażce tej władzy. Utrzymywanie i rozbudowa w tym czasie w mieście potężnej sieci koteryjnych układów - zamków, mosirów itp., sowicie opłacanej z miejskiej kasy - to za mało by nazwać to sukcesem. Parę wyasfaltowanych ulic w morzu tych dziurawych, skanalizowane miejscami peryferia, podczas gdy całe centrum od lat tonie w gównie - z takich "osiągnięć" rozliczamy ratusz. Burmistrz, który 12 lat swej pracy ocenia w kategoriach "jest czy nie jest" parkingu przycmentarnego - w rzeczy samej nadaje się jedynie do zarządzania parkingiem.

to pewnie poszli za Erą Nowe Horyzonty i Nowa Muzyką i abym sie mylił żadna polityka nie pomoże a jakieś nowe imprezy tej miary

Wygląda na to że WdC i sam Pan Burmistrz niczego nie rozumieją. Potwierdza to Pan Bogdan wypowiedziami o nieabsorbującej roli Radnych Miejskich. Fakt, do takiej roli sprowadzono Radnych. Przyjść na sesję i zagłosować jak "boss" każe. W zamian "boss" zlokalizuje parę latarni na ulicy Radnego, kawałek chodnika zbuduje lub wspomoże doroczne spotaknie "ferajny" Radnego. Do odśnieżania w pierwszej kolejności Ulic Burmistrza już zdążyli się ludzie przyzwyczaić. Czas zatem ogłosić nabór klakierów na rajcowskie stołki. Broń Boze nieznanych, Broń Boże z własnym zdaniem, Broń Boże z brakiem spoelgliwości. To wiadać po wypowiedziach, nikt się nie zgłasza do kandydowania. W przyczajeniu, z ukrycia, bez polotu. Na kogo mamy głosować?

Niby dyskusja a taki chochołowy taniec w tle...

ale cóż, jaki tancerz, taki taniec...

ktoś tam dowala się do Gazety Ratuszowej, która jest akurat bardzo dobrym pismem, warto by jednak,żeby wrócono do kilku stylu edytorskiego i szaty graficznej numerów akcentujących 1200-lecie miasta /znakomity projekt strony tytułowej,dla autora serdeczne gratulacje/...

panu Lizoniowi już dziękujemy...

A w dodotku ci źli radni z opozycji, niekompetentni, mający inne pomysły, występujący w imieniu mieszkańców.

1.Urzędnik pragnie mnożyć podwładnych, a nie rywali. "...wyobraźmy sobie urzędnika, nazwijmy go A, który twierdzi, że jest przepracowany. Nieważne, czy tak jest w rzeczywistości czy nie. Nawiasem mówiąc, powinniśmy uwzględnić fakt, że owo uczucie (czy złudzenie) A może być po prostu wynikiem spadku energii, co jest normalnym objawem średniego wieku. Otóż na owo rzeczywiste czy też rzekome przepracowanie istnieją, mówiąc ogólnie, trzy możliwe rady. A może podać się do dymisji; może podzielić się pracą z kolegą, którego nazwiemy B; może wreszcie poprosić o przydzielenie mu dwóch pracowników: C i D. Jednakże historia nie notuje zapewne wypadku, żeby A wybrał inne rozwiązanie niż trzecie. Podając się do dymisji, traci posadę i emeryturę. Prosząc o mianowanie B, urzędnika w tym samym co on stopniu służbowym, przysparza sobie tylko rywala do awansu na miejsce opróżnione przez W, kiedy W (nareszcie)pójdzie na emeryturę. Zatem A postara się raczej o C i D, zależnych od niego młodych ludzi. Dodadzą mu oni znaczenia, a ponadto podzieliwszy pracę na dwa oddziały, pomiędzy C i D, będzie jedynym człowiekiem ogarniającym całość....."

"...W tym miejscu należy sobie koniecznie zdać sprawę, że C i D są w pewien sposób nierozłączni. Mianowanie samego C byłoby niemożliwe. Dlaczego? Ponieważ C, gdyby był sam, dzieliłby pracę z A i w ten sposób powstałaby niemal ta sama sytuacja, która została odrzucona w przypadku z B, tym bardziej rzucająca się w oczy, że C byłby jedynym możliwym następ-cą A. Podwładnych musi więc być dwóch lub więcej – w ten sposób każdego z nich trzyma w karbach obawa przed awansem drugiego. Kiedy z kolei C będzie skarżył się na przepracowanie (co z pewnością zrobi), A, zgadzając się z nim, doradzi mianowicie dwóch urzędników do pomocy C. Ale może uniknąć wewnętrznych sporów tylko wtedy, jeśli doradzi mianowicie dwóch następnych urzędników do pomocy D, którego sytuacja jest zupełnie taka sama. Po zaangażowaniu E, F, G i H awans A jest właściwie pewny...."

"...Siedmiu urzędników wykonuje teraz pracę, którą przedtem wykonywał tylko jeden. I teraz zaczyna działać czynnik 2, ponieważ tych siedmiu stwarza sobie nawzajem tyle pracy, że wszyscy są całkowicie zajęci, zaś A w rzeczywistości pracuje więcej niż kiedykolwiek. Wpływający dokument trafia kolejno do każdego z nich. Urzędnik E decyduje, że ta sprawa należy do F, ten przedstawia projekt C, który gruntownie go przerabia, zanim naradzi się z D, ten zaś prosi G, aby się tym zajął. Jednakże G właśnie idzie na urlop i przekazuje akta H, który redaguje notatkę. Podpisana przez D notatka wraca do C, który swój projekt odpowiednio zmienia i kładzie nową wersję przed obliczem A.
Cóż robi A? Byłby całkowicie usprawiedliwiony, gdyby podpisał papier nie czytając go, ponieważ ma wiele innych spraw na głowie. Ale wiedząc, że w przyszłym roku zostanie następcą W, musi zadecydować, czy C lub D nadają się do tego, by objąć stanowisko po nim. Musi wyrazić zgodę na to, żeby G poszedł na urlop, choć może nie jest jeszcze do tego całkowicie uprawniony. Zastanawia się, czy zamiast niego nie powinien pójść H ze względu na swój stan zdrowia. Ostatnio wyglądał blado – na pewno częściowo, lecz nie wyłącznie, z powodu swych kłopotów rodzinnych. Ponadto należy
rozstrzygnąć problem podwyżki pensji dla F na okres konferencji oraz wniosek E o przeniesienie do Ministerstwa Opieki Społecznej. A słyszał także, że D zakochał się w zamężnej maszynistce, a G i F nie rozmawiają z sobą – nikt nie ma pojęcia dlaczego. Wobec tego A mógłby się pokusić o podpisanie projektu C i uważać tę sprawę za załatwioną. Ale A jest człowiekiem skrupulatnym. Jakkolwiek zaprzątają go problemy, które jego koledzy stwarzają sobie samym i jemu – problemy stworzone przez sam fakt istnienia tych urzędników – A nie jest kimś, kto lekceważyłby swoje obowiązki. Czyta więc ów projekt uważnie, skreśla niejasne akapity dodane przez C i H i doprowadza dokument do formy nadanej mu pierwotnie przez zdolne-go (choć kłótliwego) F. Poprawia błędy językowe – żaden z tych młodych ludzi nie umie pisać gramatycznie – i w końcu redaguje odpowiedź tak, jak zostałaby ona napisana, gdyby urzędników C i H nigdy nie było na świecie. Zbyt wiele osób poświęciło zbyt wiele czasu, żeby uzyskać ten sam rezultat. Nikt nie próżnował. Wszyscy pracowali jak najlepiej. I kiedy A opuszcza wreszcie biuro i udaje się w drogę powrotną do domu w Ealing, jest już późny wieczór. Pośród gęstniejącego mroku gasną ostatnie światła w biurze, co oznacza koniec jeszcze jednego dnia mozolnej pracy administracyjnej. Przygarbiony, z gorzkim uśmiechem na ustach A wychodzi jako jeden z ostatnich, przekonany, że siwe włosy i długie godziny przebywania w biurze są ceną, jaką płaci się za powodzenie...."

"Urzędnicy przysparzają sobie nawzajem pracy, jedni drugim."

krew ludzi zalewa bo to widzą, i słyszą, i czują. I wszystko to, dzieje się w świetle.... prawa.

streszczaj się

oczywiście w post-PRL, brak afer i przekrętów jest sukcesem,"sukcesem skandynawskim"...

Wydaje się, że od budowy fikuśnego mostu ważniejszy jest stan miejskiej kasy.
Jak nie będzie bogatych sponsorów, to nie będzie znaczących festiwali.Miastom o wielkości Cieszyna ciężko jest rywalizować z takimi miastami jak Wrocław czy Katowice.
Zamiast politykować o promocyjnej polityce i turystach, wystarczy pojechać do Pszczyny, pogadać z tamtejszymi urzędnikami i próbować to samo robić w Cieszynie.Pumału a furt.Nie tylko z okazji 1200 rocznicy.

może byłeś wtedy malutki, ale my pamiętamy - ratusz łaskawie wysupłał dla R. Gutka 30 tys. zł na ostatnie cieszyńskie ENH. I niech każdy myśli co chce, ale wobec wielomilionowej skali tej imprezy to było jak plunięcie w twarz. Wiec RG podziękował zawistnym o rząd dusz w Cieszynie ratuszowym baro(a?)nom. Nota bene miesiąc po odejściu Gutka znalazło sie 60 tys. zł na remont płotu MOSiR-u. Nie mówiąc o wielu milionach dotacji corocznie do zamku p. G., teatru p. Ł. czy książnicy małżeństwa Sz. W ten sposób wskutek małostkowości i głupoty naszych burmistrzów szlag trafił najpiękniejsza imprezę w historii Cieszyna.

...to o sponsorów powinien zatem Ficek zabiegać dla festiwali, a nie odwracać sie do ich organizatorów d.pą z przyklejonym do niej burmistrzowskim stołkiem

Jeśli atrakcje ma urzednik wymyślic i robic to gratuluje podejścia. Atrakcją Pszczyny jest np pałac - do niego walą tłumy- a czemu to w w naszym zamku wieje pustką - jak tu ma pomóc urzędnik. Drugi taki magnes to żubry w Pszczynie. Czy to urzędnicy te zubry hodują?

Zamek "Przedsiębiorczości" **** Dyrektor
Ewa Gołębiowska ***
Sekretariat/Kadry
Sylwia Sokół ***

Księgowość
Renata Szuta ***
Barbara Sojka ***

Dz. Gospodarczy
Krzysztof Dorda ***

Rzemiosło
Tomasz Majorek ***

Informacja Turystyczna
Izabela Jarosińska-Nowak ***

Edukacja Artystyczna
Natalia Rzeźniczek-Riess
Sebastian Woźniak ***

Przedsiębiorczość
Anna Kańska-Górniak ***

Wzornictwo
Lubomira Trojan
Katarzyna Pełka
Agnieszka Woszczyńska ***

Innowacja i Technologia
Wioletta Beczek
Anna Pilch *** A to tylko wierzchołek tej Przedsiębiorczej Góry Lodowej.

jeszcze nigdy tyle nie czytałeś. Zgniotło Twój umysł trochę informacji. Należysz do grupy Polaków, które w roku czytają 1 i pół książki. Gratuluję. Aaaa, bym zapomniał, to było streszczenie.

to jest dobre: 5 osób pracuje w księgowości. Dzisiaj jedna księgowa robi kilka spółek, a tam 5 robi jedną!!!

6 osób. to jest chore Panie Burmistrzu Ficek.

nazwać aferą. Jeżeli by dał do biura rachunkowego, to ta księgowość byłaby o wiele tańsza, ale dobrze kroi się państwowy tort. Podobnie nowe stanowisko stworzył Olbrycht w Parlamencie Europejskim. Teraz będzie zatrudniał ludzi i czym więcej, tym ważniejszą będzie Personą w Parlamencie.

można by było dać księgowość ze szkół cieszyńskich do biur rachunkowych i też by było taniej. Tylko po co wprowadzać oszczędności?, przecież fajnie jest. A ja Pan Burmistrz zaoszczędzę np.: na remontach dróg. Po co mieszkańcom nowe drogi. Po co w ogóle drogi?

Teraz jak już wiecie jaki to beznadziejny był Ficek, już wiecie kogo nie wybierać. Wybierzcie najmądrzejszego spośród siebie na burmistrza ! ŻYCZĘ WAM POWODZENIA!!!

cieciu, przecież Ficek nie startuje!...

tutaj gamoniu nie miejsce na wklejanie skopiowanych memoriałów tylko na wyrażanie swoich opinii. A jak ich nie masz - to się nawet nie musisz streszczać.

założę się, że gdyby podsumować wszystkie etaty księgowe we wszystkich podległych miastu i starostwu instytucjach, to wyjdzie dobrze przez 200... Taka ekipa to juz duże centrum księgowe obsługujące nieraz operacje setek dużych firm. Ale co tam, podatnik płaci, a Burmistrz tylko angaże nowe podpisuje... Brawo panie Ficek, gospodarny z pana chłop, tyle miejsc pracy stworzyć w tych ciężkich czasach...

zabronione? jest w cudzysłowiu cieciu jedyn więc spadaj na drzewo. Fakty, że pokazuję oblicze urzędów, a raczej mechanizm wzrostu zatrudnienia w tej dziedzinie doprowadzają Cię do wrzenia. i dobrze, cieszę się.

do strzałki oczywiście.

Teraz już tylko przed nami wybór wymarzonego burmistrza , który zadowoli wszystkich! Takiego, który ograniczy biurokrację, wybuduje nowe wspaniałe drogi, zapewni darmowe miejsca w przedszkolach, zburzy zamek, rozkurzy MOSiR, itd. itp. Ha,ha,ha!!!!!!!

za rządów Ficka Cieszyn zszedł na psy; nie wiem ile jest w tym zasługi pana B., ale jego powiedzenie "to nie leży w zakresie moich kompetencji" przejdzie do historii. nie leży to nie. co zrobić. w każdym razie podobno że jak się komuś nie chce to gorzej, niż by ni mógł, ale to jest chyba jeszcze gorsze. opowiadać o swoich dobrych chęciach i zasłaniać się brakiem kompetencji.

Brak afer to sukces. Co tu komentować?

A festiwal " Tauron Nowa Muzyka " już zapomnieliście kto pogonił z Cieszyna . Już nie pamiętacie jak wypisywaliście na CG, że za głośno, że koncerty późno się kończą, a Straż Miejska i Policja jeździli tam i nazad żeby ściszyć muzykę. Już o tym zapomnieli mieszkańcy Błogocic . To dzięki Wam festiwal został przeniesiony do Katowic

Panie redaktorze, czy naprawdę uważa Pan że największe porażki P. Ficka to brak festiwali czy niezagospodarowany amfiteatr? A co z miastem w którym przyszło nam żyć, z jego substancją materialną? Dlaczego młodzi spieprzają z Cieszyna? Dlaczego biznes lepiej robić w Skoczowie, Jastrzębiu czy Pszczynie? Dlaczego Cieszyn staje się grajdołem z którego na kawę, kręgle, fitnes, piwo będziemy chodzić do Czeskiego Cieszyna. Myślę że to o wiele ważniejsze niż Tauron Festiwal.

a Ty skąd się urwałeś, z choinki? Kto tu mówi o wyburzeniu zamku? Jeżeli się już mówi to o dopłatach do Zamku Sztuki i Przedsiębiorczości, a którą wybudowano,w czasie kiedy bieda piszczy w Cieszynie. Pewnie jak był mały to mu Mamusia nie kupiła klocków i teraz bawi się za nasze pieniądze w budowlańca, jakbyśmy jakąś bogatą dzielnicą Europy byli. Ludzie pracują od rana do wieczora, żeby się utrzymać, żeby rodzinę utrzymać, a tu Burmistrz Zameczki rozbudowuje i nowe miejsca dla urzędników załatwia w ten sposób. Żałosne.

Nowe twarze z UŚ? Tylko nie te o których się mówi w CRO. Żadnych osiągnięć, tylko pułkownik za plecami. A może sławny konsul z apetytem na władzę? Brak elementarnej wiedzy o kierowniu. Brak właściwie wszystkiego.

A w plebiscycie tak jak w zeszłym roku, ficek przegrywa i nagły wystrzał w górę...ciekawe...

ci są we władzach najgorsi

Po ficku naprawić nasze miasto może tylko Jan Żurek!!! Jan Żurek burmistrzem!

macie jakiegoś kandydata, który może coś zmienić w Cieszynie na lepsze? Ja na razie nie widzę nikogo. Lizoń odpada, udowodnił to będąc radnym, nic nie potrafi. No, może obiecać, gadać..... Myślę, że powinien to być ktoś z poza urzędów, taki nie potrafi myśleć inaczej. Najlepiej z poza budżetówki, taki też nie potrafi myśleć inaczej. Tylko czy jest ktoś taki, który jest naprawdę dobry i zechce się podjąć takiego wyzwania?

Jan Żurek, czyli z deszczu pod rynnę...

obstawiam pana Czesława Banota - oddany, jak mało kto sprawom społecznym, krytyczny wobec pozornych albo wręcz szkodliwych działań niektórych kolegów radnych,co ma odwagę wyrażać czasami na sesjach /np w sprawie hotelu przy naszym stadionie/, inni tulą asekurancko uszy, on wyłuszcza o co mu chodzi i prosi o wyjaśnienia... ale nade wszystko ograniczyłby, tak mniemam biurokrację, np ten kuriozalny MOPS, którego szefa należałoby wytargać za wąsy a 2/3 obsady rozgonić na cztery wiatry...

A ja myślę że trzeba nam kontraktu społecznego i dobrego menadżera. Ktoś całkowicie nowy - koniec z sitwą.

Czesław Banot to ciekawy pomysł ale czy da radę? i czy chce. Kogo by jeszcze? trzeba paru kandydatów.

na pewno, znakomity byłby Boguś Słupczyński ale ma swój teatr,nie wiem czy potrafiłby pogodzić te dwie aktywności,chociaż da się to zrobić przy dobrej organizacji pracy - jak ktoś mówi,że siedzi w pracy 15 godzin, to znaczy, że...źle pracuje, można sobie zajęcia znakomicie zorganizować, w gruncie rzeczy relaks, regeneracja, wypoczynek, to niezwykle istotna część...pracy

nie wiem czy Czesław zdołał by to ogarnąc, raczej nie..

panie Adamie, sitwę, koterię,tzw układ można pomylić po prostu z gronem współpracowników a burmistrz ma prawo ich sobie dobrać - najważniejsze są intencje, które towarzyszą organizowaniu sobie sieci osób realizujących wspólne zadania, często zła wola czy brak optymizmu, dyktuje nam odczytywanie rzeczywistości...

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama