, piątek 29 marca 2024
Posiedzi dłużej niż Lew Rywin
Bogusław Słupczyński jest felietonistą Gazetycodziennej.pl. 



Dodaj do Facebook

Posiedzi dłużej niż Lew Rywin

BOGUSŁAW SŁUPCZYŃSKI, felietonista Gazetycodziennej.pl
Byłem jakiś czas temu w sądzie. W dzisiejszych czasach nietrudno być w sądzie. Sądzono młodego człowieka za kradzież rowerów w okresie od maja do października ubiegłego roku. Było nas tam, tzw. oskarżycieli posiłkowych, kilkudziesięciu. Tyle tych rowerów ukradł. Mnie też ukradł. Ludzie przyszli bo myśleli, że jakąś kasę zwrócą. Ale szybko się wyjaśniło, że nie ma co o tym nawet marzyć.
„Proces” trwał około 30 minut. Chłopak dostał trzy lata bez żadnego zawieszenia. Poddał się dobrowolnie wymierzeniu kary. Do wszystkiego się przyznał. Obrońca „z urzędu” niewiele mówił, bo nawet nie zdążył porozmawiać z oskarżonym. Może nie miał kiedy? Wszystko tak szybko się odbywało. Prokurator prawie wpadł w mantrę wymieniając te kilkadziesiąt kradzieży.

Policja „złapała go” jak siedział w parku na ławce, bo dwie kobiety odebrały mu na ulicy ostatnie skradzione rowery, na których zresztą wcześniej wywrócił się.

W pamięci obliczałem sobie ile zarobił na tych rowerach, które paser w Czechach kupował od niego po tysiąc koron. Tak mówili ludzie. Obliczyłem, że przez te pół roku zarobił ok. 5 tys. zł. Pomyślałem, że kiepski interes złodziej zrobił. Ale zdał na „uniwersytet” jakim stanie się dla niego więzienie.

Przybyli do sądu oskarżyciele posiłkowi zaczęli się nieco denerwować kiedy okazało się, że nie ma perspektyw na zadośćuczynienie. Każdy złożył stosowny wniosek ze swoim żądaniem wobec oskarżonego. Ja też to zrobiłem. W pewnym momencie ktoś wyszedł z propozycją do Wysokiego Sądu, aby wartość skradzionego mienia zamienić mu na dodatkowy okres odsiadki. Jeszcze ktoś domagał się wychowania, bo samo więzienie nic nie da.

Patrzyłem przez okno na ulicę z normalnym, uporządkowanym życiem na wolności. Takie wszystko porządne. Białe pasy na ulicach, czyste witryny sklepów, autobusy jeżdżące zgodnie z rozkładem jazdy, ludzie-interesanci biegający z różnymi dokumentami, przystanek z emerytami, matki z wózkami. Gdzieś dalej, w obrazie pamięci, zobaczyłem różne dzieci siedzące tępo przed telewizorem, komputerem, playstation. Godzinami i samotnie, i… skutecznie. Przypomniałem sobie klasę pełną samotnych wybranych, sprawiających kłopoty gimnazjalistów, którym miałem nieść pomoc w postaci wielce mądrego projektu artystyczno-wychowawczego pt. „Tworzę więc jestem”. Wśród tych zgromadzonych młodych ludzi „z problemami” nie mogliśmy dojść do głosu. Zachowywali się prowokacyjnie, niegrzecznie, bezczelnie. Obecna nauczycielka w pewnym momencie przestała już reagować. Każdy z nich głośno manifestował swoje istnienie, niedowartościowanie, beznadziejne wzorce osobowe i samotność właśnie. Po kilku dniach wiedzieliśmy, że przegraliśmy, ze nie potrafimy, że nie jesteśmy w stanie stworzyć odpowiednich warunków, że nie mamy odpowiedniej energii, pasji, cierpliwości i zapasu czasu dla tych właściwie jeszcze dzieci. Wejście dziecka, młodego człowieka na ścieżkę alienacji odbywa się niepostrzeżenie. I to nie w szkole. Choć tu jest szansa na zauważenie tego niebezpieczeństwa. Nauczyciel często pozbawiony jest możliwości działania. Bo tak naprawdę musi mieć partnera w rodzicach, którzy często sami potrzebują pomocy i tylko przerażają swoją nieporadnością wychowawczą, i korzystając ze swych uprawnień żądają wychowania dziecka w szkole, albo oskarżają pedagogów o brak kompetencji.

Podwórkowe, uliczne życie dzieci uległo zanikowi. Teraz siedzą masowo „ukryte” w domach, przed komputerami, grają, biegają po internecie. Godzinami. Rodzi się nowy rodzaj sieroctwa. Co bardziej majętni rodzice organizują czas swoim pociechom, które wnerwione
i zmęczone biegają z angielskiego na basen, z basenu na taniec, z tańca na karate, z karate na kółko plastyczne, z kółka na tenis itd., itp. Czy to jest wychowanie, rozwój społeczny, emocjonalny, budowanie więzi? Zostaje jeszcze sobota i niedziela na nadrobienie zaległości. No to wtedy… SFERA.

Potem niepostrzeżenie czas mija i już naszych malców widzimy jak podkarmieni przez lata „chipsami” przesuwają się po ulicach majestatycznie i niezgrabnie jak dźwigi budowlane, w spodniach z „krokiem” w kolanach, z rozdziawionymi ustami, nie zauważającymi nas oczami i czapkami do bejsbola na pożelowanych głowach. No i z tym charakterystycznym głupkowatym, głośnym i pustym śmiechem. No i…idom se na browara.

Ale nie martwmy się bo nasze dzieci to nie takie jak ten młody złodziej! Ten to był pewnie już taki całkiem narkoman, a jego rodzice nie tacy jak my, tylko jacyś pijacy, którzy w ogóle nie potrafili mu nic zapewnić. Taka zdegenerowana rodzina i środowisko nienormalne i zdemoralizowane. No bo co by o nas nie powiedzieć to my kontrolujemy sytuację i mamy zaufanie do naszych dzieci. Prawda?

Swoją drogą wymiar sprawiedliwości bywa zdumiewający. Lew Rywin dostał dwa i pól roku, a cieszyński złodziej rowerów trzy lata.

***
Powyższy artykuł wyraża osobiste poglądy jego autora. W dziale Opinie Gazetycodziennej.pl prezentujemy różne stanowiska na tematy społeczne, gospodarcze, polityczne, kulturalne, religijne i sportowe Śląska Cieszyńskiego ludzi różnych opcji, wyznań, zainteresowań... Zapraszamy chętnych do przesyłania nam felietonów, dzielenia się z nami swoimi spostrzeżeniami oraz bieżącego komentowania artykułów.
Komentarze: (36)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Taak, ale co z pracą Kościoła w szkole?. Co z tą katechizacją, za chwilę wyrośnie nam społeczeństwo nowych dzikich. Czy to wina sprzężenia kapitalizmu z neoliberalizmem skutkuje brakiem zufania społecznego ? To trudne problemy, a sądy ich za nas nie rozstrzygną choćby były jak najbardziej niezawisłe... Myślę o społeczeństwie obywatelskim, ale u nas buduje się raczej (z przyzwoleniem państwa,partii politycznych i kościoła) system wilczego kapitalizmu mającego odbicie nawet nie w USA, a raczej w Ameryce Południowej np. Gwatemala, Panama,Salwador,Kolumbia, a zwłaszcza Meksyk...

Szkoda ,że kawiarenka internetowa "Bit" jest zamknięta.Możnaby był zobaczyć i usłyszeć "elitę"
młodzieży cieszyńskiej.Debil goni debila!!!

szkodę społeczeństwo poniesie dopiero teraz :utrzymując go w więzieniu a jak wyjdzie to się zobaczy!

To Rywin siedział za krótko a nie ten szczyl dostał za dużo. Od tego użalania się nad gnojem-złodzieje robi się niedobrze

100 lat temu, 50 lat temu, 250 lat temu, 1000 lat temu też byli tacy jak pan, co narzekali na dzisiejszą młodzież. Powtarza się pan. Młodzież jest taka jak całe społeczeństwo. Ten młody złodziej powinien po wyjściuz pierdla zostać działaczem związkowym. Będzie mógł wtedy bezkarnie bić policję, kijem bejsbolowym lać prywatnych przedsiębiorców lub wywozić ich na taczkach, podpalać auta i opony, okupować cudze biura oraz mieszkania, wyzywać każdego od chu... i sku..synów. Będzie całkowicie bezkarny. Ido tego za to wszystko prezydent Ober-kaczor da mu order

Pan Słupczyński i pozostali uważali swoje rowery za taką wartość ,że chlop musiał dostać trzy lata. Gdyby ci roweżyści byli oskarźżycielami posiłkowymi w procesie Rywina ,pewnie do więzienia nigdy by nie trafił. Wzioł taką kasę ,że odkupił by im te rowery i moze coś by dorzucił. Biedak nie miał na jeden rower więc posiedzi trzy lata a potem będzie kradł ,nie takie rzeczy w zorganizowanej grupie przestępczej. A wystarczyło by ,żeby taki delikwent chodził codziennie po miejscowościach Śląska Cieszyńskiego z tablicą- zapamiętajcie mnie udowodniono mi kradzież 50 rowerów - pilnujcie ich ,i zapamiętajcie mój wizerunek.

Rower to rowerzyści, wziął a nie wzioł

Prawo w Polsce jest jak pajęczyna - bąk się przebije ugrzęźnie muszyna.

1000 lat temu też byli tacy jak pan, co narzekali na dzisiejszą młodzież.

Ok.Dzięki za ich poprawienie. Musi mi to ktoś powiedzieć jak to zrobić.

Z mojej praktyki wynika, iż w komputerze można używać bezkolizyjnie jednocześnie! dwie przeglądarki internetowe. Skąd wziąć darmową Mozillę? Kupić dowolne pisemko komputerowe z płytką DVD lub np z internetu (nie wpiszę adresów, bo Admin wytnie post). Poszukaj na Google.

Sam byłem okradziony kilka lat temu,sędzina nawet się nie zająkneła o odszkodowaniu wydając
wyrok, dlatego uważam ,że majątki SĘDZIÓW TAK
JAK POSŁÓWI SENATORÓW POWINNY BYĆ JAWNE,
żeby sami poczuli jak to jest być okradzionym i jak
się orzeka w cudzej sprawie nie czując nic.

mnie tez ukradł? mówi się - mi tez ukradł.

A z czego miał płacić, jak nic nie ma ? Więzienie może go zdemoralizuje do reszty, ale odstrasz 20 jego kumpli

To my dorośli jesteśmy nadal jak zwykle odpowiedzialni za poziom etyczny naszej młodzieży. To smutne ale w dzisiejszym świecie coraz częściej dominuje głupota podlewana żyzną gnojówką pompowaną z telewizora, kina czy internetu; łechtająca niskie instynkty, kompleksy, nałogi.

Zgadzam się z Foxem. Dzisiejsza młodzież pilnie obserwuje świat i widzi działacza związku zawodowego z pensją 10000 złotych, który z rozdartym ryjem broni przynoszącej straty stoczni i którego się boją policja oraz rząd. Dominuje zasada: kto więcej drze mordę, kto jest najbardziej prymitywny, ten wygrywa, tego chwali kacza partia opozycyjna. A 90% uczciwych przedsiębiorców i pracowników na to patrzy ze zgrozą. A młodzież uczy się od starszych, tych kaczek jak najgorszych wzorców

ok. 9 lat temu (szmat czasu,,,) . pewien podstarzały mlodzieniec o inicjałach M.M., przywłaszczył sobie (o moja naiwności..., gdyż pożyczyłem mu, na jego "lisią prośbę"...) dyktafon japoński, jaki otrzymałem, od siostry (Niemcy) w prezencie, pocztą, z okazji 50-tych urodzin. Po zgłoszeniuna policję (osobiste, usilne prośby, nie pomagały)... oczekując na sprawne działanie, po przesłuchaniu skierowanego przeze mnierzecznika-swiadka mojej sprawy - pierwej pan dochodzeniowy, później, takoważ pani, zajęli się-nie zajeli problemem, nie rozwikłując go...tylko informując mnie o "braku dowodów... Byłem oburzony, chciałem iść z interwencją do jego wapliwej (może sie mylę, to ...pardon - przepraszam...) eminencji komendanta. W końcu dobrowolnie, pomny własnej(mając w pamięci innych towarzyszy niedoli), machnąłem ręką na tak ustrukturyzowanąi funkcjonującą sprawiedliwość społeczna, mającej mnie bronic instytucji... Zrezygnowałem. I co? Nic. Po staremu (może ciut lepiej? Kolega M. wnos mi sie smieje. Gdzie dyktafondobrej jakości? Mam 3 hipotezy ale nie jestem detektywem, minąłem siez powołaniem...
Więc nie dywagując, nie rozwijając tematu... Zakończę. dobrze, że pojawiajasie takie teksty. Trzeba, wiedzącjakim miejscu i czasie, jakby powiedział Kantor "Bolko", żgać...

Wałęsa ma 3000 na miesiąc, tak mówił w zeszłym miesiącu.

majatki bez US

Każda kradzież jest naganna i kara powinna być odstraszająca i wychowawcza. Powinna być nieuchronna i sprawiedliwa. Natomiast powinna być proporcjonalna do uprawnień i kompetencji sprawcy. Inaczej za mafijne przestępstwa karani są pospolici obywatele a inaczej np. policjant! Cóż, Temida ma opaskę na oczach, co wielu z nas uznaje, jako cechę wieloznaczną! Smarkacz na trzy lata za kradzież rowerów..? Wyjdzie lepiej wyszkolony! Ja dałbym mu roboty publiczne z napisem na ubraniu roboczym: "kradłem rowery"!!!

Ferda ciebie to już całkiem odwaliło. Uwierzyłeś w propagande tuska, że związki są na usługach PiSu. Więc pytam się na kogo usługach byli jak PiS był u władzy?

Tyle razy się już skompromitowałeś , że dałbyś już spokój

Ferda to pewnie kolejna mutacja dyżurnego młodzieżowca z bojówek platformersów. Kiedyś występował tu taki pod nickiem Wislok

Związki zawodowe są zbrojnym ramieniem kaczyzmu, oficjalnie ich działacze popierają kaczą partię

To był czubek od Palikota?

Jak się z kimś polemizuje, to wypadołoby się przedstawić panie kaczzy fanie. Nie jestem wielkim fanem Donka, ale bolszewików kaczych nie trawię. To taka sama zaraza jak komunizm, tyle tylko że to narodowi socjaliści

Alboś wacpan zakuty cieszynski luterski łeb albo ubek...

Rywin za mało. O to ci chodziło?

"Słuszność" postępu w dzisiejszych czasach objawia się zastąpieniem wychowania edukacją, która jest poważnym zubożeniem tego co powinno rozwijać młodego człowieka. Postawienie na edukacyjną technikę z pominięciem aspektów duchowych wychowania spłyca wrażliwość młodego człowieka, nie przygotowuje go do prawdziwego i pełnego uczestnictwa w życiu społecznym, staje się przeszkodą nie tylko w osiąganiu przez niego celów ale wręcz uniemożliwia mu stawianie ich świadomie przed sobą i w najlepszym wypadku młody wyedukowany człowiek wzoruje się na podanych mu na tacy łatwych mało ambitnych modelach życia tworzonych przez masową kulturę. Brak wiedzy jaką zdobywa się w procesie wychowania, kształtowania osobowości, przyjmowania wartości uniwersalnych prowadzi w efekcie do łatwego ulegania manipulacjom. Człowiek”hodowany” nie jest odporny nie tylko na podawane mu do naśladowania wzorce. Oprócz tego, że łatwo im ulega i stara się naśladować, bezkrytycznie je przyjmuje, łatwo jest wpływać na jego emocje i staje się łatwym „łupem” populistycznych manipulacji i akcji cynicznie wykorzystywanych w kampaniach public relations. Czy ma to wpływ na to co dzieje się obecnie w społeczeństwie? Śmiem twierdzić że tak.

zapomniałeś/aś dodać, że "wychowanie" to zwykle była i jest zazwyczaj tresura, często brutalna, oparta na przemocy, i taką samą przemoc przenosząca w życie "wychowanków"... Aspekty duchowe? chyba gdy dzieci straszono duchami... Wzorce? przemocy i nietolerancji. Dziecko zawsze uważane był - i to w wielu "dorosłych" głowach pozostało - za twór pośredni co najwyżej pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem. Biciem, krzykiem, groźbą - tak, to są metody wychowawcze chrześcijańskiej Europy od wieków, pruskie, ruskie i austriackie. Przykładem własnym mało komu się paliło wychowywać. Więc nie żałujmy, że epoka znęcania się nad dziećmi powoli odchodzi w przeszłość.

"Dziecko zawsze uważane był za twór pośredni co najwyżej pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem". "epoka znęcania się nad dziećmi". Współczuję, żeby mieć takie poglądy musiałeś mieć rodziców - potworów.

błyskotliwy nie jesteś

jak bym czytał mądrości Senyszyn. A kysz!!!

była to szkoła raczej typu półwojskowego, niż cywilna w doktrynie; indywidualizm był tu tępiony wręcz systemowo. Tymczasem po latach zdecydowana większość absolwentów chwali sobie tamten styl "wychowania" nie bacząc na to, że nieraz byli poniżani, obrażani czy musztrowani wbrew własnej woli. Ot, co kto lubi.

bo nie wypada powiedzieć coś innego, tak jak w wojsku, ci co go przeżyli chwalą się nim. Wydaje mi się, że robią tak dlatego, żeby móc z tym żyć. jakby ten czas negowali i krytykowali było by im z pewnością o wiele trudniej.

zastanawiam się dlaczego przegraliście. Czy dlatego, że próbowaliście ich ustawić na swój sposób nie biorąc pod uwagę ich poglądów? czy może próbowaliście leczyć rany nie zastanawiając się dlaczego się tworzą? Myślę, że należało pójść do źródła i poszukać przyczyny ich zachowania, a nie leczyć skutki bo to tak jakby się miało chorobę, która wywołuje ból i leczyli byśmy ból nie lecząc zarazem choroby. Skutek byłby podobny. Przegrałby Pan z chorobą. Wydaje mi się również, że naszym problemem jest brak cierpliwości słuchania (sam mam z tym problem) innych, szczególnie dzieci. jak już ktoś poniżej pisał dzieci nie traktowało się poważnie w wielu przypadkach. Powinny tylko słuchać, grzeczne być ,nie zawracać głowy swoimi problemami etc. Może dlatego uciekają do komputera żeby mieć spokój, komputer nie kłóci się z nimi, ma cierpliwość ich słuchać (czyt. wykonywać polecenia). Metody wychowawcze też bywały i bywają różne. Czasami w tym wszystkim brakuje przede wszystkim miłości, najważniejszego przykazania, które my, chrześcijaństwo powinniśmy najlepiej rozumieć. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama