U Gawlasa pstrąg ma wyciskRoboty w hodowli jest masa, karma drożeje, a ryby nie, więc kokosów z tego nie ma. Ale ważne że uciecha jest — przekonuje pasjonat. fot. Wojciech Trzcionka Czas wylęgu zależy od temperatury. Im cieplejsza woda, tym rybki przychodzą na świat szybciej. fot. Wojciech Trzcionka Mleczko z samca Do rozrodu używa się ryb trzyletnich, tzw. tarlaków. Ikrę pozyskuje się z samic. Jak? Wyciska się ją ręcznie. — To może trochę niehumanitarne, ale inaczej się nie da. Ale spokojnie, samicom nic się złego nie dzieje. Taka ryba może produkować ikrę przez sześć lat — mówi hodowca. — Nasze ryby mimo wszystko mają lepsze życie niż karpie hodowane na wigilijne stoły. Przychodzą na świat głównie po to, żeby trafić na wolność. Gdy już ikra jest w kuwecie, na tapetę idzie samiec. Też nie ma lekko. Wyciska się z niego mleczko, którym potem polewa się jajeczka. Po zapłodnieniu ikra trafia do kuwet. Gdy jajeczka zaoczkują, płucze się je w roztworze soli i joduje, żeby nie pokryły się pleśnią. Dopiero wtedy jajeczka trafiają do zbiorników lęgowych i leżakują w nich od pół roku do roku w bieżącej, źródlanej wodzie. Czas wylęgu zależy od temperatury. Im cieplejsza woda, tym rybki przychodzą na świat szybciej. — W przyrodzie z tysiąca jajeczek wykluwa się jedna ryba. A my mamy 90 proc. wylęgu. Nie ma tego złego co by rybom na dobre nie wyszło — śmieje się hodowca. Gorący okres Teraz w wylęgarni jest gorący okres, bo setki tysięcy ciemnych rybek właśnie lęgną się z pomarańczowej ikry. Początkowo małe pstrągi odżywiają się żółtkiem z jajeczka, a dopiero z czasem karmą na bazie zwierzęcych podrobów. — Mamy ekologiczny pokarm z dużą ilością białka. Po zjedzeniu 90 dekagramów, rybki mają kilogram przyrostu — przekonuje Gawlas. W jednej kuwecie chowa się około 50 tys. malutkich pstrągów. A kuwet jest kilkadziesiąt. Do stawu rybki trafiają dopiero po półtora roku od wylęgu, gdy ich waga przekroczy gram. Tam pilnują ich kamery, bo ludzie kradną i niszczą na potęgę. Raz zakosili prawie wszystkie tarlaki. W hodowli pstrągi wyrastają do 4 kilogramów. Na wolności osiągają nawet 8 kilogramów i długość do 1,2 metrów. Ważna jest uciecha Z początku XX wieku w wiślańskim ośrodku hodowano także łososie. Podobno pierwszą ikrę przekazał sam prezydent Ignacy Mościcki. Często zresztą odwiedzał wylęgarnię w Czarnem. Przychodził tutaj spacerkiem z Zameczku na Zadnim Groniu. Dzisiaj prezydenci już tu sami nie zaglądają. Tylko wycieczki. — Roboty w hodowli jest masa, karma drożeje, a ryby nie, więc kokosów z tego nie ma. Ale ważne że uciecha jest — przekonuje pasjonat. Żałuje tylko, że nasi restauratorzy rzadko się u niego zaopatrują. — Wolą pstrągi z bielskiego Makro. Pstrągi kupują głównie wędkarze, którzy zarybiają Wisłę, Sołę i Olzę. — Bez pomocy człowieka pstrągów byłoby dużo, dużo mniej. Trzeba przyrodzie pomagać, zarybiać, żeby potem było co łowić. W dodatku ryby oczyszczają wodę i przyciągają turystów — mówi hodowca.
|
reklama
|
1-szy
Życzę Panu Gawlasowi powodzenia w interesach, może trzeba promować te ryby jako produkt lokalny o bardzo o bogatej tradycji -"Jemy tylko pstrągi stela"
co za kretyni - ścigają się kto pierwszy komentarz wrzuci - baty panowie i panie dla was wielkie i tegie baty
bicz_boży
Spadaj S/M
Powodzenia panie Janku - pomyślności i dobrego zdrowia, dla zony również !
Ściganie się w szybkości wrzucania komentarzy to kretyńska zabawa niedorozwiniętych dzieciaków, mających problem ze sformułowaniem jakiejkolwiek myśli i cierpiących na utajone ADHD.
Twój nickname świadczy o jakich cierpieniach ?
To rzeczywiście anormalne i smutne, że tak mało klientów pojawia się u pana Gawlasa, zadowalając się np zakupami w Makro. Pewnie ida na łatwiznę i zadowalaja się często naiwna i nieuczciwa reklamą, polecającą tzw badziewie... Może potrzeba, żeby sam zainteresowany winien lepiej zareklamowac towar i bardziej energicznie wejśc na rynek... Bardziej z ikrą? Z całego serca życzę pomyślności!
A to wszystko jest przyczynkiem do odbudowania swietnosci naszego regionu.Brawo pp.Gawlasowie
gratuluje panie janku tylko z drugiej strony nie mogę zrozumieć jak pzw mogło dopuścić do upadku tak cenną hodowlę.
Dodaj komentarz