lexxx do Wiśloka (niezweryfikowany)
20 kwietnia 2008 - 19:14
Panie Wiślok, Przed 19 laty nie było ekstra za komuny, trzeba było borykać się z wieloma problemami jakich dzisiaj nie ma. W porównaniu do PRL wielu ludziom żyje się zdecydowanie lepiej, co widać choćby po ilości aut, telewizorów, komputerów, itd., ale w tamtych czasach nie było ludzi bezdomnych, każdy miał jakąś pracę, nikt nie grzebał w śmietnikach, był bezpłatny dostęp dla wszystkich do edukacji i jeszcze parę innych rzeczy, o których dzisiaj można jedynie marzyć. Polecam pogadać z kimś bezdomnym, jestem pewien, że jemu za PRL-u było lepiej. Nie mówię, że to były super najlepsze czasy bo nie były. Nie podoba mi się tylko demonizowanie tego okresu i mówienie tylko o jego wadach w sytuacji kiedy wcale nie żyjemy w idealnym systemie i nie mamy się jak w niebie. Jest wiele korupcji, złodziejstwa, syfu, biedy, afer i przekrętów i należy o tym głośno mówić. Nie można patrzeć tylko na siebie, ja osobiście też nie narzekam na swoją sytuację finansową i nie ukrywam, że udaje mi się żyć na wysokim standardzie, ale żal mi jest niedożywionej i głodującej części świata w sytuacji gdy światowa produkcja żywności jest w stanie zaspokoić dwa razy więcej ludzi niż żyje na ziemi, ale większość tego jedzenia trafia na śmietnik. Gospodarka żywnościowa powinna być prowadzona globalnie i sterowana przez rządy wszystkich państw, ale w trosce o pełne żołądki ludzi, a nie kieszenie milionerów. Niestety jest odwrotnie, a winnym temu jest kapitalizm, nie komuna. Trzeba też pamiętać, że w PRL-u nie było tak naprawdę komunizmu, ani nawet socjalizmu, a był on jedynie z nazwy i służył do wycierania sobie gęby kierownictwu partii, które urządzało tu sobie swój ogródek. Za głoszenie poglądów komunistycznych prawdziwi komuniści trafiali w PRL-u do więzienia.
Panie Wiślok, Przed 19 laty nie było ekstra za komuny, trzeba było borykać się z wieloma problemami jakich dzisiaj nie ma. W porównaniu do PRL wielu ludziom żyje się zdecydowanie lepiej, co widać choćby po ilości aut, telewizorów, komputerów, itd., ale w tamtych czasach nie było ludzi bezdomnych, każdy miał jakąś pracę, nikt nie grzebał w śmietnikach, był bezpłatny dostęp dla wszystkich do edukacji i jeszcze parę innych rzeczy, o których dzisiaj można jedynie marzyć. Polecam pogadać z kimś bezdomnym, jestem pewien, że jemu za PRL-u było lepiej. Nie mówię, że to były super najlepsze czasy bo nie były. Nie podoba mi się tylko demonizowanie tego okresu i mówienie tylko o jego wadach w sytuacji kiedy wcale nie żyjemy w idealnym systemie i nie mamy się jak w niebie. Jest wiele korupcji, złodziejstwa, syfu, biedy, afer i przekrętów i należy o tym głośno mówić. Nie można patrzeć tylko na siebie, ja osobiście też nie narzekam na swoją sytuację finansową i nie ukrywam, że udaje mi się żyć na wysokim standardzie, ale żal mi jest niedożywionej i głodującej części świata w sytuacji gdy światowa produkcja żywności jest w stanie zaspokoić dwa razy więcej ludzi niż żyje na ziemi, ale większość tego jedzenia trafia na śmietnik. Gospodarka żywnościowa powinna być prowadzona globalnie i sterowana przez rządy wszystkich państw, ale w trosce o pełne żołądki ludzi, a nie kieszenie milionerów. Niestety jest odwrotnie, a winnym temu jest kapitalizm, nie komuna. Trzeba też pamiętać, że w PRL-u nie było tak naprawdę komunizmu, ani nawet socjalizmu, a był on jedynie z nazwy i służył do wycierania sobie gęby kierownictwu partii, które urządzało tu sobie swój ogródek. Za głoszenie poglądów komunistycznych prawdziwi komuniści trafiali w PRL-u do więzienia.