Ten potencjał łatwo zmarnować. Między innymi przez takie wpisy jak poniższy. Niestety coraz częściej to samorządy nie nadążają za organizacjami i najgorsze jest to, że nie chcą się uczyć zapominając o swej kadencyjności albo zbyt się w nią zapatrując. Jedno stanowisko rodzi pychę drugie zachowawczość. A organizacje realizując różne zadania muszą liczyć na ciągłość władzy i jej odpowiedzialność. Sytuacja nie do pozazdroszczenia.
Ten potencjał łatwo zmarnować. Między innymi przez takie wpisy jak poniższy. Niestety coraz częściej to samorządy nie nadążają za organizacjami i najgorsze jest to, że nie chcą się uczyć zapominając o swej kadencyjności albo zbyt się w nią zapatrując. Jedno stanowisko rodzi pychę drugie zachowawczość. A organizacje realizując różne zadania muszą liczyć na ciągłość władzy i jej odpowiedzialność. Sytuacja nie do pozazdroszczenia.