W sobotnie popołudnie 28 lipca w “Pszczelim Miasteczku” u pana Jana Gajdacza jak co roku spotkali się koneserzy miodu oraz miłośnicy pszczół.
Tereny po byłej cementowni w Goleszowie, a w szczególności nieczynne już kamieniołomy zainspirowały Jana Gajdacza w roku 1970, do urządzenia w tym urokliwym miejscu pszczelej pasieki. Jak co roku w ten „Dzień Miodu” pasieka pana Jana została udostępniona wszystkim, którzy chcieli zobaczyć jego pszczele miasteczko, oraz uraczyć swoje podniebienia miodowym napitkiem i smacznym różnorodnym jadłem. Pszczoły w pasiece “mieszkają” w ulach o niebanalnej konstrukcji, bo są to niewielkie góralskie domki, mały ratusz, młyn i mały kościółek. Pszczele Miasteczko znajduje się w pobliżu przejścia granicznego w Lesznej Górnej i droga do niego jest czytelnie oznaczona, co sprawia, że dotarcie do niego nie nastręcza żadnych trudności. Przy okazji tego święta pszczelarzy, prezes Związku Pszczelarzy w Dzięgielowie pan Stanisław Procner odznaczył zasłużonych członków szeregiem trofeów w postaci oznak, dyplomów i legitymacji. Na spotkanie przybyli także goście z Czech i Słowacji, a także turyści i wczasowicze przebywający na urlopie w Ustroniu. Pogoda także nie sprawiła żadnych niespodzianek i dlatego wszyscy przybyli goście bawili się wesoło do późnego popołudnia, deklarując organizatorom i panu Janowi, że za rok przyjadą znowu na następne spotkanie.
Dodaj komentarz