8-letnia dziewczynka z Cieszyna, wracając ze szkoły do domu, zauważyła na klatce schodowej nieprzytomną kobietę. Zareagowała od razu.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek po szkolnych zajęciach. Dziewczynka wchodziła sama na drugie piętro, gdzie mieszka. Tam zauważyła leżącą sąsiadkę. Zapytała czy ją słyszy. Kobieta jednak nie reagowała. W dodatku z jej nosa leciała krew. Dziewczynka nie wystraszyła się i wykonała dwa telefony. Jeden do mamy a drugi po karetkę. W tym czasie pojawiła się inna sąsiadka, której dziewczynka przekazała telefon i od tej chwili to ona prowadziła rozmowę z dyspozytorką. Później dołączyli inni współlokatorzy, a dziewczynka wyszła przed blok i czekała na przyjazd ratowników. Gdy dotarli, zaprowadziła ich na górę.
Nieprzytomna kobieta została odwieziona do szpitala. Obecnie przebywa w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju i jest w śpiączce farmakologicznej. Okazało się, że doznała rozległego wylewu.
Rodzina dziewczynki jest z niej bardzo dumna, podobnie jak nauczyciele i uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Cieszynie, do której uczęszcza.
Dodaj komentarz