6-latki w szkole? Jestem na tak!
Rok szkolny 2011/2012 jest ostatnim, kiedy rodzicie 6-latków mogli zdecydować, czy wysłać swoje pociechy do pierwszej klasy szkoły podstawowej. W powiecie cieszyńskim z takiej możliwości skorzystał co czwarty z nich (wynika z danych udostępnionych przez gminy portalowi gazetacodzienna.pl).
W tym zestawieniu absolutną rekordzistką jest gmina Dębowiec, gdzie ponad połowa rodziców sześciolatków (59 proc.) zdecydowała się na taki krok. W pozostałych gminach ten współczynnik jest już zdecydowanie niższy i przedstawia się następująco: Istebna - 35,5 proc., Chybie - 32 proc., Wisła - 31 proc., Goleszów - 30,5 proc., Strumień - 26 proc., Ustroń - 24 proc., Cieszyn - 23 proc., Hażlach - 18 proc., Brenna i Zebrzydowice - 15 proc., Skoczów - 13 proc. - Decyzję o wysłaniu Adeli do szkoły podjęłam w oparciu o opinie przedszkolanek, z której wynikało, że jest ona gotowa na rozpoczęcie nauki w klasie pierwszej. Poza tym obawiałam się przyszłorocznego tłoku, kiedy w szkole pojawią się wszystkie sześciolatki i siedmiolatki - mówi Grażyna Czerwińska, mama 6-latki, który wczoraj rozpoczął naukę w klasie pierwszej w Szkole Podstawowej w Dzięgielowie. Podobne argumenty podczas spotkań z rodzicami słyszał Remigiusz Jankowski, dyrektor Gminnego Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli w Dębowcu. - Myślę, że rodzice patrząc na doświadczenia ubiegłoroczne, nie mieli większych obaw, bo przekonali się, że sześciolatki mogą sobie świetnie radzić - mówi. Wśród przeciwników wysyłania sześciolatków do szkół pojawiają się obawy co do niedostosowania szkół, czy braku przygotowania nauczycieli. Nasi rozmówcy nie zgadzają się z tymi opiniami. - Przygotowania do przyjęcia sześciolatków w naszej szkole trwają od trzech lat - zapewnia Maria Swoboda, nauczycielka pierwszej klasy z Zespołu Szkół nr 4 w Ochabach. W jej opinii, szkoła przygotowana jest do przyjęcia najmłodszych dzieci pod względem programowym oraz bazy dydaktycznej. Dostosowano wymagania oraz sale lekcyjne. Ponadto dla potrzeb sześciolatków stworzona została specjalna sala zabaw, gdzie znalazło się miejsce na pomoce naukowe, gry dydaktyczne i zabawki. PISALIŚMY: Nowy rok szkolny w skoczowskim liceum. Ostatni przy Bielskiej 34? Do pracy zarówno z młodszymi jak i starszymi dziećmi w klasie oraz indywidualnym podejściu wobec każdego z nich przygotowani są również sami nauczyciele. - Jestem przekonana, że wszystkie różnice pomiędzy nimi szybko zaczną się zacierać - mówi Swoboda. - Nie ma się czego obawiać. Przyszłość widzę w jasnych barwach i jestem przekonana, że nie tylko moje, ale wszystkie dzieci sobie poradzą - dodaje nauczycielka z 28-letnim stażem. Od roku szkolnego 2011/2012 wszystkie sześciolatki objęte będą już obowiązkiem nauki w pierwszej klasie.
|
reklama
|
|||||||||||||||
|
siła PO w Jarosławie K.
Gdyby nie było tych Twoich oferm z PiS to PO nie miałoby czym straszyć
Pojawiło się już wiele trafnych tekstów na temat zagrożeń, jakie niesie obecna reforma edukacji. Ale wobec skali tych zagrożeń to stanowczo za mało. Platforma Obywatelska, wraz z panią minister, wkrótce odejdzie, a reforma pozostanie i niełatwo będzie ją zatrzymać. Łatwiej chyba blokować jej wprowadzenie. Dlatego tak ważne jest, aby wszyscy, którym leży na sercu troska o prawidłowy rozwój naszych dzieci, ale także przyszłych pokoleń, to przemyśleli, zabrali głos i protestowali. Bo ta reforma nie tylko jest zła, ona jest bardzo zła.
Problemem nie jest OD KIEDY - bo już roczne oseski się intensywnie uczą... - tylko DO JAKIEJ SZKOŁY maja dzieci iść?.. Niestety polska edukacja oparta jest na modelach żywcem wziętych z XIX wieku, nauka na pamięć formułek, nikomu niepotrzebna wiedza encyklopedyczna, tępienie indywidualności itd. O NOWĄ SZKOŁĘ trzeba walczyć, a nie jałowo się spierać czy od 6go czy &go roku życia.
jakub
No chyba pan marcin + autor nie ma dzieci bo jak bz je posiada napewno bz nie napisal takiego czegos
Walter. Ty od którego roku życia poszedłeś do szkoły podstawowej ? Twoja wypowiedz sugeruje, że całkiem niedawno.
No, jak żech zrozumioł z przykładu autostrad, tak na nauke sześciolatków nie sóm przygotowani nauczyciele. Nima sie co dziwić. Nauczyciele sóm extra kasta (na szczynści ni wszyscy) i za Olzóm.
CO ZA IDIOTYCZNY TYTUŁ ARTYKUŁU MAJĄCY NA CELU UDOWODNIENIE,ŻE 6 LATEK DO SZKOŁY DO SŁUSZNA DECYZJA!!
BZDURAAA!!!!JESTEM PRZECIWNA TAKIEMU ROZWIĄZANIU JAK WIĘKSZOŚĆ RODZICÓW MAJĄCYCH NA UWADZE DOBRO DZIECKA!
NIEEEEEEEEEEEE DLA 6-LATKÓW DO SZKOŁY!
Na całym świecie najpierw buduje się autostradę a dopiero potem stawia się bramki i pobiera się opłatę. Wszędzie tak jest ale nie w państwie Tuska. Dokładnie tak samo jak z tymi autostradami jest z sześciolatkami.
moje dziecko ma pójść jako 6-latek do szkoły- ja tego nie chcę - tylko dlaczego nikt się nie liczy z moim zdaniem....
Za Olzóm chodzóm dziecka do szkoły od sześci roków a żodyn sie tymu nie dziwi. Dziecko, kiere idzie do szkoły aż w siedmi rokach, widzóm ludzie jako "momentálně zaostalé".
Szkoły w większości nie są przygotowane na przyjęcie sześciolatków. Zdarza się, że w obecnej klasie pierwszej są: siedmiolatek (np. ze stycznia), sześciolatek (np. z czerwca) i pięciolatek (który 6 lat skończy w grudniu). Współczuję nauczycielom. Poza tym, nauczyciele tzw. starej daty (wcale nie mam na myśli wieku chronologicznego, ale umysłowy...) nie będą w stanie się przestawić na nauczanie stricte przez zabawę. Czarno to widzę.
Głosujecie dalej na PO! 90% Polaków nie głosuje głową, bo się zwyczajnie polityką nie interesuje - polityką, tj. sposobem zarządzania edukacją, systemem emerytalnymi, zdrowotnym, gospodarką etc. przez rząd, a jedynie daje się manipulować ogłupiającymi mediami typu TVN24, czyli kto komu coś powiedział, dlaczego nie ma prawa jazdy, żony itd. To jest głosowanie "sercem", czyli kto robi na mnie lepsze wrażenie, przeciwko komu trzeba głosować żeby nie było... (no właśnie, czego? tragedii? ale jakiej?), na kogo głosowanie to obciach, bo wszycy się śmieją. PO jest partią, która doskonalne ten mechanizm rozumie i zdaje sobie sprawę z poziomu swoich obywateli, więc nie wysila się nawet, jak np. PIS, na przekonywanie do swojego programu (którego notabene jeszcze nie ma), czy robienie przemyślanych, dobrych dla interesu państwa reform. Wie, że może dalej tak nieudolnie rządzić, bo polskiemu społeczeństwu wystarczy dobry PR, odpowiednie nastraszenie przed partią opozycyjną lub nieśmiertelne odwoływanie się do ich "inteligencji" (za odpowiednio postawiony krzyżyk można zostać miło połechtanym podniesieniem poziomu własnej wartości). Co do posyłania 6-latków do szkoły oczywistym zaś jest, że 25% to nie wszyscy rodzice będący "za", ale większość wystraszonych, i słusznie, że za rok będzie przepełnienie w szkołach i na każdym kolejnym poziomie edukacji będą miały większą konkurencję.
Czemu nas chcą uszczęśliwiać na siłę. Przecież jeśli ktoś do tej pory chciał posłać dziecko wcześniej do szkoły to nie było problemu. Minister Hall doznała jakiegoś europejskiego objawienia czy tylko realizuje brukselskie polecenia?
dziwne ze PO nie drukuje jeszcze zeszytów w linie z portretami tuska komorowskiego i tej psychopatki hall
Jestem na NIE ! Nie dajmy sie dalej oszukiwać rządowi Donalda Tuska !
rekord 6 latków w gminie Dębowiec. A kto pamięta jak pisano, że gdy nie będzie 12 dzieci w oddziale to nie będzie klasy. I teraz wiadomo skąd tyle 6 latków.
Na wychowanie dziecka do 20 roku życia potrzeba dziś 190 tys. zł. O 30 tys. więcej niż jeszcze 3 lata temu, co oznacza wzrost o blisko 19 proc. – na podstawie wyliczeń Centrum im. Adama Smitha.
Duży wpływ na taki wzrost mają rosnące koszty wyprawki szkolnej, głównie podręczników. „Tegoroczna podwyżka VAT na książki i zmiana podstawy programowej spowodowała nawet 10-procentowy wzrost cen podręczników”. Według ich wyliczeń średnia cena wyprawki może wynieść 659 zł.
Do zakupu podręczników dochodzą obowiązkowe ubezpieczenia, opłaty za komitet rodzicielski, ewentualnie czesne. Rodzice muszą kupić odzież i obuwie, lekarstwa oraz wyżywienie. W zeszłym roku ceny żywności wzrosły o ok. 3 proc.
Nie chodzi o to czy szkoła jest przygotowana, ale o to czy sześciolatki są przygotowane na tak drastyczną zmianę otoczenia, reguł i wymagań. Zawsze przeciwny debilizmowi-666
A ja jestem na NIE nikt nie wie co myśli 6 letnie dziecko posadzone na krześle w ławce.Dziecko 6 letnie nie jest przygotowane na takie wyzwanie. jego emocjonalna strona nie poradzi sobie z tym problemem.W szkole panuje krzyk,przepychanki,niejednokrotnie niezrozumiałe przez małego człowieczka zasady i regulamin.Błąd za który będziemy płacić frustracją,nerwowością a w konsekwencji depresją małego człowieka,wymyślony powielony)przez naszą panią minister Oświaty.Będę się przyglądać z niepokojem i trwogą.
Znowu prowokujacy i nieprawdziwy tytuł. Ponad 70% Polaków jest przeciwna temu debilnemu POmyslowi i to w dużej mierze ludzie dobrze wykształceni. Czy autor artykułu ma dziecko i jakiekolwiek pojęcie o tym problemie ? Tak. Najlepiej zrobić jak sugeruje pierwszy wpis zeby tych pasibrzuchów z ul. Wiejskiej karmić.
dofinansujcie
Znowu ta od Palikota?
jestem na NIE!!!
Artykuł wprost tryska tzw. urzędowym optymizmem. Ludzi tak optymistycznie patrzących na świat w okresie przedwyborczym jak sądzę będzie coraz więcej.
Ja proponuje do szkoly od drugiego roku zycia, nauke konczyc w wieku 15 lat i do pracy charowac na tych nierobow na Wiejskiej az do 99 roku zycia !!!!!!
Dodaj komentarz