, środa 24 kwietnia 2024
Skoczów przygotowuje się do beatyfikacji Jana Pawła II
Główna cześć uroczystości odbędzie się na wzgórzu Kaplicówka. fot. fot. Natalia Rybica 



Dodaj do Facebook

Skoczów przygotowuje się do beatyfikacji Jana Pawła II

JAKUB MARCJASZ
Transmisja uroczystości beatyfikacyjnych z Watykanu, projekcje filmów, okolicznościowe wystawy oraz sztafeta uczniów miejscowych szkół. Skoczów przygotowuje się do majowej beatyfikacji Jana Pawła II.
Pod Kaplicówką w organizację uroczystości związanych z wyniesieniem polskiego papieża na ołtarze zaangażowały się miejscowe władze, kościół oraz uczniowie szkoły podstawowej.

Główne uroczystości odbędą się na wzgórzu Kaplicówka. 1 maja stanie tam telebim, na którym będzie można zobaczyć transmisję uroczystości beatyfikacyjnej z Watykanu. Pół godziny po niej odprawiona zostania dziękczynna msza święta.

- To okazja do zastanowienia się nad przesłaniem, jakie głosił papież - mówi ks. Alojzy Zuber, proboszcz parafii św. ap. Piotra i Pawła w Skoczowie. Przypomina on między innymi o słowach Jana Pawła II dotyczących sumienia, które wygłosił on na Kaplicówce w maju 1995 roku. - Nie przypuszczałem wtedy, że będą one tak ważne, prorocze i dalej aktualne - dodaje.

W związku z beatyfikacją Skoczów chce przypomnieć wydarzenia jakie miały miejsce szesnaście lat temu.

Na rynku ma stanąć okolicznościowa wystawa związana z wizytą Jana Pawła II pod Kaplicówką. Część uroczystości odbędzie się również w Teatrze Elektrycznym. Zaprezentowana zostanie tam między innymi poezja oraz jedna ze sztuk Karola Wojtyły. Zobaczyć będzie można też mszę świętą, którą Jan Paweł II odprawił w Skoczowie 22 maja 1995 roku.

Szczególnie do uroczystości przygotowuje się kościół. Od początku kwietnia każdego popołudnia odbywać będą się modlitwy w kaplicy na Kaplicówce. Podczas niedzielnych homilii przypominana będzie też postać papieża oraz jego najważniejsza przesłania. Parafia organizuje również pielgrzymkę do Watykanu na uroczystość beatyfikacyjną. Jak mówi ks. Alojzy Zuber, cały czas są wolne miejsca.

Spore nadzieje związane z beatyfikacją wiążą miejscowe władze. - To ważne wydarzenie dla Skoczowa i okazja do podkreślenia jeszcze bardziej wagi wydarzenia z 1995 roku - mówi Janina Żagan, burmistrz Skoczowa.

- Mam niedosyt i wyrzuty sumienia, że za mało żyjemy tymi wydarzeniami na co dzień. Powinniśmy bazować jako mieszkańcy na tym, co tutaj się wydarzyło, a działania oprzeć na jego przesłaniu i zbudować tak zwany żywy pomnik. Postaram się do końca kadencji nadrobić te zaległości - dodaje Żagan.

Już od początku kwietnia przygotowania rozpoczyna Szkoła Podstawowa nr 3, która od 2005 roku nosi imię Jana Pawła II.

Międzyszkolny konkurs wiedzy o papieżu, wystawa heraldyki oraz książek papieskich - to tylko niektóre z punktów planowanych wydarzeń w związku z beatyfikacją. - Ostatnim z nich będzie coroczna sztafeta uczniów ulicami Skoczowa pod hasłem "Śladami Jana Pawła II" - mówi Małgorzata Jasinowicz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 3.

Organizatorzy skoczowskich uroczystości zastrzegają, że plan cały czas nie jest zamknięty i może ulec zmianie.
Komentarze: (35)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Pani Burmistrz. Wzruszająca jest deklaracja o naprawie ...? do końca kadencji. Jako aktywna zwolenniczka Platformy Obywatelskiej powinna czynić starania o invitro, eutanazję, zgodę na aborcję, pełną legalizację narkotyków, krótko mówiąc realizując program PO wybuduje Pani pomnik SUMIENIA , o które tak głośno upominał się Papież na Kaplicówce

takie bzdury pisza i nie doceniaja najwspanialszego z POLAKOW !!!!! A Skoczow szcegolnie ma powody do czczenia wartosci Jana Sarkandra I JPII, a kto tego nie rozumie to jest okroponie biedny ...!!!!!!!!!!!!!!!!!

i fałszywych kapłanów fałszywej religii też.

chrześcijanin biblijny ...

Czekałem na twoje głębokie myśli skażone złym dotykiem. Pisałem już, że tylko psychiatra...

Gdzie tu miejsce na mądrość?...

Religia jest dla mądrych. A jak ktoś jest głupi i jak chce być głupi, nie powinien do tego używać religii, nie powinien religią swojej głupoty zasłaniać.

Oczywiście że są wolne miejsca. Naród już rzyga tym bałwochwalstwem.666

Za pisanie o Naszym Największym Rodaku z małej litery należałaby się kara... za obrazę uczuć oczywiście

Zamiast budować pomniki,zajmij się Pani takimi działaniami aby żyło nam się lepiej i inne takie tam.666

Ale jaja i to w państwie rzekomo świeckim.666

Głupcom takim jak ten niżej należałoby wymyślić jakiś trudniejszy sposób rozmnażania.

Jak mniemam,Święto Pracy zostało narzucone siłą,natomiast wyznaczenie daty beatyfikacji obrońcy pedofilów to zupełny przypadek. Termin ten zatwierdzili oczywiście ci co rąk swoich pracą w życiu nie skalali. Ale jaja

Polacy - patrzebują Boga prawdziwego !
Jezus Chrystus wczoraj, dzisiaj i na wieki ! AMEN !

granice - ŚWIĘTOŚCI ! To jakiś mega-ABSURD...?
A naród patrzy z otwartą buzią...?

a co proponujesz?.. konkretnie?...

Prawdziwą elitą III RP nie jest wcale elita polityczna ale rozmaite grupy interesu, z którymi trzeba się dogadać i zaspokoić ich oczekiwania.Owe właśnie grupy interesu – przeróżnego rodzaju, od mafijnego po korporacyjny – to prawdziwi wygrani ostatniego dwudziestolecia i prawdziwa klasa panująca, nowa elita, jedyna, jaką był w stanie wyłonić z siebie uwolniony od okupacji polski folwark. Elita najcwańszych, którzy umieli się załapać, którzy najsprawniej odkryli, jak Rzeczpospolitą doić. Niepchających się do kamer, ale stojących za plecami kolejnych zmian władzy i traktujących Polskę jak zdobycz, którą po wygranych wyborach należy złupić, jak to się zawsze robiło z podbitym krajem. Można oczywiście wmawiać sobie, że kolesie ciągnący za Schetyną są bardziej sympatyczni od tych, którzy ciągnęli za Millerem. Ja nie widzę specjalnej różnicy.

obraźliwej krytyki POmyleńcy i różnej maści sekciarze ! Tffuuu wam w twarze obłudnicy !!!

dla mnie zasadniczo nie tyle interesuje czy są tym za kogo się uważają ale czy robią to co do nich należy i za co im płacą.

oprócz Balcerowicz i Korwina-Mikke nie było i nie ma w tym kraju żadnego prawicowego polityka. A ci, co się najgłośniej z tym hasłem obnoszą, to cwani karierowicze jak Giertych, albo bolszewickie popłuczyny z faszystowskim zadęciem, jak Kaczyński.

Prawica się boi i to nie ulega wątpliwości, boją się tak wielkiego skupiska ludzi bo wiedzą, że wielkie g... zrobili w tym kraju i ludzie mogą wykorzystać Święto Pracy do buntu przeciw prawicy. Przecież to oni rządzą od wielu, wielu lat i praktycznie stagnacja, nic się dzieje. Oni sobie doskonale zdają sprawę z tego jaką siłę ma naród, więc nie będą ryzykować utraty władzy, tym bardziej, że niedługo wybory. Jeżeli nie podoba się święto bo go ktoś narzucił... zlikwidować i do roboty, proszę bardzo. Ja mogę sobie świętować każdy dzień. Uważam jednak, że jeżeli codziennie jakiś (....) nie powiem co, ma swoje święto to tym bardziej pracownik, człowiek który pracuje cały rok, ma prawo je obchodzić, tym bardziej Ci, którzy tej pracy szukają i nie mogą znaleźć!!! i których stale przybywa. ZA taki stan, w głównej mierze odpowiada prawica i jeszcze raz prawica.

a nawet gorzej

Głupcy są genialni w niedorzecznościach. Żaden mędrzec nie przewidzi swym rozumem, co ich głupota wymyśli.

tzw. "prawica" (konkretnie ta polska, konkretnie bolszewicki PiS - bo to oni przycupnęli pod hasłem prawicy) sama nie wie co lubi a co nie, kogo się boi a kogo nie. Jedno za to wie na 100%: władza, władza, władza. A potem za pysk. I z buta. I do pierdla. I WŁADZA.

"polski"=>polskich

a ja mam Święto Pracy i będę je obchodził, kupię sobie paróweczkę do tego bułeczkę i wio na ryneczek, mam nadzieję, że żadnego telebimu, który mi będzie zakłócał moje święto, ani innych sekciarskich zachowań nie będzie na rynku. Prawica nie znosi tego Święta Pracy, bo boją się ludzi więc Lewico kochana, zadbaj nam o święto 1-go Maja.

a Dni Skoczowa pewnie zas do 22 i pewnie nic ciekawego, hehehe smiechu warte.

nad Wisłą się zbudziło z szesnastoletniego snu! Oto nagle dzieją się rzeczy wielkie i piękne. Oto będą: wystawy, konkursy, happeningi, flashmoby, gry miejskie, koncerty i spektakle. Istne pospolite ruszenie, z samą Panią Na Ratuszu na czele, która jak rzadko zamiast 'na przód' woła 'za mną'. Rozgryźli zagadkę! Będą budować i tworzyć! Będą pokazywać i wspominać! Będą edukować i nagradzać najlepszych! Wielkie rzeczy będą się w Miasteczku nad Wisłą działy.

Mnie na to wszystko ręce opadają, w gardle robi się sucho i inne członki wiotczeją, gdy tego wszystkiego słucham. Bo gdy słucham i czytam o tych domniemanych przyszłych cudach kulturalnych mających się dziać w Miasteczku Nad Wisłą to mam wrażenie, że żyję w stołecznym mieście Skoczowie. Unikatowe, wybitne, prekursorskie i sam Pan Bóg raczy wiedzieć jakie jeszcze wydarzenia zamienią Skoczów w kulturalną stolicę co najmniej województwa.

Mam serdecznie dość czytania i słuchania o wybitnych dokonaniach lokalnych geniuszy sztuki i strategów kultury. Rzygam, gdy słyszę o każdym kolejnym „wielkim” wydarzeniu. Odbija mi się na sama myśl o najwybitniejszych wystawach. Przez 16 lat Miasteczko Nad Wisłą SPAŁO! Rozbudzało się tylko na kilka dni Musica Sacra, by szybko znów wpadać w objęcia Morfeusza. Po tych 16 latach nic-nie-robienia chcę tylko jednego: zabierzcie sobie te wszystkie ważne wydarzenia związane z beatyfikacją JP2 do swoich domów i do swoich ogródków, w których będziecie mogli do woli i bez reszty napawać się geniuszem swoim i swoich kolegów. Nie chcę być na siłę uszczęśliwiany. Doprawdy nie da się w miesiąc wmówić światu, że jest się wspaniałym, ważnym punktem na mapie, gdy zaprzepaściło się szesnastoletnią szansę, gdy jest się pospolitym, prowincjonalnym, tandetnym i ogólnie kiepskim.

MK

Psalm 23 ! AMEN !

jego nauka została wykorzystana przez cwanych karierowiczów do zdobycia potężnej władzy nad ludżmi.

Szanowny poprzedniku muszę ci napisać, że całkowicie się mylisz. Prawica nie znosi tego święta pracy nie dlatego, bo boi się ludzi jak napisałeś. Ale dlatego, bo na ziemiach polski święta te narzucili nam Hitler i Stalin każdy w swoim zaborze. Czyli jest wraże.

na kaplicówce z pieczeniem kiełbasek i degustację piwa i innych napojów rozśmieszających

wprowadzić tego dnia PROHIBICJĘ :)

kto będzie ŚWIĘTYM ...?
Toć to średniowiecze - wczesne !

kto mi powie gdzie ci wszyscy " ŚWIĘCI" pomieszczę się w niebie. Trochę przesady w tym wszystkim jest, przydałoby się więcej pokory i szacunku do bliźniego, a klerowi swobody seksualnej czyli niech dają przykład jak żyć dobrze w małżeństwie.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama