7-osobowa grupa turystów z Bielska-Białej, która postanowiła powitać Nowy Rok na Baraniej Górze w Beskidzie Śląskim, podczas schodzenia ze szczytu zabłądziła. Konieczna okazała się interwencja ratowników GOPR - poinformowało Centrum Zarządzana Kryzysowego wojewody śląskiego.
Ratownicy GOPR informację o trudnościach ze zlokalizowaniem miejsca pobytu i szlaku zejścia z Baraniej Góry grupy turystów otrzymali o godz. 00.30. Grupa próbowała dostać się do schroniska na Przysłopie pod Baranią Górą, gdzie powitać miała Nowy Rok. - To były dobrze przygotowane i wyposażone, doświadczone osoby w wieku od 52 do 69 lat, które z powodu pogorszenia warunków pogodowych pogubiły się na szlaku - mówi portalowi gazetacodzienna.pl Marcin Striczek, ratownik GOPR, który uczestniczył w akcji poszukiwawczej.
Początkowo ratownicy próbowali pomóc zagubionym telefonicznie instruując ich o możliwej drodze zejścia. Ostatecznie wyruszyli w teren i o godz. 6:30 bezpiecznie sprowadzili wszystkich ze szczytu. Nikomu nic się nie stało.
Czy ktoś potrafi odpowiedzieć, kiedy w tym kraju "baranów" zostanie wprowadzona odpłatność za tego rodzaju akcje, powiązana z obowiązkowym ubezpieczeniem dla osób wychodzących w góry? Tak jest w "cywilizowanej" Europie...
Dodaj komentarz