, piątek 19 kwietnia 2024
Rosjanie rezygnują z wyjazdów w Beskidy
Coraz mniej turystów ze Wschodu odwiedza Beskidy. fot: Michał Kuźma



Dodaj do Facebook

Rosjanie rezygnują z wyjazdów w Beskidy

ŁUKASZ KULPA/GAZETA.PL

Minęły czasy, gdy w styczniu na ulicach Szczyrku i Wisły słychać było język rosyjski. Coraz mniej turystów ze Wschodu przyjeżdża w Beskidy.

Zamożni Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini chętnie spędzają prawosławne święta Bożego Narodzenia za granicą. Wielu z nich chętnie odwiedzało Szczyrk i Wisłę. Górale pamiętają, gdy pod hotele i pensjonaty co chwilę podjeżdżały autobusy i samochody pełne narciarzy mówiących po rosyjsku. Dziś sąsiadów ze Wschodu próżno szukać, no, chyba że jest to renomowany hotel o wysokim standardzie.

Artur Popiołek z wiślańskiego hotelu Gołębiewski zdradza, że obecnie trzech na czterech gości hotelu to Rosjanie. - Przygotowujemy dla nich co roku specjalny program pobytu. Rosjanie szczególnie lubią bawić się przy ognisku i słuchać naszej góralskiej muzyki. Co ciekawe, kiedyś przywozili ze sobą dolary. Dziś płacą w euro - zauważa.

Na gości zza wschodniej granicy nie mogą jednak liczyć mniejsze hotele i pensjonaty. Ich właściciele oskarżają polskie konsulaty, które nie chcą wydawać wiz. Janina Zakolska z Wisły co roku przyjmowała gości z Ukrainy. W tym sezonie nikt nie przyjechał. - Ukraińcy chcieli wynająć na święta cały domek, ale w ostatniej chwili zrezygnowali. Mieli problemy z otrzymaniem wiz i w końcu pojechali do Austrii - żałuje wiślańska gospodyni.

Andrzej Wątroba z hotelu Alpin w Szczyrku podejrzewa, że powodem spadku frekwencji są nie tylko wizy, ale i niepewna zimowa aura. - W tym roku wielu Rosjan anulowało rezerwacje z powodu braku śniegu. To wymagający turyści, wolą dopłacić i mieć pewne warunki do jazdy w Austrii czy Włoszech. Liczymy, że śnieg jeszcze spadnie, bo ciągle dzwonią i pytają, jak u nas z pogodą - dodaje mężczyzna.

Rosjanie, którzy zdecydowali się spędzić święta w Beskidach, są jednak bardzo zadowoleni z pobytu. Nie przeszkadza im nawet kapryśna pogoda. Grażyna Pieczka z hotelu Meta do niedzieli gości 35-osobową grupę Rosjan. - Przylecieli z Moskwy. Byli na turnusie sylwestrowym i tak im się spodobało, że przedłużyli pobyt - cieszy się hotelarka. Chociaż Rosjanie nastawili się na narty, nie nudzili się, gdy śniegu brakowało. Korzystali wtedy z atrakcji hotelowego spa.

Zakopane do niedawna też borykało się z odpływem turystów ze Wschodu. W tym roku do stolicy polskich Tatr Rosjanie przyjeżdżają jednak masowo. - Szczególnie słychać to na Krupówkach, gdzie przeważa teraz język rosyjski - mówi Andrzej Kawecki, szef Biura Promocji Zakopanego. Jego zdaniem liczne przyjazdy Rosjan do Zakopanego to efekt podejmowanych od lat działań promocyjnych. - Stawiamy na rodzinną atmosferę i organizujemy wiele imprez, które przyciągają Rosjan - dodaje Kawecki.

Sabina Bugaj, szefowa Miejskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Informacji w Szczyrku, podkreśla, że dużą rolę w zachęceniu Rosjan do przyjazdu w Beskidy odgrywają sami właściciele obiektów, którzy muszą tworzyć dobre oferty i współpracować z biurami podróży. - Turysta wschodni to klient specyficzny, który korzysta ze stu procent usług. Przyjazd na święta nie przeszkadza mu się wybrać do stomatologa i wyleczyć zęby. Trzeba poznać jego mentalność i walczyć o niego - przekonuje.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama