Szymon Niemiec: Założeniem było wskoczyć do pierwszej dziesiątkiW ramach rywalizacji dwóch zawodników występujących na pomoście, siada naprzeciwko siebie i opierając stopy na oddzielającej ich desce o długości 2 metrów, ma za zadanie wyrwać przeciwnikowi pałeczkę o długości 50 cm. fot. Szymon Niemiec/archiwum prywatne Starcie pomiędzy zawodnikami rozgrywane jest do dwóch zwycięstw. fot. Szymon Niemiec/archiwum prywatne Zawody w St. Petersburgu trwały 8 godzin, a udział w nich wzięło 32 zawodników z 24 krajów. - World Combat Games odbywają się co 3 lata i są to tak zwane igrzyska sportów walki. Jak do tej pory był to najmocniej obsadzony turniej Mas Wrestlingu w historii - wyjaśnia Szymon Niemiec, który w klasyfikacji generalnej uplasował się na 8. miejscu. - Założenie, było wskoczyć do pierwszej dziesiątki, co się udało więc jestem zadowolony. W sumie stoczyłem pięć walk z zawodnikami z Indii, Nowej Zelandii, Szwecji, Rosji i Jakucji. Najważniejsza była dla mnie pierwsza walka, bo to od niej zależy do której grupy trafię i czy do następnego pojedynku wyjdę na spokojnie czy pod presja odpadnięcia. Najbardziej cieszy mnie czwarta wygrana z Rosjaninem - komentuje Niemiec i dodaje, iż następny etap to występ na zawodach w Abu Dhabi, jednak nim to nastąpi, zawodnik z Dzięgielowa musi zregenerować siły i na nowo rozpocząć przygotowania. Przypomnijmy. Mas Wrestling to dyscyplina, która wywodzi się z Jakucji (Rosja). W ramach rywalizacji dwóch zawodników występujących na pomoście, siada naprzeciwko siebie i opierając stopy na oddzielającej ich desce o długości 2 metrów, ma za zadanie wyrwać przeciwnikowi pałeczkę o długości 50 cm (jeden zawodnik stosuje chwyt wąski, drugi chwyt szeroki). Zawodnicy mogą poruszać się po całej długości deski. Pojedynek trwa do momentu wyrwania pałeczki lub przeciągnięcia przeciwnika na swoją stronę. Starcie pomiędzy zawodnikami rozgrywane jest do dwóch zwycięstw.
|
reklama
|
A czy to jest sport i jakiś nowy wymysł.
Dodaj komentarz