Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich: Maciej Kot niespodziewanym zwycięzcąMistrzostw Polski w skokach narciarskich rozegrano w środę na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. fot. Maciej Kłek Maciej Kot oddał skoki na odległość 131,5 i 132,5 metra oraz zgromadził w sumie 316,8 pkt. Zawodnik AZS Zakopane okazał się o 0,9 pkt lepszy od Kamil Stocha (WKS Zakopane), który skoczył 131,5 oraz 130,5 metra. Na najniższym stopniu podium stanął Piotr Żyła, który skoczył 128,5 i 132 metry i w sumie zgromadził 313,6 pkt. - Trzeba było oddać dwa bardzo dalekie skoki i idealnie wylądować, aby minimalnie wygrać - mówił po zawodach niespodziewany zwycięstwa środowego konkursu. - Jeśli jestem w stanie wygrywać z Kamilem i Piotrkiem, którzy stawali na podium Pucharu Świata, wygrywali te zawody, to być może i ja jestem w stanie je wygrać, jestem co do tego przekonany. Być może w tym sezonie nie był to czas na podium Pucharu Świata, ale broni nie składam. Dzisiejsze zawody pokazały, ze poziom skoków w naszym kraju jest taki, ze mistrz świata wcale nie musi być mistrzem Polski - dodał Kot. Z poziomu zawodu zadowolony był Kamil Stoch. - Jako drużyna jesteśmy jedną z najlepszych na świecie. Zasłużenie wygrał Maciej, skoczył świetny drugi skok - przyznał trzeci najlepszy zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 2012/2013. W podobnym tonie wypowiadał się Piotr Żyła. - Jeśli byłby to Puchar Świata to przy skokach z finałowej serii każdy z nas walczyłby o podium - mówił zawodnik KS Wisła Ustronianka, który ze śmiechem dodał, że czuje się jak zwycięstwa, bo Maciej Kot skakał w jego kombinezonie. Podsumował też miniony sezon. - Nie spodziewałem się, że na koniec sezonu będę aż w tak dobrej formie - przyznał. Dodał, że jest już trochę zmęczony, szczególnie zainteresowaniem wokół jego osoby. - Nie fizyczne, ale psychiczne, bo to ostatnie tygodnie były dla mnie zaskakujące, nie miałem czasu dla siebie, ani dla rodziny, bo jeśli chodzi o skoki to poskakałbym jeszcze jakiś czas - powiedział. Po zakończeniu ceremonii medalowej burmistrz Wisły, Jan Poloczek, podziękował medalistom mistrzostw świata w Val di Fiemme za wspaniały sezon. Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot i Dawid Kubacki odebrali z rąk gospodarza Wisły pamiątkowe obrazy autorstwa Janusza Kożusznika oraz kosze pełne słodkości z "Wiślaczkiem". Również prezydent Bronisław Komorowski postanowił podziękować reprezentantom Polski, zapraszając ich na spotkanie do Rezydencji Prezydenta RP w Wiśle, podczas którego zawodnicy otrzymali od prezydenta pamiątkowe przypinki.
|
reklama
|
Dodaj komentarz