, piątek 19 kwietnia 2024
Jan Błachowicz nie powalczy w WSOF
Warunki umowy Jana Błachowicza z amerykańską federacją nie były jeszcze znane, ale w swoim debiucie za oceanem miał zmierzyć się z Anthonym Johnsonem, ostatnim pogromcą byłego mistrza wagi ciężkiej UFC, Andrieia Arlovskiego. fot: Adam Jarosz



Dodaj do Facebook

Jan Błachowicz nie powalczy w WSOF

AGNIESZKA KACZMARCZYK
Walka z udziałem Jana Błachowicza podczas gali World Series of Fighting , planowana na wrzesień tego roku nie odbędzie się. Zmieniono warunki kontraktu. Jan Błachowicz czuje się oszukany. - Udowodnię organizacji WSOF (Wolrd Series of Fighting, szybko rozwijająca się federacja MMA za oceanem - przyp. red.), że popełnili błąd. Znam swoją wartość i pokażę dobrymi występami podczas gal KSW, że zasługuje na szansę sprawdzenia się w elicie tego sportu. MMA jest całym moim życiem. Nie zrezygnuję z marzeń - pisze na swoim oficjalnym profilu Facebook.

Warunki umowy Jana Błachowicza z amerykańską federacją nie były jeszcze znane, ale w swoim debiucie za oceanem miał zmierzyć się z Anthonym Johnsonem, ostatnim pogromcą byłego mistrza wagi ciężkiej UFC, Andrieia Arlovskiego. Ich pojedynek miał być walką wieczoru którejś z letnich gal organizacji. Dla Jana Błachowicza, który z dwudziestu zawodowych walk aż osiemnaście stoczył w KSW, miał być to drugi zagraniczny występ i jednocześnie pierwszy poza Europą. Jan jest niepokonany w ostatnich walkach, w których pewnie zwyciężał m.in.: Rameau Thierry Sokoudjou, Mario Mirandę, Houstona Alexandra i Gorana Reljica. Do walki z Johnsonem jednak nie dojdzie. Dlaczego?

- Pierwotnie moim rywalem miał być uznany w świecie MMA Anthony Johnson mający za sobą występy w UFC. Jakiś czas temu pojawiły się plotki, że Johnson na wspomnianej gali w Atlantic City, rzekomo miał zmierzyć się z Mike Kyle`em. Prawdopodobnie nawet do tego pojedynku nie dojdzie, gdyż zawirowania przy rywalu Johnsona, według moich przemyśleń wynikały z chęci wywołania na mnie presji podpisania nowego kontraktu, jeszcze przed moim debiutem w WSOF - przyznaje Błachowicz na oficjalnym profilu i dodaje, że pierwotnie kontrakt dotyczył jednego pojedynku, który w przypadku wygranej nad Johnsonem, mocno przybliżył by go do realizacji życiowego celu i marzenia, czyli kontraktu z UFC. Strona WSOF postawiła jednak warunek, że kontrakt musi zostać zmieniony na min. 4 pojedynki z wyłącznością. - To oznaczało by przynajmniej trzy kolejne lata czekania na upragniony debiut w UFC - zaznacza Błachowicz.

- Z dniem pierwszego lipca rozpocząłem przygotowania do wrześniowej walki. Obecnie czuję się oszukany przez WSOF zarówno sportowo jak i finansowo. Planowana walka na KSW 24 została przesunięta w czasie z powodu walki w Stanach Zjednoczonych. Teraz zostałem bez możliwości sprawdzenia się w ringu czy klatce, z czego jestem bardzo niezadowolony - przyznał sportowiec i dodał, że przygotowania koncentruje teraz tak, aby pomóc klubowemu koledze Danielowi Omielańczukowi w budowaniu formy przed jego debiutem w UFC.

- Trzymajcie kciuki za moje walki podczas KSW i mam nadzieje, niebawem również w UFC - pisze Błachowicz.

Komentarze: (0)    Zobacz opinię czytelników (0)    Dodaj opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy pozostawionych przez internautów. Komentarz dodany przez zarejestrowanego użytkownika pojawi się na stronie natychmiast po dodaniu. Anonimowy komentarz zostanie opublikowany z opóźnieniem, po jego akceptacji przez redakcję. Komentarze niezgodne z regulaminem będą usuwane.

Dodaj komentarz

Zawartość pola nie będzie udostępniana publicznie.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <em> <strong> <cite> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.

Więcej informacji na temat formatowania

Image CAPTCHA
Wpisz znaki widoczne na obrazku.
reklama
reklama