Hokej: Wygodny fotel lideraOd początku roku, gdy tylko powrócili z legendarnego Spengler Cup, Oceláři grają kolejne ligowe mecze oraz odrabiają zaległości ze spotkań przełożonych. Choć kończy się dopiero druga dekada miesiąca, zawodnicy mają już w nogach 6 ligowych spotkań, z czego 4 zakończyło się ich zwycięstwami. Dwie tegoroczne porażki odnieśli u swoich morawskich rywali w meczach wyjazdowych - w Brnie oraz Witkowicach. O ile porażka z Kometą, czyli wciąż obowiązującym mistrzem Republiki nie podlegała dyskusji (1:4), o tyle przegrana przed tygodniem z ekipą HC Ridera Vitkovice (2:3) była mocno nieszczęśliwa, ponieważ to zespół spod Jaworowego wyglądał po prostu lepiej na lodzie, oddał więcej strzałów na bramkę rywali. Na szczęście Werk Arena w Trzyńcu jest od października i porażki ze Zlinem twierdzą nie do zdobycia, więc Stalownicy regularnie punktują w meczach przed własną publicznością. W ostatnim tygodniu mieli jednak okazję przekonać się, że żaden rywal nie przyjeżdża do Trzyńca ze spuszczoną głową, licząc na jak najniższy wymiar kary. Duży opór stawiała w niedzielnym spotkaniu w Trzyńcu praska Sparta, ostatecznie po ciężkim meczu Stalownicy zwyciężyli 2:1. Gola na wagę 3 punktów strzelił Aron Chmielewski. Już dwa dni później do Werk Areny zawitał zespół Energie Karlovy Vary i ponownie trzyńczanie nie mieli łatwego zadania. Wygrali dopiero po dogrywce (4:3), a w bramce rywali dobrze spisywał się debiutant, zaledwie 16-letni Jan Bednář. Gola na wagę 2 punktów zdobył w dogrywce Tomáš Marcinko. W piątkowy wieczór Stalownicy zagrali na lodzie słabego w tym sezonie Dynama Pardubice i zgodnie z oczekiwaniami wygrali 5:2. To był wyjątkowy mecz dla Jiřiego Polanskiego – w 25. minucie spotkania, strzelając gola dla na 2:1, stał się najlepszym strzelcem w ekstraligowej historii klubu. Był to jego gol numer 210 w barwach Stalowników. W tabeli wszech czasów wyprzedził dotychczasowego lidera - Richarda Krála, który dla Oceláři zdobył 209 goli w Tipsport Ekstralidze. Po tej wygranej trzyńczanie przewodzą ligowej stawce, prowadząc z 71 punktami na swoim koncie. Na drugiej pozycji znajduje się zespół z Witkowic z 68 punktami, trzecia z kolei ekipa Białych Tygrysów z Liberca zgromadziła 66 punktów. Już w niedzielę do Trzyńca zawita zespół HC Pilzno, który w tym tygodniu w półfinałowej rozgrywce pożegnał się z tegoroczną edycją Champions Hockey League. Początek meczu o godz. 15.
|
reklama
|
Ostrava to Śląsk nie Morawy.
Dodaj komentarz